Archiwum strony

Kilka słów o nowych kombinezonach

CranberryZest | 16.9.12 | 17 komentarze

Do końca Letniej Grand Prix pozostało tylko kilka konkursów. Nowością podczas tego sezonu są kombinezony - ciaśniejsze niż było to do tej pory. Tak naprawdę stroje nie uległy zmianie - jedynie ich wymiary. Czy można powiedzieć, że któryś z zawodników skorzystał na tej zmianie? 

Dyrektor Pucharu Świata wytłumaczył cel nowych zasad dotyczących kombinezonów - według niego wymiar ciała ma się równać wymiarowi kombinezonu. Oprócz uproszczenia procedury kontroli, nowe stroje dały pole do popisu w zakresie aerodynamiki. Nowa zasada daje szanse również dla "mniejszych" drużyn. To wśród najmniejszych i najmniej finansowanych drużyn zdarzyło się najwięcej dyskwalifikacji.

Po dotychczasowo rozegranych konkursach można stwierdzić, że zawodnicy dostosowali się do nowych strojów. Spodziewano się większej liczby dyskwalifikacji, tymczasem było ich zaledwie kilka. Najważniejszą dotychczas dyskwalifikacją była ta w Hinterzarten, kiedy podczas swojego pierwszego występu w sezonie letnim został zdyskwalifikowany Gregor Schlierenzauer. Austriak oczywiście krytykował całą sprawę, ale w większości zawodnicy byli spokojni.

Na temat nowych kombinezonów wypowiadał się lider letniego cyklu Andreas Wank: "Ciaśniejsze stroje wspierają moje umiejętności sportowe. Nasza drużyna starała się zaakceptować zmiany od samego początku. Z pozytywnym nastawieniem łatwiej przebrnąć zmianę". Wank dodał także, że początki były trudne i potrzebował około 50 do 100 skoków, aby się przyzwyczaić. "Nowy kombinezon jest ciaśniejszy, przylega do ciała. Zakładanie oraz ściągania sprawia niemałe trudności. Przy wybiciu jednak nie ma żadnych zmian" - mówi Niemiec

Simon Ammann, który tego lata prezentuje dobrą dyspozycję (był już dwukrotnie na podium)-  mówi - że na początku skakał w nowych kombinezonach, jak początkujący i zmiana była trudna. Jego zdaniem, to wyżsi zawodnicy skorzystają na nowych kombinezonach.

Analizując wyniki mijającego lata, można zauważyć, że zawodnicy o różnych wymiarach znaleźli się w czołówkach konkursów. Andreas Wank jest zawodnikiem wysokim, dlatego zmiana wychodzi mu korzystnie. Jednakże niżsi zawodnicy tacy, jak Ammann czy Kubacki, również byli na podium. Japończycy, którzy nie należą do wysokich zawodników osiągnęli w nowych strojach dobre wyniki - przykładem jest Shimizu, który zwyciężył w Courchevel, a w Hinterzarten był drugi. Obecnie plasuje się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej LGP.

Podczas tego lata nie oglądaliśmy takich zawodników jak: Andreas Kofler, Thomas Morgenstern, Severin Freund, czy Daiki Ito. Z kolei inni skoczkowie tacy, jak Lukas Hlava, czy Roman Koudeka, startowali tylko w jednym konkursie, osiągając dobre wyniki. Widocznie wystarcza im to do tego, aby przekonali się o poziomie swoich umiejętności.

Z pewnością w przyszłości będzie więcej dyskusji dotyczących nowych kombinezonów, co może okazać się pomocne dla zawodników.

źródło: berkutschi.com


Kategorie: , , , ,


17 komentarzy:

  1. Wszelkie zmiany w skokach jakie obserwujemy w ostatnich kilku latach na pewno nie są z korzyścią dla samych zawodników ich nikt o zdanie nie pyta.
    A szkoda bo to dzięki nim mamy wspaniałe widowisko sportowe a raczej mieliśmy.
    Zmiany doprowadziły, że wielu kibiców zniechęciło się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowe kombinezony to spora zmiana, ale jak widać z burzy gradowej początkowej krytyki, dziś mamy ledwie mżawkę. Zawodnikom na pewno dokucza trudność przy ubieraniu jednak, jak pisze w tekście, już się do tego przyzwyczaili.
    Wydaje się, że nowe wdzianka pomogą zawodnikom z mocnym odbiciem i problemami pozycją w locie, takim jak Maciek Kot i Dawid Kubacki, a przy tym wcale nie dyskwalifikują tak zwanych lotników, co udowodnił Robert Kranjec.
    Zmiana na plus.

    PS. Witam wszystkich po przerwie spowodowanej przeprowadzką i brakiem neta. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, cześć :) dawno cię tu nie było.
      Pozdrowienia:)

      Usuń
    2. Faneczko, nie dość, że przeprowadzka, to jeszcze gruntowny remont domu z wymianą dachu itp. Jest tyle pracy, że nie mam czasu podrapać się tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę ;)
      Jednak od wczoraj mam już net i swoje pierwsze kroki skierowałem do ogródka Krwistego :)
      Nadal mało mnie tu będzie przez jakiś czas, ale bardzo miło zobaczyć stare dobre nicki :)

      Usuń
    3. Ciebie również milo znowu widzieć:)
      Owocnego remontu i szczęśliwego jego końca życzę.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Kranjec skacze na razie mocno przeciętnie ale u niego nigdy nic wiadomo. On potrafi "wypalić" jak i bez wyraźnego powodu skakać dłuższy czas słabo. Nie wiemy co z Kochem, chłopak się zaszył i nigdzie nie startuje, podobnie Kofler który już w starym sprzęcie miewał problemy gdy się za agresywnie rzucił. O Morgensterna i Schlierenzauera raczej jestem spokojny, chociaż ten pierwszy też jeszcze nie skakał. Kubacki wręcz stwierdził chyba jego jedyny skoczek że kombinezon wręcz mu pomaga. Nie chodzi tylko o jego styl w locie, ale też o dojazd, że dzięki niemu jest lepszy. A to zimą też był duży problem Dawida (Maćka zresztą też)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i zapomniałem o Daiki Ito. Ten to już w ogóle jest tak rozwalony (nie wiem czy przez kombinezony) że jak się do zimy pozbiera to będzie cud.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Emil
    Też mi się wydaje, że TM oraz GS na kombinezonach nie stracą. Obaj mają mocne nogi i talent, który pozwala się dostosować do nowych przepisów.
    Maćka widzę w piętnastce, a Dawida w trzydziestce generalki, chociaż trzeba brać na to sporą tolerancję, bo obaj to na razie letni wojownicy i nigdy nic nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @czarnylis. HKS mi obiecał że jak Kubacki zdobędzie więcej punktów zimą niż latem (czyli pewnie czołowa "15" PŚ :)) ) to mi postawi mi czteropak :P Wprawdzie trochę symbolicznie, ale wybrzydzać nie będę bo sam w razie słabszego występu Kubackiego nic stawiać nie muszę :P Ja po konkursie w Hinzenbach podam swoje typy dotyczące ilości punktów naszych skoczków w PŚ. Rok temu typowałem 900 Stoch, 250 Żyły i bodaj 120 Kota. Jak widać byłem blisko :) Jak Dawid nie straci formy do ostatnich konkursów będę spokojny. Ciekawi mnie też Ito, tego lata doświadczył może nawet największego regresu w historii skoków biorąc pod uwagę poziom zimą i najbliższego lata. Szkoda by było jeśli by kombinezony zniszczyły mu karierę kiedy dopiero co zaczął wygrywać ale trudno życie jest brutalne. A może do zimy dojdzie do siebie...

      Usuń
    2. Osobiście, jestem niemal pewny, że Kubacki nie zdobędzie więcej niż 10-50pkt. w PŚ. Chciałbym się mylić, ale jak dla mnie kombinezony nie dadzą mu aż takiej przewagi, aby z ~50 miejsca w PK, wejść nagle do tej 30 PŚ.

      Ito lato ma słabiutkie, ale ciekawe czy jest to spowodowane nowymi kombinezonami, czy może odmiennym cyklem przygotowań. Lato 2010 nauczyło go, że zbytnie szarżowanie w LGP odbija się na formie zimowej w 2011 tylko się w tym utwierdził i być może w tym sezonie całkowicie olał letnie starty.

      A teraz, takie spostrzeżenie, co będzie jeżeli jury dojdzie do wniosku, że jednak nowe kombinezony są złe i wróci do starych? Mają chyba to ogłosić po LGP, a wtedy zawodnikom zostanie coś koło 2mies. na przestawienie się.

      Usuń
  6. @Pavel myślę , że nie ogłoszą i to wejdzie w zimę. Za dużo zamieszania, wyrzeczeń i organizacji wszystkiego, by się wycofywać.

    OdpowiedzUsuń
  7. @pavel Cały czas się zapomina na forum że skoki to dyscyplina techniczna. Nie ma tak że skoczek wzwyż skacze w hali 2 m, latem 2,40 potem znowu w hali 2 m i znowu latem 2,40. Skoczek narciarski może być trochę w gorszej formie zimą, ewentualnie szczyt formy może przypaść latem i zimą skakać trochę gorzej. "trochę" rozumiem max 20 pozycji w jedną lub drugą stronę. W przypadku gdy różnica wynosi więcej niż 20 pozycji na korzyść lata tzn że coś zostało spartolone przez zimą a forma letnia to tylko element składowy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miało być w trochę gorszej formie latem. A jak skacze na poziomie czwartej dziesiątki w swoim kraju, to można porównać go do skoczka wzwyż co skakał latem 2,35 nagle w hali zaczął skakać 1,95...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoki są tak samo siłowe jak i techniczne, a jak wiadomo niezwykle trudno przygotować dwa szczyty formy w sezonie.

      Kubacki niemal w każdym sezonie najlepiej skacze latem, zapewne po części spowodowane jest to inną specyfiką rozbiegów, ale przygotowanie przed sezonowe, ma na to znikomy wpływ. On słabo skacze cały sezon zimowy, a w przypadku złego przejścia z igelitu na śnieg i słabo przepracowanego listopada, miałby tylko marne wejście w cykl, ale w raz z upływem czasu skakałby coraz lepiej, a w jego wypadku forma pozostaje cały czas na podobnym, niskim poziomie.

      Kolejną sprawą jest to, że niemal wszyscy polscy skoczkowie mają olbrzymie problemy z lodowymi torami w lecie prędkościami zbliżają się do czołówki, a zimą są na szarym końcu stawki. Nie wiem czy spowodowane jest to słabym servisem, czy może złą pozycją najazdową, ale zapewne ma to spory wpływ na osiągane rezultaty.

      Usuń
    2. To jakby tak patrzeć to jest niewiele technicznych sportów, gdzie ogólnie przygotowanie fizyczne ma małe znaczenie (łucznictwo, strzelectwo?) A co do formy fizycznej naszych, z tego co wiem to nie jest jakimś wielkim problemem, słyszałem że Małysz do sezonu 2008/2009 za Kruczka był przygotowany świetnie fizycznie do sezonu, kopyto w nogach miał jak nigdy a jak skakał każdy wie, czyli bardzo słabo.

      Usuń
    3. @Emil doskonale pamiętam tamten sezon w wykonaniu Adama fizycznie faktycznie był przygotowany i wytrzymałościowo bardzo dobrze ale posłusznie posłuchał rad sztabu aby wejść na skocznię o wiele później bo trzeba się oszczędzać:)
      Pamiętam, że dołączył dopiero do zgrupowania w Hinterzarten w lipcu przed pierwszym konkursem LGP.
      Skakał przeciętnie no bo przecież oszczędzali go:)
      Jak się zimą okazało kompletnie posypała się sama technika skoku.
      Zabrakło kogoś doświadczonego, który by mu podpowiedział, że pracując nad siłą czy wytrzymałością nie można zaniedbywać techniki skakania.Jedno z drugim musi iść w parze.
      Podobno Lepistoe za głowę się chwycił jak usłyszał, że latem go oszczędzali.

      Usuń
  9. @Emil

    Tartan w hali i na stadionie jest niemal taki sam, a skoki letnie a zimowe to już zupełnie inna bajka, więc uważam że ciężko porównać je do jakiegokolwiek sportu.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA