Archiwum strony

Prezes Tajner o nowym szkoleniu skoczków

CranberryZest | 27.4.12 | 14 komentarze

 Na wczorajszej konferencji Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner, wypowiedział się na temat zmian, jakie zostaną wprowadzone wśród kadry skoczków. Prezentujemy jego wypowiedzi na ten temat.


"W tym sezonie aż osiemnastu  zawodników zostanie objętych szkoleniem. Zdecydowaliśmy się na większą indywidualizacje szkolenia, zawodnicy zostali podzieleni na trzy grupy, a kryterium był poziom sportowy poszczególnych skoczków"- powiedział prezes Tajner. Dodaję, że w zespole panuję przyjazna atomosfera i jest to młody i perspektywiczny zespół - zarówno zawodnicy jak i sztab szkoleniowy. Prezesa ucieszył także fakt, iż Adam Małysz chętnie podjął prace z PZN.

"Jestem zadowolony z sezonu zimowego, wyniki były dobre. Jednak mogły być troszeczkę lepsze"- podsumował miniony sezon. Tajner przyznaję, że nieco zawiodły do wyniki z Mistrzostw Świata w Lotach, gdyż wszyscy liczyli na trochę lepsze miejsce indywidualne Kamila (był 10) oraz lepsze miejsce naszej drużyny, która zmagania w Vikersund skończyła na 7.pozycji. "Były jednak inne lepsze wyniki - choćby zwycięstwa w Pucharze Świata czy piąte miejsce Kamila w Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata"- powiedział Prezes. Dodał, że wielkim osiągnięciem jest zdobycie 6.miejsca w Pucharze Narodów z dorobkiem ponad 2400 punktów.

Podczas kongresu FIS, który odbędzie się w czerwcu zostaną zatwierdzone nowe przepisy dotyczące kombinezonów. Tajner z wielką radością patrzy na zmianę kombinezonów: "Trener Kruczek oraz nasz reprezentant w FIS -Jan Kowal oceniają, że polscy skoczkowie powinni szybciej niż inni przystosować się do nowych kombinezonów"- mówi Prezes. Dodaję, że inni stracą na tym o wiele więcej, gdyż na Polaków zwracano szczególną uwagę podczas kontroli kombinezonów, a u innych jakby nie zauważano pewnych uchybień w stroju.

Kadry na sezon 2012/2013 składają się z tych samych zawodników co w zeszłym roku, ale pojawią się trzy nowe twarze- Mateusz Kojzar, Krzysztof Biegun oraz Szymon Szostok. Zmiany nastąpiły w organizacji sztabu szkoleniowego. "Skład szkoleniowy pozostaję bez zmian personalnych. Nowością jest to, że Grzegorz Sobczyk będzie sprawował funkcje trenerską, zamiast smarowania nart czym zajmował się do tej pory. To zadanie przejmę po nim Kacper Skrobot, który jeszcze do niedawna był skoczkiem"- powiedział Tajner. "Na prośbę Roberta Matei do kadry młodzieżowej został zatrudniony fizjoterapeuta Daniel Kwiatkowski, także były skoczek"- dodał. Prezes ocenia takie zmiany pozytywnie. Cieszy go fakt, że byli skoczkowie robią specjalizacje w serwisie czy w fizjoterapii, gdyż w przyszłości mogą być dużym wsparciem dla  PZN.

Kolejnym powodem do radości dla Prezesa jest fakt, iż Adam Małysz zgodził się być konsultantem  do spraw skoków i kombinacji norweskiej. Będzie do dyspozycji trenerów jeśli tylko znajdzie czas wolny. Liczą także na jego pomoc w kombinacji norweskiej, gdyż dwóch najlepszych zawodników w tej dziedzinie pochodzi z okolic rodzinnego miasta Małysza.

"W tym sezonie stawiamy na większą indywidualizację jeśli chodzi o trening zawodników. Skoczkowie zostali podzieleni, zależnie od ich poziomu sportowego na trzy podgrupy"-tłumaczy Tajner. "Najlepsi dostają najwięcej, a pozostali którzy dopiero zaczynają lub nie mają odpowiednio dobrych wyników, mają zapewnione szkolenie, ale nie tyle ile mają najlepsi."- dodaje. Formalnie podział zostaje taki sam jak w poprzednich sezonach - kadra A oraz kadra młodzieżowa. Jednak wewnątrz są podzieleni na trzy podgrupy A- są w niej czterej zawodnicy, B- dwóch, a w C czterech. Tak przedstawia się sytuacja w kadrze A.

Taki podział zastosowano we wszystkich dyscyplinach, wszędzie zawodnicy i zawodniczki podzielono na trzy podgrupy A, B oraz C. "Wszyscy maja zapewnione szkolenie, różnica będzie m.in w wypłacaniu diet podróżnych czy sprzęcie. Jeśli ktoś osiągnie dobre wyniki, to oczywiście jest możliwy awans do wyższej podgrupy. Nie może być takiej sytuacji, że najlepszy pracuje na pieniądze i sponsorów dla swojej dyscypliny, a ten najsłabszy z tego korzysta i ma to samo"- mówi Prezes. "Często zdarzało się tak, że zawodnicy nie szanowali tego co dostają. To, że dostają sprzęt nie oznacza, że należy przestać o niego dbać" - wspomina o przykrym fakcie. Tajner powiedział, że taki podział  był potrzebny od dawna, jednak wcześniej uniemożliwiały to przepisy Ministerstwa Edukacji i Sportu, jednak uległo to zmianie.

Najważniejszym tematem była indywidualizacja treningu zawodników. "Na każdego z trenerów przypadnie od dwóch do czterech zawodników. I tak Łukasz Kruczek pod specjalnym nadzorem będzie prowadził Kamila Stocha, Macieja Kota, Krzysztofa Miętusa oraz Piotra Żyłę. Główna grupa juniorów Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Tomasz Byrt oraz Bartłomiej Kłusek będzie pod opieką Roberta Matei"- mówi Tajner. Wspomniał także o reszcie grup szkoleniowych : pod okiem Zbigniewa Klimowskiego trenować będą Stefan Hula oraz Dawid Kubacki, a podgrupą C składającą się z Jakuba Kota, Andrzeja Zapotocznego, Jana Ziobro oraz Łukasza Rutkowskiego zajmie się Piotr Fijas. Drugą grupę juniorów będzie prowadził Maciej Maciusiak, a jego podopiecznymi będą Grzegorz Miętus i wspomniani wcześniej debiutanci Szymon Szostok, Mateusz Kojzar oraz Krzysztof Biegun. "Pozwoli to na dostrzeżenie indywidualnych potrzeb zawodników i pomoże w ukierunkowaniu szkolenia na właściwe tory. Niekiedy część zawodników potrzebuje treningu na mniejszej skoczni, a gdy cała grupa będzie wspólnie trenować, to decyzja będzie podejmowana pod najlepszego skoczka."- dodaje. Na zakończenie Prezes powiedział, że nie jest to wielka rewolucja tylko zwiększenie indywidualnej opieki nad zawodnikami i nowy system szkolenia przypomina system austriacki, niemiecki czy szwajcarski, który się sprawdza bardzo dobrze

M.Nowicka/ źródło: pzn.pl

Kategorie: , , , , ,


14 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że "pustaki" zrozumieją wreszcie od czego jest Małysz Adam bo na pewno nie od zatrudniania trenerów wyraźnie można to zrozumieć, ze od tego jest zarząd PZN a Adama na szczęście jeszcze w tym zarządzie nie ma.
    Podoba mi się też podział na mniejsze grupki zawodników większa uwagę trener może skupić na mniejszej ilosci zawodników niż na większej.
    Oby przyniosło to efekty zimą tym bardziej, że są MŚ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czemu co chwilę się zmieniają tu opcje komentowania, ale musiałem założyć jakiegoś "głupiego" maila na gmailu, żeby móc odpowiedzieć.

    Słuchaj no "przeterminowany pustaku". Zawsze musisz prowokować jak ktoś nie czci Małysza w każdym aspekcie?

    Dokładny cytat Tajnera z konferencji: "Adam znalazł dla nas czas, bo zawsze miał na to ochotę, ale czasu nie było w ciągu ostatniego roku, na współpracę I Z ZARZĄDEM POLSKIEGO ZWIĄZKU NARCIARSKIEGO i bezpośrednio z grupami, czyli konsultuje w skokach A,B i kombinacji norweskiej WSZYSTKIE pomysły i programy szkoleniowe"

    No ale Ty wiesz lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem w kwestii wypowiedzi Małysza wiem lepiej bo po prostu czytam, słucham jego wywiadów i wiem, że on nie plecie głupot w porównaniu z tobą czy Prezesem:
      Oto fragment Adama wypowiedzi pustaku:)))

      "- No właśnie. Nie wiem skąd prezes Tajner wytrzasnął tego doradcę zarządu (śmiech). Owszem, byłem dwa razy na spotkaniach zarządu i pytano mnie o różne opinie. Jeżeli już miałbym być tym doradcą, to tylko w ramach skoków i kombinacji norweskiej. Skoro zostałem jednak doradcą, to znaczy, że zarząd chętnie słucha moich opinii."
      Do ciebie to dociera kim on tam jest ? czy nadal nie kapujesz niby jesteś taki elokwentny i przemądrzały ale tak prostej sprawy nie kumasz.
      I nie ja prowokuję akurat ale ty sie tu przeniosłeś ze skijumping i tu nadajesz a jeśli pleciesz bzdury to licz się z ripostą tutaj i to ostrą.
      Do ciebie chyba nigdy nie dotrze, że Adam nie pracuje dla związku ani zarządu a sądziłam, że jesteś taki inteligentny a tu taki klops.
      I pomyśleć, że było tyle wywiadów z nim na stronach niektórych gazet jak i nie tak dawno gigantyczny wywiad w wyborczej i dokładnie tam wszystko wyjaśnia ale komu się chce czytać co on ma do powiedzenia prawda ?
      Lepiej samemu nawijać nie mając o czymś pojęcia.
      Jak tam byłeś dwa dni temu na tym podsumowaniu to mogłeś się go zapytać w czym problem miałeś ?
      Po co tam poszedłeś ?
      Uważam, że dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

      Usuń
    2. I skąd wiesz co na tych spotkaniach mówił im a co nie ?
      Tylko nie on jest osobą, która podejmuje tam decyzje oni mogli go wysłuchać ale nie musieli je realizowac.

      Usuń
    3. @HKS Co do opcji komentowania to, te "głupie" maile i inne utrudnienia, celowo założyłem, bo wczoraj pewien wulgarny człowiek pisał mi tu ponownie, w moim ogródku straszne kalumnie. I tak delikatnie postąpiłem...Podszywał się za Was i bluzgał.

      Usuń
    4. Czytam, czytam i uwierzyć nie mogę.
      @Dona, dlaczego atakujesz innych użytkowników bloga i wmawiasz im to, czego nie napisali?
      Dlaczego przeszkadza Ci, że Adam został nazwany doradcą? Miano doradcy nie musi być związane z podpisaniem jakiejkolwiek umowy. Jeśli idziesz na zakupy z koleżanką, która chce kupić sobie sukienkę, a Ty masz jej pomóc w wyborze i ta koleżanka powie sprzedawczyni, że przyszła z własnym doradcą, to też zrobisz koleżance awanturę?
      Zauważ, że Adam całą sprawę z doradcą zarządu skwitował z uśmiechem i dystansem. Tobie wyraźnie tego ostatniego brakuje.
      Przestań atakować HKS i Emila za to, że stwierdzają fakty z kronikarskiego obowiązku, typu Adam nie zabrał głosu. Zamiast pouczać ich, jak powinni zachowywać się na konferencji i ile czasu na nią przeznaczyć, podziękuj Im, że podzielili się swoimi spostrzeżeniami.

      Na koniec jeszcze jedna uwaga do Ciebie:
      Blog @krwistego ma być wolny od agresji.

      P.S. Powyższe napisane ze stoickim spokojem i dystansem. I tak należy przeczytać.

      Usuń
    5. Wybacz ale teraz nie wiem o czym ty do mnie piszesz.
      Gdzie mi przeszkadza, że Adam jest nazwany doradcą?
      Przecież to ja nie tylko pod tym art pisze im co to oznacza.
      Wydaje mi się,że nie wiesz o co chodzi i nie ja ich zaatakowałam.
      A ich spostrzeżenia mało mnie interesują bo nie są obiektywni.
      Przenieśli się tutaj bo na sj mają do dyskusji dwóch troli.
      Zgadzam się, strona krwistego ma być wolna od agresji ale jeśli ktoś do mnie cos pisze to mu odpowiadam.

      Usuń
  3. "Wielkim osiągnięciem jest zdobycie 6.miejsca w Pucharze Narodów z dorobkiem ponad 2400 punktów." powiedział Tajner.
    Hę?
    Że co?
    Szóste miejsce to "wielkie osiągnięcie"?
    Przed sezonem prezes zapowiadał podium PN, a teraz mówi, że 6 miejsce to wielkie osiągnięcie...
    Nie wiem czemu przypomniał mi się tekst piosenki Kazika - "Czy wy nas macie za idiotów? Tak! Tak!"

    Jeśli chodzi o powody takiego a nie innego podziału kadr skokowych, to nic tylko Tajnerowi przyklasnąć. Założenia słuszne i mobilizujące zawodników do ciężkiej pracy.
    Bardzo dobry ruch z zatrudnieniem słoweńskiego trenera w biegach i tylko ta kombinacja stoi ością w gardle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wyjaśniam.
      Bez punktów zdobywanych przez Adama miejsce 6. należy rzeczywiście traktować jako wielkie osiągnięcie.

      Usuń
  4. @Krwisty
    Nigdzie nie ma nic na temat kadry kobiet. Została rozwiązana?

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezes ma w swoim zwyczaju ''ubarwiać'' i tak to też jest z tym ''wielki osiągnięciem'', ale tak jak mówi de Ski te 2400 punktów zdobytych bez Adama wyglądają nieźle.. Chłopaki w poprzednim sezonie nie licząc Kamila indywidualnie zdobyli 3 razy więcej punktów niż w sezonie 10/11..
    Natomiast podium PN sezonu 2011/12 można, a nawet trzeba by było nazwać ''wielkim osiągnięciem'', ale było ono po prostu nierealne.. Przed sezonem jeszcze się łudziłem, ale dwaj panowie ''F'' z Niemiec i Aleksander Stoeckl na czele norweskiej bandy rozwiali wątpliwości.. Nasil musieliby skakać, jak latem 2010 roku, a kto wie, czy nawet to by wystarczyło :)

    A sztab kombinacji, to po prostu żart.. już mniejsze o to, ze wyniki tragiczne, że kibice narzekają, ale skoro już nawet sami zawodnicy tracą motywację, to nie można było tak postąpić i niech się dzieje, co ma sie dziać
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do kombinacji to byłem wczoraj na wręczeniu nagród SMS-om i był tam Wasz ulubiony "trener". Zrobiłem mu parę fotek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Google moją fotkę przyjęło. Powyżej jednak nadal nie wyświetla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tutaj już się wyświetla.

      P.S. Nie ma to jak rozmowa z własną osobą... ;)

      Usuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA