Archiwum strony

PŚ Engelberg: Kofler wygrywa, Stoch na podium!

Aga Pająk | 15.12.12 | 16 komentarze

Konkurs Pucharu Świata w Engelberg okazał się być fenomenalny dla naszych reprezentantów. Tryumf odniósł Andreas Kofler, który w swoich próbach uzyskał 131 m i 136,5 m. Na drugim miejscu sklasyfikowano Kamila Stocha (132,5 m i 134 m), który po treningu w austriackim Ramsau wraca do formy. Na najniższym stopniu podium znalazł się Gregor Schlierenzauer ( 134 m i 132 m). 

Czwarte miejsce zajął Severin Freund (133 m i 132 m). Najlepszą "5" zamknął srebrny medalista Mistrzostw Świata Juniorów z Erzurum - Jaka Hvala (136 m i 129 m). Dalej kolejno uplasowali się Wolfgang Loitzl (130,5 m i 130 m), Anders Bardal (132 m i 129 m) oraz Jurij Tepes (128,5 m i 134 m). Z dobrej strony pokazał się także Dawid Kubacki (132 m i 128,5 m), który zajął najlepsze miejsce w swojej karierze. Miejsce w czołowej "10" znalazło się także dla Vladimira Zografskiego (130,5 m i 128,5 m).

Do drugiej serii awansowało aż pięciu podopiecznych trenera Łukasza Kruczka. Maciej Kot lądował na 126 m i 129 m, co dało 17. lokatę. Krzysztof Miętus (128,5 m i 124 m) był 23., zaś powracający do rywalizacji po operacji oczu Klemens Murańka oddał dwa skoki na 127 m, co pozwoliło mu zdobyć 3 pkt. Do drugiej serii nie awansował Piotr Żyła - 122 m. Był 37.

Wyniki konkursu:
RankBibFIS CodeNameYearNationJump 1Jump 2Points
 1 47 4141KOFLER Andreas 1984 AUT  131.0 136.5 272.6
 2 10 4321STOCH Kamil 1987 POL  132.5 134.0 272.5
 3 49 5040SCHLIERENZAUER Gregor 1990 AUT  134.0 132.0 268.1
 4 50 4197FREUND Severin 1988 GER  133.0 132.0 265.1
 5 39 5891HVALA Jaka 1993 SLO  136.0 129.0 261.1
 6 38 2088LOITZL Wolfgang 1980 AUT  130.5 130.0 259.7
 7 48 2934BARDAL Anders 1982 NOR  132.0 129.0 259.4
 8 24 4646TEPES Jurij 1989 SLO  128.5 134.0 259.1
 9 20 5142KUBACKI Dawid 1990 POL  132.0 128.5 256.2
 10 23 5168ZOGRAFSKI Vladimir 1993 BUL  130.5 128.5 255.9
 11 33 2927NEUMAYER Michael 1979 GER  130.0 130.5 253.7
 12 45 6696WELLINGER Andreas 1995 GER  129.0 128.5 252.9
 13 30 5064HILDE Tom 1987 NOR  129.5 130.5 251.6
 14 37 5658PREVC Peter 1992 SLO  125.0 132.0 251.3
 15 46 4143MORGENSTERN Thomas 1986 AUT  129.0 126.5 250.1
 16 34 2928FETTNER Manuel 1985 AUT  128.5 130.0 249.0
 17 19 5298KOT Maciej 1991 POL  126.0 129.0 247.7
 18 41 5972FANNEMEL Anders 1991 NOR  131.0 127.5 247.0
 19 44 5564FREITAG Richard 1991 GER  125.0 129.5 246.6
 20 27 4880KORNILOV Denis 1986 RUS  128.0 124.0 246.3
 21 28 5987VELTA Rune 1989 NOR  128.0 128.0 244.6
 22 26 3090HLAVA Lukas 1984 CZE  128.5 123.0 244.0
 23 13 5302MIETUS Krzysztof 1991 POL  128.5 124.0 243.9
 24 22 2815KOCH Martin 1982 AUT  129.0 122.5 242.8
 25 36 2022KASAI Noriaki 1972 JPN  127.5 121.5 241.9
 26 40 4367TAKEUCHI Taku 1987 JPN  130.0 127.0 241.0
 27 42 4889JACOBSEN Anders 1985 NOR  129.0 124.5 237.6
 28 4 5326MURANKA Klemens 1994 POL  127.0 127.0 236.5
 29 29 5567GEIGER Karl 1993 GER  132.0 120.0 236.0
 30 16 5706ROMASHOV Alexey 1992 RUS  128.0 122.0 231.4
 31 35 2813VASSILIEV Dimitry 1979 RUS  128.0  118.5
 32 25 5174STJERNEN Andreas 1988 NOR  124.0  116.4
 33 21 5288HAYBOECK Michael 1991 AUT  125.0  116.2
 34 32 4226WANK Andreas 1988 GER  123.0  116.1
 35 31 5963SHIMIZU Reruhi 1993 JPN  121.5  115.4
 36 5 4325ZYLA Piotr 1987 POL  122.0  115.3
 37 12 5521SAKUYAMA Kento 1990 JPN  125.0  115.0
 38 17 5757ASIKAINEN Lauri 1989 FIN  123.0  114.3
 39 11 5451KOBAYASHI Junshiro 1991 JPN  122.5  112.7
 40 3 4664ROSLIAKOV Ilja 1983 RUS  122.0  112.1
 41 43 2067AMMANN Simon 1981 SUI  121.5  111.3
 42 18 2177QUECK Danny 1989 GER  120.0  109.2
 43 2 2947MATURA Jan 1980 CZE  118.0  108.5
 44 9 5435DESCHWANDEN Gregor 1991 SUI  119.5  107.5
 45 15 5284PUNGERTAR Matjaz 1990 SLO  120.5  106.8
 46 14 5396LARINTO Ville 1990 FIN  117.5  103.5
 47 1 6145NURMSALU Kaarel 1991 EST  115.0  101.4
 48 6 4593HAJEK Antonin 1987 CZE  112.0  94.6
 49 7 1922GRIGOLI Marco 1991 SUI  112.0  91.7
 50 8 4643CIKL Martin 1987 CZE  111.0  86.9


źródło: fis-ski.com

Kategorie: , , , ,


16 komentarzy:

  1. Polacy naprawdę fajnie wypadli i jak się trend zwyżkowy utrzyma to tylko pogratulować. Szkoda trochę Piotrka, że z takim bombowym powerem w nogach tak słabo mu idzie. Reszta spoko, dlatego zawsze twierdzę, że nie ma co za pochopnie zwalniać trenera. Bynajmniej nie w sezonie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak super wreszcie poszli do przodu.
    Ale ja jednak optuję za tym aby Kruczek używał trochę głowy i w odpowiednim momencie niektórym na życzenie obniżał belkę skoro jest taka możliwość można takim manewrem sporo zyskać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat dziś głównie Kofler zyskał zawyżonymi troszeczkę notami za styl, ale trzeba przyznać obiektywnie skakał dziś najdalej. Obniżenie belki to byłby dobry pomysł w przypadku Kubackiego, przy jego antylotnym stylu utrata prędkości kosztuje dużo mniej niż u lotników. Co do Stocha to nie wiadomo jaki efekt by to przyniosło. Pointner nie jest głupi i obniża belkę dla Koflera bo to "kłoda" ale raczej unika tego manewru w stosunku do Schlierenzuera bo on umie wykorzystać ciąg powietrza i wie że taka obniżka belki mu bardziej zaszkodzi niż pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krytykować Łukasza można, ale zwalniać za zły początek sezonu(jak chciało wielu), po pierwszych konkursach, to w moim odczuciu przesada i zbytnia panika.

    Widzimy, że ekipa teraz notuje progres. Nie wolno tez popadać z tego powodu w huraoptymizm, bo dołki pewnie przyjdą, ale trza robić swoje.

    Kibiców dzielę na trzy główne grupy reakcyjne, takie skrajne fale uderzeniowe w komentarzach:
    Nasi skaczą źle - kibice krzyczą BUUUUU!
    Nasi skaczą dobrze -kibice krzyczą HURAAAAAA!
    Nasi skaczą raz tak, raz tak - kibice się zastanawiają hmmmmmm...?

    Mało jest kibiców reagujących spokojnie na każdą z powyższych dyspozycji drużyny, nie popadając w te skrajności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaskakująco kiepsko skacze Morgi czy on przypadkiem nie został już ojcem? z tego co pamiętam jego dziewczyna miała rodzić w grudniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawo dla chłopaków za dzisiejszy występ. To właśnie takich skoków od nich oczekujemy i na takie skoki właśnie ich stać. I stać ich na to co tydzień, a nie od święta. Mamy już czwarty weekend tego sezonu i po raz pierwszy nasi zawodnicy spełnili oczekiwania. Gratulacje dla nich. Słowa pochwały należą się też Kruczkowi, że w miarę szybko zdołał naprawić to co zepsuł. Jednak nie mam zamiaru wycofywać się z wcześniejszych słów krytyki i nadal uważam, że zmiana na stanowisku trenera jest konieczna. Ale po sezonie, bo Kruczek kadrę naprawił, więc na danie mu szansy do końca sezonu zasługuje.
    Spektakularnej naprawy by nie było, gdyby nie tragiczny początek sezonu. Za ten początek odpowiada Łukasz i nic tego nie zmieni. Nie ma się co oszukiwać. Tak jak dziś, Polacy mieli skakać od Lillehammer.

    Gratulacje dla Kamila za powstanie z popiołów, bo właśnie odrodził się jak mityczny Feniks. Po takim upadku to łatwe nie było, zwłaszcza pod względem mentalnym. Co prawda szanse na KK przeminęły z wiatrem, ale jest T4S i MŚ. Jest o co walczyć. Ważne, żeby jutro potwierdził swą dyspozycję. Dzisiaj do zwycięstwa zabrakło pół włosa.

    Dawid Kubacki też zasłużył na gratulacje. Po raz pierwszy zaliczył "dziesiatkę", a pierwszy skok przypominał mi trochę tego Adama, co wybijał się piętro wyżej niż inni i latał na zupełnie innym pułapie. Nareszcie Dawid zaliczył konkurs na miarę swoich możliwości. Czekaliśmy na to od jego mega-lata, czyli dość długo.

    Klimek Murańka liczył na więcej ale i tak chłopak był zadowolony. Ja też. Szkoda trochę tych punktów za styl, ale miał jakieś dziwne i te same problemy przy lądowaniu. Wyglądało jakby ręczny zaciągał.

    Dobrze zaprezentował się Krzyś Miętus. W jego przypadku każde punkty cieszą, zwłaszcza przy wiatrach w plecy. Brawo Krzysiu.
    Maciek Kot także zaliczył dobry występ. Trochę lepiej skacze Piotrek Żyła, ale to jeszcze nie wystarczyło na punkty. Po Engelbergu Piotrek wróci do Wisły, do Szturca i na T4S będzie na pewno silniejszy.

    W końcu opuściliśmy haniebne 12 miejsce w PN. Dzisiaj wyprzedziliśmy USA, Finlandię i Czechów. Jutro pewnie łykniemy Włochy i Szwajcarię. Potem mamy jeszcze w miarę blisko Rosjan. Później już poważne schody.
    Jednak dzisiaj punktowało 5 na dobrych pozycjach i optymizm rośnie. Oby tak dalej!

    @Robert
    Bo kibic to emocjonalne zwierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałem, że łaska kibica na pstrym koniu jeździ...;-)

      Usuń
    2. Z Czarnymlisem jak zwykle muszę się zgodzić, tylko czyżbyś Arturze naszego Krzysia Miętusa nie doceniał.? :) Krzysiek bardzo niepozorny, ale do tej pory w PŚ ma nie mniejsze osiągnięcia niż Maciek Kot i dużo lepsze niż nasz dzisiejszy bohater - Dawid Kubacki, a gdyby miał jeszcze podobne warunki fizyczne, to ja nie wiem co on by już nawyprawiał;-)

      No, jeden konkurs, dystansujemy trzy narody i zamiast haniebnego 12 mamy wciąż haniebne 9, a jutro może być już haniebne 7, ale ważne, że możemy się już cieszyć skokami Polaków.. Chwilo trwaj!

      Usuń
  7. Tak z obowiązku dodam że dziś i wczoraj odbyły się wyniki Pucharu Kontynentalnego w kombinacji norweskiej. Wyniki naszych dramatycznie słabe. Najlepszy z naszych Paweł Słowiok był 29 i 31, przegrywając dwa razy z Ukraińcem który 3 lata temu na EYOWFie uzyskiwał czasy o 50% gorsze od Pawła.... Raz na podium stanął też Amerykanin Ward który też 2-3 lata temu dostawał od Pawła mocno w tyłek. No można się załamać. Tak źle nie było w czasach, kiedy kadry nie było, kasy nie było, kiedy nie było nic. Już wtedy wyniki były lepsze. Jak można było doprowadzić do takiego stanu rzeczy? Pewnie ta kadra się zaraz rozleci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OjciecMarek niezalogowany16 gru 2012, 10:43:00

      To wszystko przez zawodników, słuchali się "podpowiadaczy"!

      Usuń
    2. @Emilu Oglądałem na Eurosport i nawet komentatorów było dwóch. Jednego znamy ;-)

      Usuń
  8. Świetny konkurs w wykonaniu naszych chłopców.
    Patrząc na początek sezonu, a na to co było dzisiaj - zmiana o 180 stopni.
    Oby teraz było już tylko lepiej.

    @Emil, a jak dzisiaj było z prędkościami naszych?

    OdpowiedzUsuń
  9. Z prędkościami było o dziwo dużo gorzej niż wczoraj ale lepiej niż w Kuusamo. Dawid jeździł szybko, minimalnie powyżej średniej. Klimek jeździł tak na średnim poziomie ale cała reszta z Kamilem włącznie wolno jeździła. Co ciekawe każdy z naszych, z wyjątkiem Kamila, w II serii mimo tej samej belki pojechał dużo wolniej niż w I serii a średnia prędkości całej stawki w obu kolejkach była taka sama. Co ciekawe Kofler mimo obniżenia rozbiegu pojechał szybciej niż w I próbie.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Talar
    "Chwilo trwaj"
    :)
    Nie od dziś wiadomo, że Krzyś nie ma kopyta. Zawężenie kombinezonów mu też nie pomogło. Dlatego to co wyskakał wczoraj traktuję zdecydowanie na plus.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Kamil ma fajny FIS Code:)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Emil
    Dzięki ;)

    Co Ci nasi muszą zrobić żeby wreszcie jechać szybko xD

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA