Archiwum strony

Lillehammer - Japonia wygrywa w konkursie mieszanym. Polska debiutuje

Krwisty | 6.12.13 | 11 komentarze

Za nami konkurs drużyn mieszanych w skokach narciarskich, który miał miejsce dziś na skoczni HS-100 w norweskim Lillehammer.  Niekwestionowanym zwycięzcą okazała się ekipa Japonii  w składzie Taku Takeuchi, Sara Takanashi, Daiki Ito oraz Yuki Ito, która zdobyła łącznie 942,1 punktu. Na drugim miejscu podium uplasowała się Austria (901,9 pkt.), a trzecie miejsce na podium przypadło  drużynie Norwegii (887,5 pkt.).





Czwarte miejsce zajęła ekipa z Niemiec, piąta była Słowenia, a czołową szóstkę zamknął mieszany skład włoski.
Zawody stały na dosyć wysokim poziomie. Mogliśmy zaobserwować kilka skoków powyżej setnego metra. Najdłuższy skok oddał Niemiec. Karl Geiger popisał się pięknym, dalekim i rekordowym skokiem na odległość 107,5 metra.


Mieliśmy po raz pierwszy, historyczny akcent, a precyzyjniej pisząc swój skład mieszany. Joanna Szwab, Magdalena Pałasz, Kamil Stoch i Maciej Kot po raz pierwszy reprezentowali nasz kraj w mieszanym konkursie drużynowym. Nie zdołaliśmy awansować do drugiej serii.
Zajęliśmy ostatnie, czternaste miejsce m.in. z dwóch ważnych powodów. Pierwszy powód, to słabszy skok Kamila Stocha (88,5 m), po dobrym skoku Macieja Kota  (98 m).
Drugim powodem był debiut na arenie światowego Pucharu Świata naszych młodziutkich skoczkiń, Magdaleny Pałasz i Joanny Szwab, które oddały skoki na odległość odpowiednio 73 metry i 68,5 metra.

- Swój skok konkursowy oceniam słabo. Z progu mi się wydawało w miarę OK,  ale później ręce sobie poszły na bok, nogi luźne... Trzeba pytać trenera - krótko skwitowała swój skok konkursowy Magdalena Pałasz.







Obie skoczkinie w głównej mierze starują w jednym celu. Muszą zobaczyć i porównać ile dzieli polskie skoki kobiet od światowych oraz z każdym konkursem wyciągać jak najwięcej nauki i doświadczenia.



- Dziewczyny ze stresu nie potrafiły oddać skoków na jakie je stać. Tak jak mówię, myślę że w dniu dzisiejszym przekroczyliśmy pewien próg zza którego nie ma odwrotu. Nie skoczyły tego, co umieją i jak dla mnie teraz zaczyna się dopiero etap prawdziwej pracy nad przyszłością
Widzą ile im brakuje i mam nadzieję, że będzie to ogromnie wysoka motywacja.
Na pewno będzie ciężko przez te kilka dni teraz, ale jak przemyślą, to będzie OK
- podsumował występ dziewcząt ich trener Sławomir Hankus.

Pamiętać trzeba, że jako kraj mamy ogromne zaległości w skokach dziewcząt. Polski Związek Narciarski zdawał się nie zauważać problemu od wielu lat. Przez długie lata unikał tematu. Świat szedł naprzód. PZN widząc to, stosunkowo niedawno stworzył dwie grupy szkoleniowe dla najmłodszych dziewczynek. Tymczasem światowe skoki kobiet poszły do przodu pełną parą. Doczekaliśmy się Mistrzostw Świata, Pucharu Świata oraz nadchodzących Igrzysk Olimpijskich w wykonaniu płci pięknej. My jako kraj dopiero zrobiliśmy pierwszy krok. Nasze młodziutkie skoczkinie zadebiutowały w pierwszej lidze. Debiut niezbyt udany, ale chyba żaden rozgarnięty miłośnik skoków narciarskich nie spodziewał się wielkiego boom. 

Jest nadzieja, że dalsze starty na arenie światowej i treningi dwóch najlepszych, polskich skoczkiń przyniosą w ich skokach duży progres. A najmłodsze grupy dziewcząt trenowane w Beskidach i Zakopanem będą wylęgarnią młodych talentów na miarę Hendrickson czy Takanashi.

Wyniki konkursu:
RankBibNameNationJump 1Jump 2Points
 1JAPAN  JPN942.1
Ito Yuki 89.096.5
Ito Daiki 88.099.5
Takanashi Sara 91.0100.0
Takeuchi Taku 104.0100.5
 2AUSTRIA  AUT901.9
Seifriedsberger Jacqueline 99.585.5
Morgenstern Thomas 97.0104.0
Iraschko-Stolz Daniela 92.093.0
Schlierenzauer Gregor 98.585.0
 3NORWAY  NOR887.5
Lundby Maren 98.597.0
Velta Rune 89.098.5
Sagen Anette 84.089.5
Bardal Anders 93.597.0
 4GERMANY  GER883.6
Althaus Katharina 87.591.0
Geiger Karl 93.5107.5
Vogt Carina 92.585.5
Kraus Marinus 99.095.5
 5SLOVENIA  SLO876.6
Vtic Maja 94.095.5
Hvala Jaka 86.097.5
Klinec Ema 81.093.5
Prevc Peter 101.088.5
 6ITALY  ITA840.4
Runggaldier Elena 91.595.5
Colloredo Sebastian 87.093.5
Insam Evelyn 85.084.5
Bresadola Davide 88.096.0
 7FRANCE  FRA829.7
Clair Julia 96.086.5
Lamy Chappuis Ronan 91.594.5
Mattel Coline 75.092.5
Descombes Sevoie Vincent 88.583.0
 8CANADA  CAN766.9
Henrich Taylor 87.082.0
Korek Dusty 84.080.5
Tanaka Atsuko 86.083.5
Boyd-Clowes Mackenzie 89.090.5
 9RUSSIAN FEDERATION  RUS383.6
Gladysheva Anastasiya 86.0
Hazetdinov Ilmir 86.0
Avvakumova Irina 85.5
Romashov Alexey 85.0
 10SWITZERLAND  SUI379.6
Windmueller Sabrina 84.5
Grigoli Marco 82.0
Windmueller Bigna 84.0
Deschwanden Gregor 94.0
 11FINLAND  FIN360.4
Kykkaenen Julia 87.0
Muotka Olli 93.0
Forsstroem Susanna 66.5
Ahonen Janne 89.5
 12CZECH REPUBLIC  CZE357.7
Blazkova Barbora 80.5
Janda Jakub 80.0
Dolezelova Michaela 86.0
Matura Jan 85.5
 13UNITED STATES  USA357.5
Van Lindsey 84.5
Alexander Nicholas 82.5
Jerome Jessica 83.5
Fairall Nicholas 80.5
 14POLAND  POL331.8
Szwab Joanna 68.5
Kot Maciej 98.0
Palasz Magdalena 73.0
Stoch Kamil 88.5

W dniu jutrzejszym czeka nas konkurs indywidualny w skokach kobiet.

Źródło: Informacja własna

Kategorie: , , ,


11 komentarzy:

  1. Brawo dziewczyny za odwagę i szkoda, że Kamil skacze tak nie równo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymałem kciuki by kogoś wyprzedzić, ale się nie udało. Trudno. Ważny był debiut i to, że nasze zawodniczki wystartowały w 1 lidze. Oczywiście wynik nie zaskakuje, jednak cieszę się, że mogłem zobaczyć Polki na belce.
    Jutro jeszcze kwalifikacje i trzeba wrócić do treningów, bo niestety technicznie to była przepaść. Drogie Panie, trening czyni mistrza i życzę Wam z całego serca stałych postępów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale można je zrozumieć to jest dla nich zupełnie coś nowego i sam przekaz telewizyjny i świadomośc tego strasznie peszy.
      Ważne, że Polki pokazały się w PŚ po tylu latach batalii są jakieś początki mnóstwo pracy przed nimi są następne w klubie i mam nadzieję, ze za parę lat Polska w kobiecych skokach będzie się "bić" o podia w PŚ.
      One jak kiedyś Adam mogą zapoczątkować coś nowego aż pojawią się sponsorzy dla reszty bo nadal chyba brakuje pieniędzy.

      Usuń
  3. Na Kamila super skoki liczę najbardziej w Soczi. ;-) Co do dziewczyn, to powiem, że ja jestem z nich dumny. Choć braki techniczne widać jak na dłoni i odległości nie powalają, to jednak całkowicie na bulę nie spadły i obie poprawiły odległości w stosunku do treningu.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/kamil-stoch-w-polsce-brakuje-odpowiedniego-myslenia/nsbhb

    Dobrze prawi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojechał ostro, ale prawdę powiedział co wiemy od lat.

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż na cud nie liczyłem i cudu nie było. Brawa dla dziewczyn za odwagę, ja pewnie bym się ubił jakby mnie z takiej skoczni puścili :D

    Niestety wychodzą lata zaniedbań ze strony władz PZN, które traktowały skoki kobiet jak piąte kolo u wozu. Miejmy nadzieję, że coś się w tej kwestii zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.youtube.com/watch?v=RfbDg8Wiimw

    Po patrzcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Dona za link, bo wywiad ciekawy i nic tylko przyklasnąć. Niestety czytałem także wywiad z Adamem Małyszem i tam padło takie zdanie:
    "Teraz w sumie nie ma nawet programu rozwoju. Jest jakieś dofinansowanie, ale to są małe pieniądze. One głównie trenują w klubach i nie ma tak naprawdę kadry narodowej kobiet."

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak pomijając nawet występ naszych, to te konkursy mieszanie to trochę żenada, nie wiem po co je wymyślili.

    Chcą kobiety skakać to niech sobie skaczą. Ale niech zrobią normalne drużynówki kobiece, albo niczego niech nie robią. Te miksty to żenada.

    OdpowiedzUsuń
  10. No wyszły lata zaniedbań różnych ludzi. I PZN i klubów. Kluby bo nie traktowały dziewczyn poważnie, a PZN bo nie potrafił zachęcić klubów by traktowały je poważnie, poprzez organizacje zawodów dla nich gdzie można by było otrzymać jakieś bonusy od związku. A profesjonalną kadrę też można było od biedy parę lat zrobić, a przynajmniej dofinansowane by miały sprzęt i warunki do normalnego treningu. Co do występu to przed skokiem Kamila pojawiła się szansa na wyprzedzenie dwóch, a nawet trzech reprezentacji, w tym jednej co gdyby mi ktoś powiedział że w mieszanym będziemy z nią walczyć, to bym wyśmiał, czyli USA. 100 równe potrzebował, co patrząc na skoki innych było w zasięgu, niestety nie wyszło. Szkoda bo na pewno dziewczyny lepiej by się poczuły z myślą że z kimś wygraliśmy.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA