Archiwum strony

Engelberg: Ziobro wygrywa pierwszy w karierze konkurs PŚ, Stoch drugi, Polacy dominują

Unknown | 21.12.13 | 48 komentarze


Jan Ziobro wygrywa swój pierwszy konkurs Pucharu Świata na skoczni w Engelbergu, Polacy dominują w zawodach.


 Dwa fantastyczne skoki Jana Ziobry na 134,0 m i 141,0 m dały mu pierwsze w karierze zwycięstwo pucharowe. Na drugim stopniu podium uplasował się Kamil Stoch ze skokiem na 137,5 m, tym samym wychodzi na prowadzenie klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce zajął Anders Bardal z odległością 140,0 m.

Był to świetny konkurs w wykonaniu wszystkich Polaków, na szóstym miejscu znalazł się Piotr Żyła, tuż za nim, siódmy Klemens Murańka, dalej siedemnasty Dawid Kubacki i na miejscu 21. Maciej Kot.

Pełne wyniki konkursu

RankBibFIS CodeNameYearNationJump 1Jump 2Points
 1 28 5429ZIOBRO Jan 1991 POL  134.0 141.0 275.4
 2 48 4321STOCH Kamil 1987 POL  129.0 137.5 269.2
 3 46 2934BARDAL Anders 1982 NOR  131.0 140.0 268.3
 4 8 5438DIETHART Thomas 1992 AUT  129.5 135.5 268.0
 5 29 1984JANDA Jakub 1978 CZE  129.5 131.5 261.7
 6 41 4325ZYLA Piotr 1987 POL  130.5 131.5 261.3
 7 19 5326MURANKA Klemens 1994 POL  130.0 134.0 260.4
 8 30 2088LOITZL Wolfgang 1980 AUT  129.5 133.5 259.4
 9 32 5193INGVALDSEN Ole Marius 1985 NOR  129.5 132.0 258.4
 10 21 5972FANNEMEL Anders 1991 NOR  129.5 134.0 257.1
 11 47 2067AMMANN Simon 1981 SUI  125.0 134.0 256.5
 12 35 5497KRAFT Stefan 1993 AUT  127.5 129.0 251.4
 13 31 4226WANK Andreas 1988 GER  125.0 128.0 250.8
 14 25 4141KOFLER Andreas 1984 AUT  125.5 127.0 248.2
 15 38 5658PREVC Peter 1992 SLO  128.0 128.5 247.0
 16 6 5695JUSTIN Rok 1993 SLO  128.5 129.5 246.9
 17 26 5142KUBACKI Dawid 1990 POL  125.0 125.5 242.3
 18 33 5435DESCHWANDEN Gregor 1991 SUI  125.0 124.0 240.1
 19 20 5064HILDE Tom 1987 NOR  126.0 123.0 238.9
 20 22 5891HVALA Jaka 1993 SLO  127.0 120.5 238.6
 21 42 5298KOT Maciej 1991 POL  126.0 120.0 238.5
 22 43 2918KRANJEC Robert 1981 SLO  125.0 117.5 238.2
 23 39 1995AHONEN Janne 1977 FIN  126.5 122.5 237.4
 24 15 4678BOYD-CLOWES Mackenzie 1991 CAN  127.5 124.5 237.3
 25 44 6696WELLINGER Andreas 1995 GER  125.0 120.0 236.9
 26 14 5026NAGLIC Tomaz 1989 SLO  128.5 125.5 236.0
 27 50 5040SCHLIERENZAUER Gregor 1990 AUT  124.5 118.0 235.4
 28 34 5567GEIGER Karl 1993 GER  126.0 121.0 234.9
 29 40 4646TEPES Jurij 1989 SLO  125.0 122.0 234.8
 30 12 6008KAELIN Pascal 1993 SUI  128.0 110.5 214.9
 31 37 5987VELTA Rune 1989 NOR  123.5 116.8
 32 36 2927NEUMAYER Michael 1979 GER  125.5 116.1
 33 16 4593HAJEK Antonin 1987 CZE  125.0 115.9
 34 45 6342KRAUS Marinus 1991 GER  122.5 114.5
 35 18 4880KORNILOV Denis 1986 RUS  124.0 114.0
 36 11 4720DELLASEGA Roberto 1990 ITA  124.5 113.8
 37 17 2947MATURA Jan 1980 CZE  123.0 111.7
 38 13 4643CIKL Martin 1987 CZE  122.0 109.0
 39 23 2987DESCOMBES SEVOIE Vincent 1984 FRA  122.0 108.9
 40 3 2815KOCH Martin 1982 AUT  121.0 108.7
 41 24 5589JOHANSSON Robert 1990 NOR  120.5 108.6
 42 2 1922GRIGOLI Marco 1991 SUI  119.5 108.5
 43 10 3090HLAVA Lukas 1984 CZE  122.0 108.4
 44 1 2999SEDLAK Borek 1981 CZE  120.5 107.8
 45 27 2708BRESADOLA Davide 1988 ITA  117.5 107.6
 46 4 4186COLLOREDO Sebastian 1987 ITA  119.5 107.5
 47 9 2171PASCHKE Pius 1990 GER  122.0 107.3
 48 49 4197FREUND Severin 1988 GER  126.5 101.2
 49 7 5723LAMY CHAPPUIS Ronan 1993 FRA  116.5 98.5
 50 5 4664ROSLIAKOV Ilja 1983 RUS  114.5 92.2

Źródło: informacja własna

Kategorie: , , ,


48 komentarzy:

  1. Patrzyłem na Janka kiedy grali hymn i patrzyłem jak walczy ze wzruszeniem. Jemu tę walkę się udało poniekąd wygrać, mnie nie i łezka szczęścia pociekła.
    I to niech będzie całym komentarzem do tego konkursu.
    Jestem z naszych dumny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łezka nie pociekła, bo to nie był nasz prawdziwy hymn...
      a poza tym? Cóż można napisać po takim konkursie?
      Ale bardzo, bardzo się cieszył, że Janek nie tyle dobrze skoczył w I serii, co poprawił w drugiej! Sam sobie zwycięstwo wywalczył i żaden "życzliwy" nie powie, że jedna seria, loteryjne warunki... Brawo!!!

      Usuń
    2. @Gina
      To już chyba jakaś plaga z tym hymnem. On gdzieś musi być w necie na jakimś tematycznym portalu i wszyscy to ściągają.

      Dzisiaj ważne było miejsce na liście startowej, ale Janek ogólnie losował średnio. To na pewno nie był szczęśliwy los na loterii. To były świetne skoki, a ten drugi... poezja!

      Usuń
    3. Myślę, że nasz sztab powinien dziś udać się do organizatorów z dobrą wersją hymnu - by jutro zagrali ten właściwy :)
      ;)

      Usuń
    4. Jak Niemcy ostatnio sie poprawili z naszym hymnem bo ktoś w końcu ich pouczył to teraz Szwajcaria odstawia nam hymn polski byłej Jugosławii :D

      Usuń
    5. Oby mieli ku temu okazję :)

      Usuń
    6. Toć piszę - by jutro zagrali, czyli, że jutro .... :)
      kolej na Klemensa :)

      Usuń
    7. No oby znaleźli właściwe mp3 z hymnem bo to było irytujące. Ale na marne pocieszenie coś co kiedyś spotkało zawodniczkę i kibiców z Kazachstanu: http://www.youtube.com/watch?v=ou3lW32EXL0 :D

      Usuń
  2. Wielkie gratulacje dla Janka i całej naszej drużyny :) Pięknie dzisiaj humor poprawili, tak trzymać !

    PS: Jak widać trzeba mieć trochę ''luzu w dupie'' :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A słyszeliście wypowiedź prezesa w studiu odnośnie wyboru na IO? Że jeszcze jest w bardzo dobrej formie Stefan Hula...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POwaznie ? nie słyszałam tego to jakiś żart chyba co ? Bo jeszcze jest do wyboru Biegun przecież........ Pan Prezes chyba coś wypił z procentami :)
      Podobno od dziś rozpoczyna się rywalizacja o wyjazd na IO tak mówił, ale jestem ciekawa gdzie ma wykazać się Biegun skoro on będzie teraz kiszony na MŚJ.

      Usuń
  4. Pan prezes bajdurzy. Co do konkursu to po skoku Janka pociekły mi łzy. Co do napisu na nartach, to powiem, że - TAK TRZYMAĆ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Robert
      My bracia, to mamy tak samo hehehe
      Jaki był napis na nartach, bo mi umknęło?

      Usuń
    2. @Gina
      Hahaha a który miał taki napis?

      Usuń
    3. Ziobro oczywiście - czarnym flamastrem w poprzek narty - widać napis gdy stoi na podium :)

      Usuń
  5. Po pierwsze olbrzymie gratulacje dla chłopaków. Po drugie, wybranie składu na igrzysku chyba najsprawiedliwiej byłoby dokonać za pomocą losowania, wyłączając z niego Stocha. Inaczej ktoś by się mógł poczuć poszkodowany przez trenera a tak by zadecydował ślepy los :-) Prezes coś wspominał że teraz nasz okres kwalifikacyjny na IO się zaczął. Jak tak to sytuacja robi się jeszcze bardziej ciekawa. Ale niedosłyszałem jego wypowiedzi o Huli. Serio to mówił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Emil
      To Zakopanego to się może jeszcze pozmieniać i być może wykrystalizuje się piątka na ZIO.

      Co do Huli to nie wiem co prezes mówił bo wyszedłem na fajkę, ale podobno mówił także o kwocie "7" na T4S, więc wiesz ;)
      Od tego prezes jest prezesem, żeby nie musiał wszystkiego wiedzieć ;)

      Usuń
    2. Na razie nie ma co się podniecać składem na IO. Niech wszyscy poskaczą na TCS, tam będzie większa presja, niech ich forma się ustabilizuje...

      Usuń
  6. O ja chromolę :D niech mnie ktoś uszczypnie bo nie wierzę nasi odlatują na tylnych wiatrach jak na przednich :)
    Nie sądziłam, że kiedy Adama zabraknie będę jeszcze przeżywać takie emocje a jednak niesamowite loty naszych skoczków wygląda na to, że teraz to my rządzimy i niech tak zostanie.
    Mamy lidera PŚ Kamila proszę nie oddawaj już tej koszulki :) Janek wygrywa, Kamil drugi nastepni w dziesiątce naszych jak mrówek :)

    Gratulacje chłopaki dzięki wam można przezywać ponownie niesamowite emocje i można z dumą patrzeć na wasze loty i skoki.
    Jak jednemu coś nie wyjdzie? następny wskakuje na podium tak to miała nie tak dawno Austria ale doczekaliśmy się czasów gdzie "małyszomania" przyniosła takie o to efekty.
    Współpraca trenerów klubowych z trenerem kadry i program szkoleniowy jaki został wspólnie obrany daje pozytywne skutki i niech tak robią i współpracują nadal.
    Duża zasługa jest tutaj praca trenerów klubowych.
    A przecież jeszcze jest Biegun....
    Cieszę się, ze mamy obecnie tak szeroki wybór bo zbliżają się najważniejsze imprezy sezonu TCS, IO i MŚL ... oraz KK mam nadzieję, że zostanie w rękach Kamila.
    Brawo. Kurcze jak się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie uszczypnęłam Cię wirtualnie :)

      Usuń
    2. :D dzięki jestem jeszcze w szoku jakoś nie mogę z niego wyjść chyba sobie chlapnę coś mocniejszego :))

      Usuń
    3. Zostaw trochę na jutro :)
      choć obawiam się, że jutro to naszych trochę utemperują....

      Usuń
    4. A jutro nie ma kwalifikacji ? nie widzę żeby byly jak to jest?

      Usuń
    5. Będą, ale nie pokazywane.... są biegi, konkurencje alpejskie....

      Usuń
  7. Polskie zwycięstwa w konkursach PŚ w skokach:

    39 - Adam Małysz

    17 marca 1996 - Oslo (Norwegia)
    18 stycznia 1997 - Sapporo (Japonia)
    26 stycznia 1997 - Hakuba (Japonia)
    4 stycznia 2001 - Innsbruck(Austria)
    6 stycznia 2001 - Bischofshofen (Austria)
    13 stycznia 2001 - Harrachov (Czechy)
    14 stycznia 2001 - Harrachov (Czechy)
    20 stycznia 2001 - Salt Lake City (USA)
    27 stycznia 2001 - Sapporo (Japonia)
    28 stycznia 2001 - Sapporo (Japonia)
    4 lutego 2001 - Willingen (Niemcy)
    7 marca 2001 - Falun (Szwecja)
    9 marca 2001 - Trondheim (Norwegia)
    11 marca 2001 - Oslo (Norwegia)
    23 listopada 2001 - Kuopio (Finlandia)
    1 grudnia 2001 - Titisee-Neustadt (Niemcy)
    8 grudnia 2001 - Villach (Austria)
    16 grudnia 2001 - Engelberg (Szwajcaria)
    21 grudnia 2001 - Predazzo (Włochy)
    22 grudnia 2001 - Predazzo (Włochy)
    20 stycznia 2002 - Zakopane
    9 marca 2003 - Oslo (Norwegia)
    14 marca 2003 - Lahti (Finlandia)
    15 marca 2003 - Lahti (Finlandia)
    11 grudnia 2004 - Harrachov (Czechy)
    16 stycznia 2005 - Bad Mitterndorf (Austria)
    29 stycznia 2005 - Zakopane
    30 stycznia 2005 - Zakopane
    12 marca 2006 - Oslo (Norwegia)
    27 stycznia 2007 - Oberstdorf (Niemcy)
    3 lutego 2007 - Titisee-Neustadt (Niemcy)
    4 lutego 2007 - Titisee-Neustadt (Niemcy)
    11 marca 2007 - Lahti (Finlandia)
    13 marca 2007 - Kuopio (Finlandia)
    17 marca 2007 - Oslo (Norwegia)
    23 marca 2007 - Planica (Słowenia)
    24 marca 2007 - Planica (Słowenia)
    25 marca 2007 - Planica (Słowenia)
    21 stycznia 2011 - Zakopane

    8 - Kamil Stoch

    23 stycznia 2011 - Zakopane
    2 lutego 2011 - Klingenthal (Niemcy)
    20 marca 2011 - Planica (Słowenia, loty)
    20 stycznia 2012 - Zakopane
    5 lutego 2012 - Predazzo (Włochy)
    12 marca 2013 - Kuopio (Finlandia)
    15 marca 2013 - Trondheim (Norwegia)
    15 grudnia 2013 - Titisee-Neustadt (Niemcy)

    3 - Piotr Fijas

    27 stycznia 1980 - Zakopane
    9 lutego 1980 - Saint-Nizier (Francja)
    12 stycznia 1986 - Liberec (Czechy)

    1 - Stanisław Bobak

    26 stycznia 1980 - Zakopane

    1 - Piotr Żyła

    17 marca 2013 - Oslo (Norwegia)

    1 - Krzysztof Biegun

    24 listopada 2013 - Klingenthal (Niemcy)

    1 - Jan Ziobro

    21 grudnia 2013 - Engelberg (Szwajcaria)

    OdpowiedzUsuń
  8. W marcu 2011 roku pisałem w artykule pt.:"Apel do kibiców" m.in. te słowa: "Adam powrócił dzisiaj do Wisły i tam spotkał się z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim.
    Spotkanie transmitowała telewizja TVN 24. Mistrz jest w dobrym humorze i wesoło rozmawiał z parą prezydencką.
    Mnie jednak przerażają nastroje Polaków.
    Wielu kibiców wzorem mediów poddało się panice na wieść o końcu kariery naszego skoczka.
    Tak, jest to panika bez dwóch zdań.
    Płaczą, rozdzierają szaty, obgryzają paznokcie, chcą wyrzucać telewizory, snują czarne wizje przyszłości w polskich skokach narciarskich.

    Najgorsze jest jednak to, że pojawiły się głosy niektórych fanów o zaprzestaniu oglądania skoków.

    To jest najgorsza rzecz jaką kibice mogą zrobić. Nie możemy z powodu sportowej emerytury Adama odwracać się od tej dyscypliny.

    Po prostu nam nie wolno!

    Myślę, że Mistrz nie chciałby widzieć masowego odwrotu kibiców.
    On sam snując plany na przyszłość mówi, że będą one związane ze skokami.
    Czy zostanie menadżerem, działaczem, trenerem lub kimkolwiek innym, to On będzie przy skokach ciągle trwał. My także musimy.

    Adam nauczył nas gry fair play i kibicowania na dobre i złe każdemu skoczkowi.
    Dlatego mamy obowiązek kochać dalej skoki narciarskie, bo świat wbrew pozorom się nie zawalił.
    Musimy wspierać naszych młodych skoczków, kibicować im przed TV i na skoczniach, śledzić ich kariery, pomagać propagować skoki wśród dzieci i młodzieży.

    Drodzy kibice apeluję do Waszych zatroskanych w tym momencie serc, nie odwracajcie się od dyscypliny narodowej, jaką niewątpliwie dzięki zasługom Małysza stały się skoki narciarskie.
    Mamy bogate tradycje w tej dziedzinie, olimpijczyków, rekordzistów, dawne gwiazdy jak np. Marusarz, Bobak, Łaciak, Fortuna, Fijas itd.
    Mamy obecnie skaczących: Stocha, Żyłę, Hulę, Rutkowskiego, Kubackiego, Kotów, Miętusów itp.
    Nadzieje typu: Byrt, Murańka, Zniszczoł, Kłusek, Ziobro.
    Zawodników klubowych rokujących dobrze na przyszłość.

    Mamy nowe obiekty, powstałą niedawno grupę dziewcząt, oraz będziemy mieć dalej wielkiego ambasadora działającego na rzecz dobra tego sportu – Adama Małysza.
    On na szczęście nie umarł, by w narodzie dochodziło do histerii. On żyje i będzie pomagał.


    Ja na pewno od skoków nie odejdę, w dalszym ciągu będę pisał, fotografował, kręcił filmiki.
    Tęsknotę i smutek za Adasiem szybującym jak ptak, zamienię na radość i spokój.
    Radość z tego, że żyłem w Jego epoce, a spokój dlatego, że scheda po wiślaninie nie zostanie obrócona wniwecz.
    Nadzieja umiera ostatnia, a u mnie pali się mocnym ogniem. Nadzieja na to, że w swoim życiu zobaczę jeszcze sukcesy Polaków na skoczniach świata.

    Dlatego ja trwam dalej, bo jeżeli przestaniemy oglądać skoki, pisać i czytać o nich, to zrobimy krzywdę nie tylko sobie ale całej Polsce.
    Polsce, która od dekady żyła Małyszomanią, a w herbie zamiast tradycyjnego, miała pięknego piastowskiego białego orła z nartami. ZOBACZ

    Pozdrawiam, otrzyjcie łzy i nie poddawajcie się." - warto było kibicować do dziś, by takie piękne chwile oglądać w polskich skokach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pieknie napisane - Amen :)

      A do dziś jeszcze można przeczytać komentarze "Adam wróć " tylko ja się pytam po co ? Odszedł bedąc w doskonałej formie na podium kl.generalnej i medalem MŚ po co miał by wracać ? znaczy zrzucać około 10 kg wagi i przechodzić męczarnie w tej kwestii tylko po co? skoro mamy taką wielką grupę skoczków młodych i w średnim wieku, którzy wygrywają nam konkursy PŚ .
      Adam zrobił swoje to on spowodował napływ dzieci do klubów to za jego sprawą przybyli sponsorzy i powstał program "szukamy nastepców Mistrza" zrobił wiele i dał nam tak wiele i oto jakie teraz mamy owoce jego pracy i sukcesów.
      Często na mrozie, chłodzie i deszczu często chory i przeziębiony skakał dązył do doskonałości i jego marzeniem było widzieć dalej swoich następców i oni są.
      Cięzka praca tych młodych chłopców przynosi efekty i cieszmy się bo Adam może ze spokojnym sumieniem startować w rajdzie Dakar.

      Usuń
    2. A ja bym sobie obejrzał jakiś skok na żywo Adasia. Choćby taki dla żartów, podczas treningu kadry w Szczyrku na przykład. Choć jeden, jedyny skok, choćby na K-40 lub K-70. Jeszcze raz zobaczyć go z nartami i wlocie. Choć jeden raz....;-)

      Usuń
  9. a ja na TVP info wysłuchałam rozmowy z ojcem Klimka. I było w niej dużo żalu, że młodzi skoczkowie, nie tylko jego syn, ale Kłusek i inni dostają tak mało szans na starty w PŚ. Apelował, by nie kierować się nazwiskami, ale dawać systematycznie szansę na starty młodym. Bo w ubiegłym roku startowali w Zakopanem, w Japonii, gdzie nikt inny nie chciał jechać i na lotach w Obersdorfie... By tacy zawodnicy jak Klemens, Kłusek, i inni mogli częśćiej startować w PŚ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Wracam tu popisać pomimo, że zlikwidowaliście mi możliwość komentowania bez logowania, ale na SJ odbywają się jakieś wojny religijne i ciężko tam jest sensownie podyskutować :D

    Świetny konkurs w wykonaniu naszych zawodników, pomimo, że skoki oglądam od jakiś 17 lat, to jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Przyznam się bez bicia, że przed drugą serią obawiał się czy Janek wytrzyma to psychicznie, ale spisał się znakomicie, naprawdę jest pod olbrzymim wrażeniem tych 141 metrów.

    Kamil dalej utrzymuje wysoką formę i póki ci jest najrówniej skaczącym zawodnikiem w PŚ i jak tak dalej pójdzie to może dopiszemy mu na koncie KK, oby.

    Niesamowicie się cieszę z tego miejsca Muranki, miałem obawy, ze go przed T4S odstawią, ale teraz raczej ciężko będzie znaleźć ku temu pretekst.

    Wracając do T4S to Kruczek ma niezły ból głowy, musi wyeliminować jednego bardzo dobrego zawodnika i obawiam się, że tym startem na Uniwersjadzie Biegun stracił szanse na start. Obecnie pewniakami są Żyła, Stoch i Kot do tego po dzisiejszym dniu dojdzie Ziobro i mam nadzieję, że Murańka. Kubacki pomimo, że skacze nieźle startu być pewien nie może. Tak więc rozgrywka Kubacki vs Biegun, ja osobiście stawiam na tego pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak jutro pójdzie Kubackiemu, bo w porównaniu do treningów konkurs wyszedł mu znakomicie.

      Coś niesamowitego, że zawodnik, który regularnie punktuje nie może być pewny powołania, a drugi, który niedawno był liderem PŚ musi się jeszcze bardziej martwić..

      Usuń
    2. Kubacki miał trochę farta bo skakał w lepszych warunkach, tych od Kota w dół zdmuchnęło i między innym stąd tak wysoka pozycja.

      Usuń
    3. Prawda. Kubacki jeszcze nie błysnął w tym sezonie, ale może tak jak w przypadku Janka warto mu dać jedną szansę więcej, tym bardziej, że zdobywa punkty.
      Cóż, mamy tylko sześć miejsc..

      Usuń
    4. Niestety Hula się nie popisał i zaprzepaścił szansę na wywalczenie 7 miejsca. Ogólnie Kruczek am wybór pomiędzy solidnym, ale pewnego poziomu nie przeskakującym Kubackim, a nierównym, ale za to zdolnym do wszystkiego Biegunem.

      Usuń
    5. Co do Ziobry psychika psychiką ale bałem się też że gdy odda podobny skok jak pierwszy, przy tej belce i przy słabszym wietrze z tyłu to sobie krzywdę zrobi, ewentualnie nie ustanie. Na szczęście wszystko wyszło super chociaż jeszcze skracał trochę skok. Janek dziś zrobił nokaut w stylu Małysza. Przecież on wygrał pewnie mając noty za styl 50,5 i 51. Do Stocha stracił na nich 11 punktów, do innych nie wiele mniej. To miazga.

      Usuń
  11. @pavel I tak dałeś radę napisać. Likwidując możliwość pisania dla niezalogowanych, nie miałem Ciebie na myśli. Czasem potrzeba ograniczeń, skoro ludzie nie potrafią ograniczać swoich zapędów. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ludzie nie potrafią korzystać z wolności bo jej nadużywają. Widać to na przykładzie SJ, gdzie pod wywiadem z Klemensem mamy 70 komentarzy o religii i polityce zamiast o skokach.

      Usuń
  12. Religia i polityka to "chodliwe i gorące" tematy. Ja mogę godzinami dyskutować na nie, ale nie na stronach o skokach. Mam inne miejsca na te tematy. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, są fora o takiej tematyce, sam na takich pisuje, ale na stronach sportowych warto nie zagłębiać się w tego typu kwestie.

      Usuń
    2. O polityce szkoda gadać, zaś religia jest tak drażliwym tematem, że jak tylko mogę - unikam zawiłych dyskusji.
      To osobista sprawa każdego człowieka i trzeba się szanować.

      Usuń
    3. A na SJ to ostatnio coraz rzadziej zaglądam..

      Usuń
    4. Ja na skijumping już nie piszę od prawie miesiąca. Napisałam do nich maila, ale nikt nie pofatygował się by odpisać. Po co w ogóle dają namiar na jakiś kontakt? Nie to nie...
      a co do religii - dziś tak fajny sportowo dzień, że jest o czym pisać na ten temat...

      Usuń
    5. Zauważyłam, że ludzie /nie wszyscy/ nie potrafią się po prostu cieszyć tak zwyczajnie i po ludzku ale zawsze do czegoś się przyczepią i wyszukują różne sprawy nie związane ze sportem i dyskutują godzinami.

      Jutro kolejny dzień i oby dla nas i samych zawodników był ponownie udany.

      Usuń
    6. No niestety dziś niedziela a wojna religijna na sj trwa w najlepsze :)
      To jakiś obłęd już.

      Usuń
    7. Mnie najbardziej rozwala, że włączył się w nią redaktor tegoż serwisu, a na dodatek zmienia poglądy jak chorągiewka, trochę wstyd.

      Usuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA