Archiwum strony

Edi Federer nie żyje!

Krwisty | 30.5.12 | 6 komentarze

Foto: Fakt.pl
Oficjalny profil  sportowego tygodnika SportWoche, który znajduje się na Facebooku TUTAJ, podaje dziś tragiczną wiadomość.






Edi Federer były austriacki skoczek narciarski, który po skończonej karierze sportowej został menadżerem skoczków narciarskich, takich jak Andreas Goldberger, Adam Małysz oraz Thomas Morgenstern, zmarł na tajemniczą chorobę, która od dłuższego czasu  niszczyła jego mięśnie i ciało.

Pod koniec 2010 roku Federer zachorował i wylądował w szpitalu, gdzie choroba odebrała mu możliwość poruszania się i mówienia.

W latach 70. był skoczkiem narciarskim, jego największym sukcesem jest drugie miejsce w klasyfikacji konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku w sezonie 1974/1975. Karierę zakończył w 1979 roku i został menedżerem. Zajmował się m.in. interesami Andreasa Goldbergera (1992-2003), Adama Małysza (od 2001 roku), a także Thomasa Morgensterna.

Edi zmarł w wieku 57 lat.

Źródło: SportWoche

Kategorie:


6 komentarzy:

  1. Bardzo przykra wiadomość:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Edi był swego czasu szarą eminencją w siedzibie PZN i ciągnął za sznurki z tylnego fotela. Miał spory wkład w sukcesy Adama i finanse związku. Zmarł w młodym wieku, bo co to jest 57 lat. Przykra wiadomość.
    Wyrazy współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." - cześć jego pamięci, niech spoczywa w pokoju. Miałem okazję go poznać osobiście i nawet dostałem w Planicy specjalną koszulkę z okazji Trzeciej Kryształowej Kuli wywalczonej przez Adama Małysza.
    Wieczne odpoczywanie, racz mu dać Panie.... (+)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Krzysztofie niestety nie miałem okazji go poznać...teraz już tego nie nadrobię.

      Usuń
  4. Niech odpoczywa w pokoju. Niezły skoczek, znakomity manager, każdego, którego "dotknął" odnosił sukcesy. Kiedyś założyliśmy się w Planicy, że prowadzący Spaeth wygra tytuł MŚ. On twierdził, że będzie to Norweg Ljoekelsoej lub Ahonen, miał rację!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rafale widzisz sam, że człowiek ten miał "nosa" do tego czym się zajmował. Takich ludzi ten sport potrzebuje najbardziej.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA