Archiwum strony

MŚwL: Austria tryumfuje! Żyła bije rekord Polski!

Aga Pająk | 26.2.12 | 11 komentarze

Reprezentacja Austrii tryumfowała w konkursie drużynowym, wyprzedzając Niemców oraz Słoweńców. Nasi reprezentanci ostatecznie sklasyfikowani zostali na siódmej pozycji, lecz na pewno w naszej pamięci na długo zostanie piękny lot w wykonaniu Piotra Żyły na odległość 232,5 m, który jest również nowym rekordem Polski!


Austriacy w składzie Morgenstern (224,5 m i 225,5 m), Kofler (212,5 m i 210,5 m), Schlierenzauer (217 m i 190,5 m) oraz Koch (217,5 m i 218 m) po raz trzeci z rzędu potwierdzili, iż na skoczniach mamucich nie mają sobie równych. Wyprzedzili naszych zachodnich sąsiadów o 20 pkt.

Plany gospodarzy na zdobycie medalu zaprzepaścił skok Bjoerna Einara Romoerena w serii finałowej, gdzie Norweg lądował zaledwie na 172,5 m. Bardzo dobrze i daleko skakał wicemistrz - Rune Velta (229 m i 243 m).

Indywidualnie najwyższą notę uzyskał Richard Freitag (223,5 m i 230 m), który w drugim skoku również uzyskał najlepszy rekord swojego kraju. Daiki Ito skokiem na odległość 240 m potwierdził swoją wysoką dyspozycję, gdyż dwukrotnie bił rekord kraju kwitnącej wiśni.


Najmocniejszym ogniwem polskiej drużyny był Piotr Żyła (223,5 m i 232,5 m). Nieco gorzej spisał się Kamil Stoch (208 m i 196,5 m). Krzysztof Miętus można powiedzieć, iż oddał dwa równe skoki. Lądował na 190,5 m oraz 202 m. Najsłabiej skakał Maciej Kot (174 m i 178,5 m).

Wyniki konkursu:

PozycjaŚliniaczekNazwaNaródSkok 1Jump 2Punkty
 1AUSTRIA   AUT  1648,4
  Thomas Morgenstern  224,5225,5 
  Kofler Andreas  212,5210,5 
  Schlierenzauer Gregor  217,0190,5 
  Martin Koch  217,5218,0 
 2NIEMCY   GER  1625,2
  Andreas Wank  211,0214,0 
  Richard Freitag  223,5230,0 
  Mechler Maximilian  199,5208,0 
  Freund Severin  212,0213,5 
 3SŁOWENIA   SLO  1580,4
  Damjan Jernej  202,0211,0 
  Jurij Tepes  202,0217,5 
  SZINKOVEC Jure  199,5208,0 
  Robert Kranjec  235,5205,0 
 4NORWEGIA   NOR  1542,2
  Romoeren Bjoern Einar  196,0172,5 
  Fannemel Anders  206,5199,0 
  Rune Velta  229,0243,0 
  Anders Bardal  194,5211,0 
 5JAPONIA   JPN  1472,9
  Watase Yuta  212,0197,0 
  Tochimoto Shohei  173,0181,0 
  Takeuchi Taku  200,5182,5 
  Ito Daiki  240,0215,5 
 6CZECHY   CZE  1452,1
  Jakub Janda  208,0202,0 
  Matura Jan  168,0192,5 
  Roman Koudelka  224,5226,5 
  Hlava Lukas  201,0164,5 
 7POLSKA   POL  1444,5
  Kot Maciej  174,0178,5 
  Zyla Piotr  223,5232,5 
  Miętus Krzysztof  190,5202,0 
  Kamil Stoch  208,0196,5 
 8FINLANDIA   FIN  1421,7
  Happonen Janne  208,0202,5 
  Muotka Olli  220,5219,0 
  Matti Hautamaeki  207,5176,5 
  Koivuranta Anssi  185,0168,5 
 9ROSJA   RUS  459,0
  Korniłow Denis  207,0 
  Ipatov Dimitry   
  Kalinitschenko Anton  151,5 
  Vassiliev Dimitry  179,5 
 10KAZACHSTAN   KAZ  342,9
  Korolev Alexey  136,0 
  Pchelintsev Alexey  150,0 
  Levkin Yevgeniy  115,0 
  Zhaparov Radik  113,5 



Autor: Agnieszka Pająk
Źródło: informacja własna

Kategorie: , , ,


11 komentarzy:

  1. Nasz człowiek-zagadka świetnie się spisał.
    Zasłużył na wierszyk okolicznościowy:
    Za dwa lata
    Piotrek będzie
    mistrzem świata!

    Naszą drużynę stać było na zdecydowanie więcej, co pokazywały wcześniejsze zawody i treningi. Dziś tylko Piotrek latał na miarę swoich możliwości. Kamil i Krzysiek- dużo poniżej oczekiwań. Maciek lotnikiem nie jest, ale też powinien lądować w okolicach punktu K. Nie ukrywam, że bardzo mi brakowało dziś Adama. Ciekawe, czy przewidywał, że Jego rekord zostanie pobity już w następnym sezonie i dokona tego szwagier. ;)

    Kolejne mistrzostwa będą rozgrywane w Harrachovie (14-16.03.2014). Mam nadzieję, że młodzi nasi zawodnicy będą mogli w nich uczestniczyć.

    Jakiś spisek został zawiązany przeciw Gregorowi. Czyżby to była kara za wyprzedzenie Andreasa w generalce? Czy w ramach pokuty Team Order na MŚwL brzmiał- masz przegrać z kolegami, a przede wszystkim z Martinem? Z pewnością w tym spisku uczestniczy Thomas. Latał dziś jak natchniony. Andreas też trochę energii odessał z najmłodszego kolegi. ;)

    Wg moich przewidywań rywalizacja o złoto miała się rozegrać pomiędzy Norwegami i Słoweńcami. Tymczasem lokata Norwegów jest rozczarowaniem. Niemcy zaskoczyli wszystkich.
    Finowie- jest u nich jakiś team spirit powodujący, że na konkursy drużynowe najwyższej rangi potrafią się zmobilizować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z naszego Piotrka to prze-kozak jest i basta :D.
    Szkoda że Żyła jest takim rozkalibrowanym zawodnikiem-bo umiejętności,moc i czucie powietrza ma na bardzo wysokim poziomie.Gdyby znalazł się tylko taki ktoś kto umiałby to poskładać do kupy i wprowadzić ciągłość u Piotrka byłby to zawodnik na czołową 5-tke PŚ.Co do reszty naszych to najbardziej rozczarował mnie Krzysiek Miętus-myślałem że spokojnie będzie tu latał 200-205m.-a mimo warunków korzystnych się nie udało.A Kamil jak to Kamil w drużynówce zawsze mu szło średnio-nie wiem z czego to wynika-może po prostu z mniejszej koncentracji-bo wiadomo że skoki to w końcu sport indywidualny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy nasz Piotrek poszybował, to się nawet Kranjec schował. Freitag wymiękł, Koch pasował, a Japończyk się ratował, przed obciachem i porażką jaką sprawił Żyła nasz to, bijąc ich o metrów wiele, to widziałem przyjaciele. Morgi spojrzał trochę z boku, chcąc dotrzymać Żyle kroku, skok mu wyszedł fakt widoczny, lecz nasz rodak rodem z Wisły, skoczny, rześki, niezawisły, odległością ich pokonał, potem cieszył się okropnie, by rękoma sięgnąć w spodnie, wynurzając nokię z klapką i stukając numer wartko. Do sąsiada wnet zadzwonił i mu nisko się pokłonił, mówiąc szybko jak upity: Stary, rekord Twój pobity! Sąsiad tylko wąsem ruszył, nic nie pisnął, gdyż się wzruszył.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To tak w ramach wierszyka @deSki - w końcu Piotrek dziś zasłużył na wierszyki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wierszyk :)) A Piotrek dziś dał czaduuuuuuu !!!! Z każdym skokiem dalej i dalej podejrzewam, że gdyby była trzecia seria to walnał by z 250m :)
    Natomiast wracajac do samych MŚL ja jestem kolejny raz zawiedziona naszą drużyną i co tu dużo mówić, kolejne MŚ i Polska bez medalu.Oprócz Piotra reszta dziś kiepsko.Bo co to niby jest 7 miejsce ?
    Pora na medale kolejne pokolenie dołącza i nic zero efektu.
    Moze Klimek i Olek zdobędą medale w seniorach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahahaha widzieliście wywiad z Piotrkiem.
    http://www.skijumping.pl/wiadomosci/14681/Piotr-Zyla-Pomyslalem-ze-lepiej-zebym-spadl-z-progu/
    Jakbym murzynka Prejuce Nakoulme z Górnika Zabrze słuchał i jego gadki o kogutach-no nie mogę ze śmiechu.Mam do tego gościa cholerną słabość-na maxa zakręcony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam :) PIotr wymiata jest genialny jak ja go lubię :)
      Ambitny jak diabli ale przy tym taki prostolinijny i prze sympatyczny człowiek wszystko bierze z usmiechem i żartem na ustach nawet jak mu coś nie wychodzi on się "cieszy" :))
      Super chłopak i ja sądzę, że będziemy mieli z niego mnóstwo radości jako skoczka.

      Usuń
  7. krwisty : ale poeta z ciebie;-) Wiersz super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. @Talar Poniósł mnie Piotrek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wierszyk ekstra ;) Za poezją nigdy nie przepadałam, ale ta jest pierwszorzędna i mi podchodzi ;)

    @Talar jeśli chodzi o mojego ulubieńca ja już dzisiaj go nie bronie, ale swoje zdanie podtrzymuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Mistrzostwa zdecydowanie poniżej oczekiwań. Za dużo było kontroli nad skokami i ci z końca listy startowej nie mieli praktycznie szans na rekordowe loty, a przecież siadając na belce największej skoczni świata o tych rekordach się myśli. Owszem rekordów życiowych było sporo, ale trzeba było mieć szczęście do belki i warunków. Najbardziej z tych mistrzostw zapamiętam oczywiście skoki Piotrka z drużynówki i rekord Polski. Zaryzykował na progu i wyszło wspaniale. Kto nie ryzykuje ten wiele nie osiągnie. Drugim wydarzeniem jaki zapadnie w pamięć to piątkowa seria i cyrk na jej końcu. Jury kompletnie się pogubiło i tak jak byłem zadowolony z przerwanej serii w Oberstdorfie, tak byłem zadowolony z odwołanej serii lotów. Trzecim wydarzeniem były bardzo widowiskowe skoki Tepesa. Był niczym satelita w porównaniu z boeingami. Leciał niezwykle wysoko.
    Ogólnie z dużej chmury mały deszcz.
    Nasza kadra jako całość zawiodła i rekord Piotrka jest tu wyjątkiem. Więcej można było oczekiwać po Kamilu i Krzyśku, a także Maćku, choćby zbliżenia się do punktu K.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA