Archiwum strony

Organizatorzy Mistrzostw Polski walczą z problemami

Krwisty | 21.12.11 | 5 komentarze

Nieprzyjemna informacja dotarła do nas ze skoczni Adama Małysza w Wiśle Malince.
Serwis Nice Sport tak opisuje problem:

"Zaplanowane na 26 grudnia Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich w Wiśle są zagrożone - dowiedział się NiceSport.pl. Organizatorzy mają problem z przygotowaniem obiektu.

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince, mają się odbyć zaległe Mistrzostwa Polski. Konkurs ma być ostatnim sprawdzianem polskiej kadry przed wyjazdem na Turniej Czterech Skoczni. Tymczasem organizatorzy mają wielki problem.

- Zerwały się siatki podtrzymujące śnieg i wszystko spadłon a dół, są tam wielkie zwały śniegu -poinformował NiceSport.pl Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Nie wiadomo, czy organizatorzy będą w stanie jeszcze raz przygotować skocznię. - Jeżeli nie uda się doprowadzić obiektu do takiego stanu, jaki musi być, mistrzostwa zostaną odwołane. Nie ma bowiem na razie żadnej alternatywy - wyjaśnia prezes związku.

Większym optymistą jest Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN i osoba, która zajmuje się skocznią.

- Od razu zaczęliśmy prace, jest na skoczni ratrak. Myślę, że zdążymy i mistrzostwa się odbędą - poinformował nas Wąsowicz" - tyle NiceSport. Postanowiliśmy zadziałać i my.

Zadzwoniliśmy do Pana Andrzeja Wąsowicza trzy godziny temu, a on poinformował nas, że ponowne naśnieżanie trwa w dalszym ciągu i na Mistrzostwa Polski skocznia będzie gotowa. Prezes dodał, że zaplanowany na jutro trening kadry narodowej raczej nie dojdzie do skutku, ale na piątek obiekt powinien być gotowy, a trening odbyty. 
Naśnieżanie idzie pełną parą, ratrak pracuje, armatki także. Proces będzie trwał całą noc. Dodać trzeba, że w Beskidach pada śnieg, co pomaga także obsłudze skoczni w wykonaniu zadania. 
Trzymamy kciuki. 

Źródło: Wiadomość własna/NiceSport

Kategorie:


5 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że kiedy usłyszałem o lawinie na Malince to mnie ciary przeszły. Wszyscy nasi zawodnicy potrzebują treningu jak ryba wody. U nielicznych trzeba utrwalić dobre nawyki, a u większości poprawić masę błędów. Ale jak to zrobić bez czynnej skoczni? Ano się nie da. Jeśli stracimy tylko czwartek to nie jest źle. Właściwie kadra (plus Śliż i Bachleda) powinna roznieść resztę w pył i proch na MP, bo ta reszta o ile się nie mylę jeszcze na śniegu nie skakała. Jeśli się mylę proszę o sprostowanie. Jeśli któryś kadrowiec przegra z innymi to delikatnie mówiąc chwały mu to nie przyniesie. Czekam na MP i na T4S. Mam nadzieję, że tym piątym na turniej będzie jednak Byrt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest dobrze. mam nadzieję że wszystko do MP będzie naprawione. Juz naprawdę limit wpadek jest wykorzystany. Trzymam kciuki za pracowników przy naprawie zeskoku.Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  3. haha nie wierze w to co tam sie wyrabia ;d masakra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasi dziś wrócili z treningów w Ramsau tek że nie są bez treningów, skakali tam kilka dni.
    Ale jak czytałam o lawinie to sądziłam, że coś gorszego się stało, szkoda, że mamy dwie duże skocznie i ta druga też nie gotowa choć i snieg i mróz w Zakopanem jest.
    W Szczyrku też skocznia nie gotowa ?

    OdpowiedzUsuń
  5. A dobra wiadomość taka, że Olek jedzie na TCS :)

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA