Archiwum strony

LGP Hinterzarten: Triumf Freitaga, Stoch i Kot w dziesiątce

CranberryZest | 28.7.13 | 14 komentarze

W dzisiejszym pierwszym konkursie indywidualnym z cyklu Letniej Grand Prix zwyciężył Richard Freitag, który w pierwszej serii uzyskał 105,5 m, a w drugiej 108 m. Dobry występ zaliczyli nasi reprezentanci. 







Na drugim stopniu podium stanął jego młodszy kolega Andreas Wellinger z wynikami 105 i 104,5. Trzecie miejsce należało do Matijaza Pungentara, który w pierwszej serii skoczył 104,5 m, a w drugiej skoczył pół metra bliżej. Tuż za nimi plasował się Jan Matura z rezultatami 105 i 99,5 m . Piąty był Taku Takeuchi - 103 i 102,5 m. Najlepszą szóstkę zamknął Michael Naumayer, który uzyskał następujące odległości 102 i 101,5 m.

Dobrze spisali się Kamil Stoch, który uplasował się na 8.pozycji uzyskując 101,5 i 102 m  oraz Maciej Kot, który był 10. po skokach na odległość 100,5 i 103,5 m.

Udany występ zaliczył Krzysztof Biegun, któremu skoki na odległość 102,5 i 103 m, pozwoliły  na zajęcie wysokiego 12. miejsca. Tuż za nim znalazł się Dawid Kubacki z rezultatami 100 i 98,5 m.



Punktował także Bartłomiej Kłusek, któremu odległości 102,5 i 95 m, pozwoliły na zajęcie  27. pozycji.

WYNIKI KONKURSU:

RankBibFIS CodeNameYearNationJump 1Jump 2Points
 1 46 5564FREITAG Richard 1991 GER  105.5 108.0 246.9
 2 38 6696WELLINGER Andreas 1995 GER  105.0 104.5 244.9
 3 17 5284PUNGERTAR Matjaz 1990 SLO  104.5 104.0 241.4
 4 44 2947MATURA Jan 1980 CZE  105.0 99.5 238.1
 5 37 4367TAKEUCHI Taku 1987 JPN  103.0 102.5 237.6
 6 45 2927NEUMAYER Michael 1979 GER  102.0 101.5 237.1
 7 4 1995AHONEN Janne 1977 FIN  100.0 101.5 236.3
 8 49 4321STOCH Kamil 1987 POL  101.5 102.0 235.5
 9 43 5064HILDE Tom 1987 NOR  102.0 101.5 235.3
 10 39 5298KOT Maciej 1991 POL  100.5 103.5 234.2
 11 42 2067AMMANN Simon 1981 SUI  101.5 102.5 233.4
 12 9 5939BIEGUN Krzysztof 1994 POL  102.5 103.0 229.7
 13 26 5142KUBACKI Dawid 1990 POL  100.0 98.5 229.4
 14 22 5567GEIGER Karl 1993 GER  100.5 102.5 229.3
 15 27 3090HLAVA Lukas 1984 CZE  101.5 101.0 229.0
 16 48 4197FREUND Severin 1988 GER  100.0 97.0 228.3
 17 2 5676DEZMAN Nejc 1992 SLO  104.0 97.0 228.0
 18 50 2934BARDAL Anders 1982 NOR  99.0 104.5 227.3
 19 18 5757ASIKAINEN Lauri 1989 FIN  100.0 98.5 226.0
 20 35 4259ITO Daiki 1985 JPN  102.0 96.0 224.1
 21 40 4141KOFLER Andreas 1984 AUT  100.5 97.0 222.4
 22 10 2708BRESADOLA Davide 1988 ITA  97.0 96.5 222.3
 23 47 5658PREVC Peter 1992 SLO  102.5 104.0 221.1
 24 19 4593HAJEK Antonin 1987 CZE  100.5 98.0 221.0
 25 32 2928FETTNER Manuel 1985 AUT  101.0 95.0 216.6
 26 33 4226WANK Andreas 1988 GER  105.5 102.5 216.3
 27 3 5547KLUSEK Bartlomiej 1993 POL  102.5 95.0 216.0
 28 31 5497KRAFT Stefan 1993 AUT  102.0 95.0 215.6
 29 13 4678BOYD-CLOWES Mackenzie 1991 CAN  98.0 96.5 215.1
 30 29 5168ZOGRAFSKI Vladimir 1993 BUL  99.5 92.0 212.4
 31 30 4880KORNILOV Denis 1986 RUS  101.5  109.8
 32 23 5963SHIMIZU Reruhi 1993 JPN  97.0  108.2
 33 7 6008KAELIN Pascal 1993 SUI  96.5  108.1
 34 41 4325ZYLA Piotr 1987 POL  96.5  107.8
 35 21 2987DESCOMBES SEVOIE Vincent 1984 FRA  98.0  106.8
 36 24 5302MIETUS Krzysztof 1991 POL  99.0  106.6
 37 28 5288HAYBOECK Michael 1991 AUT  100.5  106.3
 38 34 5972FANNEMEL Anders 1991 NOR  96.5  105.3
 39 16 4801KOUDELKA Roman 1989 CZE  98.0  105.2
 39 1 5466HAZETDINOV Ilmir 1991 RUS  96.5  105.2
 41 36 2022KASAI Noriaki 1972 JPN  96.0  104.6
 41 15 2177QUECK Danny 1989 GER  97.0  104.6
 43 5 5695JUSTIN Rok 1993 SLO  96.0  103.2
 44 25 4186COLLOREDO Sebastian 1987 ITA  95.0  102.2
 45 11 5451KOBAYASHI Junshiro 1991 JPN  92.5  102.1
 46 20 5435DESCHWANDEN Gregor 1991 SUI  90.5  99.6
 47 8 4599ZHAPAROV Marat 1985 KAZ  92.0  98.6
 48 14 2852WATASE Yuta 1982 JPN  92.5  96.9
 49 6 6307KOREK Dusty 1995 CAN  90.0  94.8
Disqualified
  12 5068ELVERUM SORSELL Kim Rene 1988 NOR   

źródło: informacja własna + fis-ski.com
















Do drugiej serii nie awansowali Piotr Żyła, który zajął 34. miejsce po skoku na odległość 96,5 m oraz plasujący się dwie pozycje niżej Krzysztof Miętus z wynikiem 99 m.

Kategorie: , , ,


14 komentarzy:

  1. Moim zdaniem rewelka jeśli chodzi o naszych.
    Kamil w czołówce ale nie jest w formie. Maciek Kot i Dawid Kubacki skaczą dobrze ale bez zeszłoletnich szaleństw, co dobrze wróży.
    Brak awansu Piotrka Żyły także dobrze wróży, tak samo jak forma Bieguna bo w jego przypadku letnie szaleństwo może nam dać jedno miejsce więcej w 55WRL, a młody skoczek wchodzący do czołówki po raz pierwszy nawet latem, cieszy.
    Teraz Wisła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś co do Krzyśka Bieguna jestem optymistą. Wielu widzi w nim potencjał lotniczy a ktoś widział kiedyś "letniego lotnika"? Akurat praktycznie wszyscy letni specjaliści czyli Kot, Kubacki, Harada (jedna wygrana latem więcej niż zimą a za jego czasów latem było 2-6 konkursów), Hoellwarth (kilka razy 2 w generalce LGP, w PŚ tak wysoko nie był) i Fras to "świecowi" czyli wysoko w górę i spadać, i na mamutach radzili sobie dobrze tylko w życiowej formie. A tacy zawodnicy jak Ljokelsoey, Hannawald nigdy nie wygrali nawet konkursu LGP, a Koch tylko raz bodaj stanął na podium latem. Tacy zawodnicy jak Romoren czy Kranjec potrafi nieźle skoczyć latem, ale też zwłaszcza ten pierwszy lepsze miejsce uzyskiwali zimą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mocno naciągana ta twoja teoria. Heolwarth był w LGP tylko raz 2, a 2x 3, za to zimą więcej razy był na podium T4S. Poza tym klasyfikacje generalną wygrywał Janda, która totalnie nie pasuje do schematu, podobnie jak Schlierenzauer, Ammann, Ito, Wank, Widhoelzl. A już z Hanawaldem to sobie strzeliłeś w stopę, bo on nie dosyć, że wygrał zawody to nawet zwyciężała w generalce.

    Reasumując, zanim się opublikuje bzdurną teorię, przydałoby się sprawdzić, czy podstawowe założenia, sa prawdziwe, bo wygląda to żenująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Schlierenzauer, Ammann to najwybitniejsi w dziejach dyscypliny. Oni są poza wszelkimi kategoriami. Wank to żaden lotnik. Widhoelzl faktycznie wyjątek. Hannawald faktycznie niedokładnie sprawdziłem. To jak wytłumaczyć fakt że trenujący razem, zawodnicy Kuttina Morgenstern i Koch zawsze latem skaczą inaczej? Takiego drugiego świecowego jak Harady nie było, chyba nawet Kubacki wybijał się bardziej do przodu. I takiego drugiego letniego wojownika do naszych czasów też ze świecą szukać. Ale najłatwiej robić z Kruczka kretyna co nawet badań formy w instytucie sportu nie umie zrobić. Dalej czekam na przykład zawodnika co latem wygrywał a potem zimą nie błyszczał nigdzie poza mamutami.

    OdpowiedzUsuń
  5. A Kruczek najwyżej nie potrafił ich ułożyć technicznie przed zimą (widać że się chłopaki na śniegu gubili na rozbiegu, a kiedy sypało to już dramat) Bo dla mnie twierdzenie że coś tam coś tam na przełomie maja i czerwca powoduje że skoczek jest w formie od czerwca do października a potem nagle w miesiąc zapomina skakać też się może wydawać "bzdurne"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn na pewno przygotowania majowe mają wpływ i są piekielnie ważne, ale to są standardowe rzeczy, których nie da się spartolić i mniej więcej wszędzie wyglądają tak samo.

      Usuń
  6. Krannjec w LGP 2009 trzeci, a zima wygrana i 2x drugie miejsce tylko na mamucie, prócz tego tylko 4x w dziesiątce.

    Już nawet zeszłoroczny Tepes, totalnie grzebie tę loterię, bo jest kompletnym przeciwieństwem Kubackiego.

    Jak pisałem an wstępie, kompletnie ponaciągałeś fakty, pasuje ci tylko Harada, który mimo wszystko i zima skakał bardzo dobrze.

    W ogóle, trochę za ostro ci odpisałem w 1 wpisie, ale jestem trochę rozdrażniony TdP i żałosną realizacja TVP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego dołóż Miętusa, który ma podobny zarys formy jak Kot i Kubacki, a jest ich totalnym przeciwieństwem, słabe wybicie i spora lotność.

      Usuń
  7. Tzn ja też trochę za ostro za stanowczo napisałem, jakby to była prawda objawiona. Nie nie jest, nawet nie twierdzę że to ma decydujący wpływ. Miętus wbrew pozorom to inna bajka. Jego miejsca w LGP to 6, (Hakuba, o ile pamiętam jeden zawodnik z czołowej "10" poprzedniego sezonu i też jeden z "10" przyszłego, i co bardziej istotne tylko "2" zawodników z top 10 aktualnej klasyfikacji GP)7,9,9,13 (ta sama Hakuba). Owszem wygląda to lepiej niż zimą ale obsada też dużo słabsza. A Murańka? Hula anemiczny na progu, a życiówkę w PŚ ma lepszą niż w LGP. Ja nie twierdzę że ma to jakieś decydujące znaczenie. Chociaż w przypadku Kota widać że dopiero lepiej zaczął skakać po poprawie lotu. Kubacki z kolei zeszłej zimy świetnie jeździł po rozbiegu a wcześniej to mu zupełnie nie szło. Skoki to jest skomplikowany sport. Jest mnóstwo czynników decydujących o wyniku. To co wymieniłem to może być jedną z pięciu, sześciu naszych letnich wyskoków ale jednak jedną na 90% jest. Co do Harady. Ja pamiętam końcówkę kariery Harady. Jak klepał bulę podczas mroźnych konkursów, potem nadeszły konkursy w Niemczech gdzie było +10 i zajął 4 i 18 miejsce, potem za tydzień kolejne konkursy w mrozach do -10 stopni i 35 i 38 miejsce i NQ :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Hula nie ma lepszej życiówki w PŚ niż w LGP, ma dokładnie taką samą...... w swoim najlepszym sezonie w LGP też miał 7 miejsce w Wiśle (LGP 2010) i punktował regularnie, chyba tylko w 1 konkursie był bez punktów i to w konkursie po tym jego najlepszym

    OdpowiedzUsuń
  9. Nasi letni byli zimą bez formy to jest fakt. Pewnie nawet w letnich warunkach w sezonie 10/11 byłoby dość krucho. Ale jak skoczek jest w słabej formie to kiedy są okoliczności nie sprzyjające jego technice przepaść jest dużo większa niż kiedy jest w formie dobrej. Małysz w sezonie 97/98 był w bardzo słabej formie. Ale czasem jakieś punkciki wpadły ale na mamutach to był dramat zupełny. W Vikersund nawet dostał od Jouko Heina co pełnił funkcję naczelnej czerwonej latarni PŚ. Czy choćby Harrachov 2008 co gdyby nie odwołanie konkursy byłby ostatni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na pierwsze zawody tego lata LGP moim zdaniem dobry występ naszych chłopaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co raz bardziej mnie drażni brak choć by dwóch naszych zawodniczek gdzie moglibyśmy startować w konkursach mieszanych przez to Polska znowu będzie tracić punkty w PN.
      Kolejny rok i znowu nie mamy dwóch zawodniczek wychodzą błędne decyzje podjęte kilka lat temu przez PZN.

      Usuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA