Archiwum strony

Adam Małysz znów wygrywa

Krwisty | 15.4.13 | 7 komentarze

Czas karuzeli Pucharu Świata przeminął, odpoczywają skoczkowie, trenerzy, organizatorzy zawodów, odpoczywają też kibice, ale WintreSzus.pl nie odpoczywa. Cały czas śledzimy, co dzieje się w świecie skoków, a nawet nie skoków, a tym razem rajdów samochodowych.


Otóż miło nam poinformować, że Adam Małysz, nasz najlepszy w historii skoczek narciarski wygrał po raz pierwszy rajd samochodowy. Wraz z pilotem Rafałem Martonem, Mistrz  z Wisły  jadący Toyotą Hilux, triumfował w niedzielę w Rajdzie Tolimpex Cup, rozegranym w okolicach miasta Nagykallo na Węgrzech. Była to pierwsza eliminacja mistrzostw  Europy Środkowej  w rajdach terenowych.

Tak komentuje to oficjalna strona Adama Małysza:

"Polska załoga prowadzi w FiIA CEZ Cross Country Cross Country Championship, po wygraniu Toolimpex Cup, węgierskiej rundy ze współczynnikiem 2, bazującej w Nagykallo. Małysz pojechał świetnym tempem - był najszybszy na prologu i siedmiu z dziewięciu odcinków specjalnych. W ubiegłym roku to on popełniał błędy, ale tym razem rywale zostali sprowokowani do błędu przez Małysza.

Lider po sobotnim etapie, Imre Fodor oddał Małyszowi 36 sekund na OS 6 i nie przejechał następnego odcinka. Wszystkie cztery próby padły dzisiaj łupem polskiej załogi w Hiluxie.

- Pierwsze rajdowe zwycięstwo bardzo dobrze smakuje! - mówi Adam Małysz. - Trochę dopisało nam szczęście. Węgier jadący Toyotą przegrał z nami pierwszy oes i trochę się nagrzał. Już na długim oesie widać było, że nie dohamowuje do zakrętów. Obydwaj jechaliśmy na ATK-ach, ale dzisiaj było bardziej ślisko. Na kolejnej próbie, dwa- trzy kilometry przed metą były duże koleiny. Fodora wybiło na jednej koleinie, spadł obok niej, zawiesił się na koleinie i już tam został.

Dzisiaj jechaliśmy normalnym tempem. Panowały w miarę podobne warunki, jak wczoraj. W nocy padało. Znowu było błoto i skrócono długi odcinek, przejeżdżany w drugą stronę. Tym razem dobrze dobraliśmy opony. Tempo było dobre. Strasznie się cieszę z mojego pierwszego zwycięstwa w rajdach terenowych".



TOOLIMPEX CUP

1. Adam Małysz/Rafał Marton (PL) Toyota Hilux 3:23.54
2. Zsolt Murczin/Robert Bagics (H) Mitsubishi L200 +18.09
3. Imre Varga/Ferenc Szegedi (H) Nissan KingCab +23.38
4. Antal Fekete/György Toth (H) Nissan Pick Up +55.09
5. Łukasz Komornicki/Jakub Mroczkowski (PL) Mitsubishi Pajero D +55.17
6. Juraj Ulrich/Daniela Ulrichova (SK) Nissan Navara +1:07.45 (1. T2)
7. Tomas Horansky/Karel Uhrik (CZ) Toyota Land Cruiser +1:23.52 (2. T2)
8. Maciej Stańco/Ernest Górecki (PL) Porsche Cayenne +2:30.58 (3. T2)
9. Zoltan Kaposi/Nikolett Szoke (H) Nissan Pick Up +10:02.36".


Skoczek potrafi, a Adam Małysz potrafi najlepiej... taka puenta nasuwa się po zapoznaniu  z wynikami rajdu oraz całokształtu kariery Adama. Co trzeba w sobie mieć, by wygrywać w dyscyplinach tak  różnych, jak skoki i rajdy samochodowe? Wytrwałość, zaciętość, wytrzymałość, pasję, ducha sportu, a może we krwi gen zwycięzcy? 
Co trzeba posiadać? 
Zapraszamy do podzielenia się spostrzeżeniami w komentarzach pod artykułem. 
Pytanie dla kibiców. 
Co trzeba w sobie mieć, by wygrywać? 

Źródło: http://www.malysz.pl/ informacja własna

Kategorie: , ,


7 komentarzy:

  1. Geniusz rodzi się raz na kilkadziesiąt lat...co myślicie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko powiem a nie mówiłam?
    Pamiętam jak nie całe dwa lata temu tzw marudery i zazdrośnicy pisali, że Adam w rajdach niczego nie osiągnie , że to zabawa dla niego i takie tam dyrdymały jak by go nie znali.
    Dziś mogę z dumą powiedzieć, że wiedziałam iż to tylko kwestia czasu kiedy będzie i w tym sporcie wygrywał to taki typ, że jak się za coś zabiera to poświęca się temu na 200% tak samo jak kwestią czasu jest wygranie przez niego Dakaru.
    Bo to jest geniusz i tyle w temacie ja życzyłabym każdemu naszemu sportowcowi takiej determinacji w dążeniu do celów jaką ma Adam.
    On już dziś posiada takie umiejętności jak zawodowy kierowca rajdowy, który zajmuje się tym co najmniej 15 lat a przecież Adam jeżdzi dwa lata to pokazuje jaki to zdolny facet.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam Dona jak pisałaś, że Adam zacznie wygrywać i to kwestia czasu. Jest wiele w Polsce ludzi zakompleksionych, co są zawsze czarnowidzami.

    Najbardziej śmieszy mnie to, że jak Adam tym czarnowidzom wczoraj w twarz "rzucił" wygraną, to wiesz co piszą marudy, by zdeprecjonować jego wygraną? Że to tylko jakieś śmieszne zawody drugiej ligi itp.
    A wiecie co ja na to?

    Ja im na to wystawiam środkowy palec ;-)

    Niech gadają, na zdrowie. Jak Adam wygra kiedyś Dakar, to wtedy my będziemy się z nim cieszyć, a marudy swoje kocie mordki (z całym szacunkiem dla kotków) schowają w piasek, w swojej kuwecie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze napisałeś, zgadzam się.
      A mi się chce śmiać z tych komentarzy ta wiara nawet nie wie, że robią z siebie pośmiewisko napiszą wszystko byle tylko umniejszyć Adama sukces smieszne malutkie ludziki z zazdrości i zawiści wyleją każdą żółć na klawiaturę bo tylko ona ich przyjmie :)) hahah
      A ja mam radochę bo nasz Mistrz znowu wymiata :)

      Usuń
  4. Wolałam jak Adaś wygrywał w skokach tam były emocje każdy to widział w TV a tu suche informacje że wygrał sory ale to już nie to samo, skoki bardziej porywają a te rajdy jadą i jadą i nic. Żal że to już nie ta bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Anonim chyba większość kibiców skoków wolała Adama oglądać w powietrzu. Ale to już zamknięty etap w jego życiu.

    On jednak po zakończeniu kariery skoczka postanowił realizować swoje marzenie motoryzacyjne. Wiele osób śmiało się na początku, że to zachcianka bogatego człowieka, że pojeździ chwile, nic nie osiągnie i mu się znudzi itp.

    On jednak udowadnia, że to za co się bierze stara się robić z pełnym zaangażowaniem i perfekcyjnie. Świadczą o tym wyniki z Dakaru, a teraz ta wygrana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nadmienię tylko, że pierwsze co zrobił jak zasiadł za kierownicą to pobił rekord prędkości Polski , który do dziś nalezy do niego a później został międzynarodowym Mistrzem Polski i Czech.
    Nie ważne, że nie pokazuja tego w telewizji ja też bym chciała obejrzeć jak zasuwa do mety dla mnie jako jego kibica ważne jest to, że po raz kolejny pokazuje jak dązyć do wyznaczonych celów i wygrywać i wcale nie musiał długo trenować widać, że ma wiele zdolności nie tylko skokowych na nartach.Ciekawe co teraz ci malkontenci będą u Adama krytykować ale znając ich paskudne charaktery zawsze coś znajdą.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA