Archiwum strony

Trwa zbiórka pieniędzy na odbudowę skoczni w Wiśle Centrum

Krwisty | 13.2.11 | 0 komentarze

13 lutego 2011, 18:25

Niszczejące obiekty w centrum Wisły od kilku lat straszą swoim wyglądem. Właściciel skoczni, klub sportowy Wisła Ustronianka, od zeszłego roku zbiera pieniądze na ich odbudowę.



Są to wysokie koszta sięgające docelowo trzech milionów złotych. Sama dokumentacja kosztowała 63 tysiące złotych.
Działacze starają się o pieniądze z Ministerstwa Sportu i Turystyki, również Województwo Śląskie obiecało dofinansowanie. Te kwoty są jednak niewystarczające.

Zardzewiałe barierki, przestarzały zeskok z lat 60-tych XX wieku i stary, zniszczony igelit, z którego wystają druty - wszystko to jest groźne dla ćwiczącej i rywalizującej tam w zawodach młodzieży. Remont skoczni jest koniecznością. Dlatego klub wystosował do kibiców prośbę o wsparcie inicjatywy.



W skład kompleksu wchodzą trzy skocznie o punktach konstrukcyjnych: K-40, K-23 oraz K-17. Adam Małysz w wieku sześciu lat zaczynał treningi właśnie na skoczni K-17 w Wiśle Centrum. Był także rekordzistą największego obiektu z wynikiem 44 metrów. Teraz mistrz poparł swój macierzysty klub:

- Skocznie są w fatalnym stanie i chce mi się płakać, gdy je widzę. Bałbym się na nich trenować - mówi nasz najlepszy skoczek.

Klub po pierwszym etapie zbiórki rozlosował drobne nagrody dla osób, które od września do grudnia wpłacały pieniądze. Główną nagrodą był plastron Adama Małysza wraz z autografem. W ciągu czterech miesięcy na specjalnie utworzone konto pieniądze wpłaciły 54 osoby z różnych stron Polski, m.in. z Krościenka, Poznania, Warszawy. W większości to fani skoków narciarskich.



- Kwoty były różne. Jedni wpłacali 100 zł, inni 50 lub 30 zł, choć było także 5 zł - przyznał Janusz Tyszkowski, prezes KS Wisła Ustronianka.

Tyszkowski zapowiada, że zbiórka pieniędzy na przebudowę skoczni w centrum Wisły będzie kontynuowana. Ma nadzieję, że dzięki sukcesom Małysza kibice chętniej sięgną do portfela i wspomogą budowę obiektów, na których będą mogli trenować jego następcy.

- Po kwartale wśród osób, które wpłacą pieniądze, rozlosujemy ciekawe nagrody. Może to będą jakieś narty skokowe? - uśmiecha się tajemniczo prezes Wisły Ustronianki.

Sam Adam także gorąco zachęca kibiców do wpłat:

- Walczymy o te skocznie, bo to bardzo ważna rzecz. Mam nadzieję, że każdy prawdziwy kibic skoków narciarskich chętnie wpłaci jakąś symboliczną kwotę - mówi Małysz.



Jeśli chcecie pomóc w remoncie skoczni, to wpłacajcie pieniądze na konto:

ING Bank Śląski
50 1050 1096 1000 0090 7583 2379
Odbiorca: Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe
Tytuł wpłaty: Na remont skoczni w Wiśle Centrum

Zachęcamy także do przekazania 1 procentu podatku dochodowego.
Numer KRS: 0000171362 - Sprostowanie - okazało się, że klub Wisła Ustronianka nie jest organizacją pożytku publicznego dlatego też prosimy o niezamieszczanie tego numeru KRS w zeznaniu podatkowym. Wszystkich tych, którzy oddali już swoje zeznania prosimy o dokonanie korekty.
Za popełniony błąd nie wynikający z winy redakcji serdecznie wszystkich przepraszamy.


Źródło informacja własna oraz KS Wisła Ustronianka, Dziennik Zachodni

Kategorie:


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA