Archiwum strony

Nikt nie wątpi w to, że finałowe weekendy w Planicy mają w sobie jakiś czar, magię niespotykaną nigdzie indziej. Przepiękne widoki Alp Julijskich, suto zastawione stoły, skoczkowie i trenerzy ze swymi rodzinami oraz loty na skoczni, której historia sięga lat trzydziestych ubiegłego wieku i na której od zawsze biło się rekordy świata w długości skoku.

Po zakończeniu kariery przez Adama Małysza, kibice skoków narciarskich zaczęli zadawać sobie pytanie dotyczące przyszłości skoków narciarskich w Polsce, dodatkowo TVP zrezygnowało z transmisji niektórych z zawodów, co może świadczyć o spadku popularności tego sportu, lecz odpowiedzią naszych skoczków stały się medale przez nich zdobyte podczas Mistrzostw Świata w Val di Fiemme oraz podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamila Stocha.
Ostatni konkurs Pucharu Świata w Planicy wygrał Jurij Tepes, który w swoich próbach uzyskał 217 m i 214 m. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Rune Velta (207,5 m i 217,5 m). Skład podium uzupełnił Peter Prevc (218 m i 212,5 m). 
W serii próbnej przed kończącym sezon konkursem Pucharu Świata w Planicy najlepszy okazał się być Jurij Tepes, który uzyskał 219 m. Drugie miejsce zajął Piotr Żyła (218 m), a trzeci był zdobywca Kryształowej Kuli - Gregor Schlierenzauer (218 m).