Tomasz Byrt: Wszystkich chcę przeprosić
W ostatnich dniach głośnych echem obiła się sprawa dotycząca Tomasza Byrta, który został odsunięty z kadry oraz odebrano mu stypendium sportowe wynoszące 1380 zł. Przez ostatnie dwa miesiące 19-latek przebywał w Wiśle i nie pojawiał się na treningach, ponieważ jego "organizm się zbuntował". Skoczek nie próbuję się usprawiedliwiać i stwierdza, że ''to jego wina, że sam w sobie się pogubił''.
- "Zrobiłem sobie przerwę w skokach. To moja wina. Sam się w sobie pogubiłem. Nie wiem, co strzeliło mi do głowy, ale to chyba nie jest powód, by tak szybko zabrać mi stypendium. Sytuację można naprawić. Po wakacjach wracam do trenowania" - wyjaśnił w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
Drużynowy wicemistrz świata ma nadzieję, że uda mu się wszystko naprawić. W najbliższym czasie ma spotkać się z klubowym trenerem Janem Szturcem, porozmawiać z nim i przeprosić za swoje zachowanie. Jest on także zdziwiony faktem, że o wszystkich decyzjach związku dowiadywał się od swojego przyjaciela - Klimka Murańki, który informował go na bieżąco co się dzieje.
- "Jak sobie coś do głowy nakładę, to nikt mnie nie przekona. A im bardziej próbują, tym bardziej na przekór robię. Jak sam sobie nie wytłumaczę, że chcę wrócić na skocznie, to nikt mi nie wytłumaczy. Nikt. Sam muszę sobie odpowiedzieć, czy wciąż kocham skoki" - mówi zawodnik.
- "Skoki to wielkie wyrzeczenia, a ja trenuję je od szóstego roku życia,
czyli od 13 lat. Mój organizm się zbuntował? Innego wytłumaczenia nie
mam. Ale jest mi bardzo przykro. Wszystkich chcę przeprosić" - dodaje w zakończeniu.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kategorie: Tomasz Byrt
.jpg)
Jeśli Tomek zrozumie, że zrobił źle i popełnił spory błąd i pójdzie do trenera szczerze z nim porozmawia to jestem przekonana, że pozwolą mu wrócić.
OdpowiedzUsuńWażne żeby zrozumiał czego tak na prawdę chce w życiu a kibice mu w tym również pomogą.
Trzymam kciuki.
haha stypendium zabrali to trzeba bylo glos zabrac i przeprosic bo teraz nie bedzie za co piwa i fajek kupic xD
OdpowiedzUsuńTomek nie miał problemów z alkoholem. Ta nieobecność na treningach była na pewno działaniem nieodpowiedzialnym. Trudno się dziwić, że został ukarany. Ważne,że Tomek zrozumiał,że źle postępował. Należy dać jemu szansę, ale Tomek musi mocno pracować nad sobą.
OdpowiedzUsuńJestem za.
Usuńwybaczam i bierz sie do roboty, skocznie czekaja i kibice tez...
OdpowiedzUsuńnie miał problemów z alkoholem ? buahaha
OdpowiedzUsuńFajnie jest tak rąbać tyłek koledze anonimowo nie?
Usuń