Archiwum strony

PŚ Falun: Severin Freund wygrywa i jest rekordzistą skoczni

Aga Pająk | 26.2.14 | 49 komentarze

Dzisiejszy konkurs Puchar Świata w Falun wygrał Severin Freund, który w swoich próbach uzyskał 133 i 135 metrów. To właśnie Niemiec został nowym rekordzistą obiektu. Drugie miejsce zajął Peter Prevc (125,5 m i 133,5 m), który jest liderem klasyfikacji generalnej. Na najniższym stopniu podium stanął Noriaki Kasai (123 m i 134,5 m).

Tuż za "pudłem" sklasyfikowany został Kamil Stoch (123 m i 134,5 m). Piąty był Stefan Kraft (126,5 m i 128,5 m), a szóste miejsce ex-aequo zajęli Anders Bardal (126 m i 128 m) i Anders Fannemel (129 m i 128 m). Dalej kolejno uplasowali się Simon Ammann (129,5 m i 130,5 m) oraz Lauri Asikainen (128 m i 126,5 m). Czołową "10" zamknął Maciej Kot (127,5 m i 125,5 m).

Punkty zdobyli także Jan Ziobro (122,5 m i 119 m) - 21., Dawid Kubacki (121 m i 117 m) - 24. i Klemens Murańka (121 m i 110,5 m) - 29. Do drugiej serii nie zdołał awansować Piotr Żyła (116 m) - 37.

źródło: informacja własna

Kategorie: , , , , , , ,


49 komentarzy:

  1. Ciekawa była druga seria i te fajne loty przy końcu stawki.
    Cóż dziś Kamilowi nie udało się wskoczyć na pudło ale nie zawsze wszystko się udaje stracił koszulkę ale to nie znaczy, że jej nie odzyska.
    Ładnie skacze Maciek , Piotra nadal nie rozumiem co się z nim porobiło.
    Zauważyłam, ze Kasai chyba coś ma z kolanami bo łapał się za nie po lądowaniu oby to nie było nic poważnego bo skacze genialnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też ten ból Kasaiego zaniepokoił. Kamil pięknie ale tylko w drugiej serii. Piotr załamka. Klimek słabo, Dawid nie wiele lepiej. Janek poprawnie, Maciej bardzo dobrze, ale on ambitnie mierzy jeszcze wyżej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż wiadomo - liczyliśmy na więcej
    ale
    Kamil formy nie stracił, ciekawe co powie o przyczynie słabszego I skoku...
    Maciej bardzo dobrze
    Po Janku oczekiwałam więcej
    Dawida miejsce odzwierciedla jego formę
    skoki Klimka pokazują różnicę między PK a PŚ.... i mam nadzieję, że jego uważający, że Klemens zdziałałby cuda w Soczi przestaną w końcu jechać po Dawidzie. Ich forma jest zbliżona. W każdym razie, od czasów gdy Klimek skakał lepiej od Dawida minęło bardzo dużo czasu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Geiger i Naglic też pokazali różnice między PK a PŚ? Nie mówiąc o Asikainenie. A co pokazywali w Falun rewelacyjni w Soczi Kraus i Shimizu? Igrzyska to inne zawody i nie można stwierdzić co by pokazał Klemens zwłaszcza gdyby się do nich przygotował. Jedyne co można analizować to wyniki igrzysk.

      Usuń
    2. Odpowiem krótko: Pungertar, Fettner, Dezman....
      pewnie, że Igrzyska top inne zawody - ale zauważ, że u nas Żyła skacze podobnie, Janek ciut gorzej, Dawid ciut lepiej. nie ma tak, że nagle ktoś wzniósł się na wyżyny, lub stracił formę na łep na szyję....

      Usuń
    3. No Pungertar akurat potwierdza swoją formę z PK gdzie było bodaj 20 i 60...Forma zawodników faluje bardzo a i dalej od czołówki tym falowanie bardziej widoczne (w ciągu tygodnia skoczek może spaść z formą z pozycji nr 10 na 100 na świecie, oczywiście licząc wszystkich skoczków świata nie tylko skaczących w PŚ)

      Usuń
    4. Czyli Twoje pisanie ma na celu przekonanie mnie, że na igrzyskach Klimek były w dziesiątce? Pierwszej dziesiątce?

      Usuń
    5. Nie. Chodzi mi o to że te zawody nie pokazały nic w kontekście przeszłości. Mogła być pierwsza dziesiątka a równie dobrze piąta dziesiątka, szanse takie same na jedno i drugie.

      Usuń
    6. Poza tym Pungentar jest 13-ty w PK czyli wysoko, a Geiger skakał nieźle w PŚ i do dzisiejszego konkursu zgromadził ponad 100 punktów. więc to raczej skoczek z PŚ

      Usuń
    7. mity tworzyć lubisz.... to przypomnę MŚJ i powtórzę - żaden start Klimka (któremu naprawdę dobrze życzę i na początku sezonu pisywałam, żeby skakał w PŚ) nie upoważnia do napisania, że w Soczi skakałby lepiej niż gdzieś indziej,....

      Usuń
    8. Jakie mity? Ja mówię mówię tylko że nie wiadomo co by było. Wiem że niektórzy mówią z dużo pewnością że byłoby kiepsko i przełom trzeciej i czwartej dziesiątki to maks na co było go stać na igrzyskach. Może by tak było. Ja nie wiem, a że inni wiedzą i mają dostęp do świata równoległego to zazdroszczę. Co do Pungertata i Geigera to koronne przykłady na mocne falowanie formy. Oni w ciągu tygodnia potrafili i to nie jeden w tym sezonie spaść z podium do piątej dziesiątki PK (i to bez przypadku bo na 2-3 konkursy) i potem znowu na podium wrócić.

      Usuń
    9. Nawiązując do Twojej wcześniejszej wypowiedzi - zawody wykazały wiele wspólnego z przeszłością z Soczi. Nawet w tych dość loteryjnych warunkach. Tyle, że doszło kilku skoczków, którzy nie załapali się na IO i co niektórzy wpletli się między pozostałych... a zdanie, że równie dobrze mogła być piąta jak pierwsza dziesiatka też ma się nijak do rzeczywistości... nie wiem na czym to opierasz.... chyba na dobrych życzeniach....

      Usuń
    10. No właśnie... w końcu pierwsza dziesiątka w tym roku w PŚ raz była a piąta ani razu.

      Usuń
    11. A co przeważało?
      no i trzeba dodać presję, rangę zawodów...
      i popatrzeć na wyniki MŚJ których nie widzisz - to znaczy starasz się nie widzieć....
      podsumowując - różnie mogło być, co upoważniało trenera Kruczka to podjęcia decyzji zgodnej z własnym rozeznaniem, którego my nie mieliśmy....

      Usuń
    12. Klemens był w tym sezonie w PŚ raz w pierwszej dziesiątce, pięć razy w drugiej dziesiątce, cztery razy w trzeciej dziesiątce i trzy razy licząc dyskwalifikacje na mamucie w czwartej dziesiątce. Aha czyli mamy nie brać go na zawody, bo przypadkiem na treningach może się okazać w lepszej formie, od piątego czy nawet czwartego i nam zawalić. Więc nie bierzmy go na zawody likwidując ryzyko tego że pokaże dobrą formę i wywalczy miejsce w ekipie na konkurs gdzie istniałaby szansa zawalenia. Aha...

      Usuń
    13. Nie na zawody, lecz na IO, nie zawody, ale na konkursy olimpijskie raz na 4 lata, gdzie nie tacy zawodnicy sobie z presją nie radzili...
      i gdzie trener ma prawo wybrać.
      A co z MŚJ???? jakoś nie napisałeś, czemu tam zawodził?

      Usuń
    14. Pierwszy skok mały błąd + smarowanie, drużyna: tutaj podobno się napalił by przeskoczyć skocznie, na IO nie wiem czy miałby takie ambicje. Co do IO. Analiza. IO. Żyła i Kubacki. Nie pokazali nic. Nie weszli do II serii. Drużynowo mamy 4 miejsce. Ze statystycznego punktu widzenia najlepsze w historii. Jednak nic nie nadające i nic nie zmieniające. Nie ma ani medalu, ani emerytury nie chcę zaglądać ludziom do portfela ale tym chłopakom, czy dostaną stypendium za 4 czy 7 miejsce nic to nie zmieni. To nie łyżwiarze muszący pracować w straży pożarnej, tylko prawie że celebryci, biorący udział reklamach, mający nawet własne biznesy. Oczywiście mógł Klemens zawalić i byłoby nic nie zmieniające 7 miejsce. Ale mógłby być też zmieniający wszystko medal.

      Usuń
    15. Ale co z tym smarowaniem - polski spisek tak? No popatrz - a w serii próbnej bezpośrednio przed konkursem skoczył najdalej....a poza tym - co było nie wiem - patrzę na efekt czyli miejsce, a te niezadowalające... a już postawa w drużynówce skrajnie nieodpowiedzialna...
      a cała Twoja argumentacja godna skwitowania jednym zdaniem - na dwoje babka wróżyła....

      Usuń
  4. Jeżeli w takich warunkach będą rozgrywane MŚ to wygrać może każdy. Severin ma formę i trzeba się liczyć z nim do końca rywalizacji o KK.Nori fakt coś z kolanem ale chyba sezon daje mu już w kość.Pamiętam Adama jak mówił że musi więcej trenować żeby młodszym dotrzymać kroku i potem kolano dało też znać o sobie. Podziwiam Noriego za wszystko co robi dla skoków. To wspaniale jak pokazuje młodym że można pomimo wieku skakać na wysokim poziomie cały sezon.Kamil z pewnością będzie chciał odzyskać żółtą koszulkę ale pamiętajmy że sezon kończy się w Planicy i Peter będzie u siebie.Choć wyniki nie będą odbiegały mocno od siebie bo tym razem nie ma lotów tylko duża skocznia. No nic w piątek Kwali i Zawody! Trzymajmy kciuki za naszych. No i Pietrula niech się obudzi i coś jeszcze poskacze w tej Skandynawii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie bardziej ciekawi czy sobie już Łukasz z Klimkiem pogadali po męsku?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś muszą się dogadać i to właśnie najlepiej bez świadków. Ale podoba mi się, ze jakby nigdy nic Klimek wrócił do kadry i tyle... Trener zachował się z klasą. A po męsku to może powinien pogadać z tatą Klimka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co miał zrobić, zabrać Hulę czy Zapotocznego?

      Usuń
    2. nie kogo miał zabrać, ale jak się mają wobec siebie zachowywać. nie udawaj, ze nie widzisz że powrót Klemensa mógł być trochę trudny. Po oskarżeniach publicznie rzuconych.

      Usuń
    3. Trudny czy nie, Kruczek nie miał innego wyjścia, bo cała reszta się nie nadaje do niczego w tym momencie.

      Usuń
  7. Kamil, choć jest w bardzo dobrej formie, jakoś nie może oddać dwóch równie bardzo dobrych skoków w konkursie. Dziś pierwszy skok kosztował go, myślę że chwilowy, rozbrat z koszulką lidera. Teraz konkursy w Finlandii i rywalizacja Stoch kontra Prevc będzie zacięta i emocjonująca. Wracają piękne wspomnienia kiedy Małysz walczył o KK :)
    Liczą się tylko ci dwaj.
    Freund ma sporą stratę, ale choćby odrobił, to jego "nogi z waty" w ważnych momentach sukcesu mu nie wróżą. Schlierenzauer dziś definitywnie pożegnał się z KK. Jemu zostały tylko loty w Czechach. Kasai skacze świetnie, ale ten grymas bólu po skokach dobrze nie wróży, niestety.

    Piotrek Żyła dziś zawiódł. Mówi się trudno. Jest jeszcze czas by sympatyczny skoczek dogadał się z dojazdem do Harrachova. Nie zapominajmy, że tam jest drużynówka.

    Janek dziś trochę bezbarwnie. Klimek też. Dawid podobnie. Ich wszystkich stać na więcej i wierzę, że to szybko pokażą.
    Maciek w dziesiątce, choć pewnie po 1 serii apetyt miał większy.

    Mimo wszystko występ trzeba zaliczyć do udanych. Punktowało pięciu na sześciu, dwa miejsca w dziesiątce, nie jest źle hehehe

    Czas goi rany i myślę, że stosunki na linii Klimek - Kruczek - kadra, czyli K-K-K ;), wróciły do normy i może najwyższa pora by przestać patrzeć w przeszłość i zająć się teraźniejszością. Czasu się nie cofnie, nic nie zmienimy, więc po co to stale rozgrzebywać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony zgadzam się - czasu się nie cofnie. Z drugiej padło wiele przykrych słów pod adresem Dawida, traktując Klimka jako naszą wielką nadzieję na IO, której pozbawiono należnego miejsca.... pokrzywdzono.... gdy tata publicznie krytykował trenera potakiwaliście, że mial rację...teraz widząc średnio udane starty Klimka wiele osób udaje, że nie ma sprawy, nie ma do czego wracać...

      Usuń
    2. @Gina
      Z drugiej strony padło też wiele przykrych słów pod adresem Klimka.
      Nie wiadomo jakby skakał Klimek gdyby do Soczi pojechał, bo kadra na igrzyska szła swoim torem przygotowań. Teraz jesteśmy po imprezie i już wiemy, że Dawid poprzeczki wysoko nie ustawił. Właściwie to ustawił tak nisko, że w drużynówce skakał totalnie rozchwiany technicznie Żyła.
      Nawet gdyby Klimek wypadł jeszcze gorzej w Soczi niż Kubacki, to żadnej straty by nie było.
      Porównywanie ich obecnej dyspozycji względem powołań jest bez sensu, bo jeden zaliczał ciągłe starty i dalekie podróże, a drugi 3 tygodnie siedział w jednym miejscu i zaliczył jedne zawody. Dlatego więc średnie skoki Klimka nie są żadnym powodem by "udawać, że nie ma sprawy i nie ma do czego wracać".
      Jest dużo lepszy powód. To już za nami i życie toczy się dalej. Od Zakopanego minęło już prawie 6 tygodni i przez ten czas wszystko już zostało powiedziane i nic nowego już dodać nie można.
      Więc po co to stale rozgrzebywać, tym bardziej, że na tym zamieszaniu nie wygrali ani zwolennicy Klimka, ani Dawida, ani żadni inni, a główni przegrani to obaj zawodnicy.

      Usuń
  8. Pod adresem Klimka? a kto je wypowiedział? Trener? Dawid? Nie słyszałam. Wypowiedzieli je kibice zdumieni tym, że młody zawodnik wydaje sądy na temat trenera, swojej sytuacji w kadrze, a jego ojciec rzuca oskarżenia do mediów. a co do ocen - teraz ciężko ich formę oceniać. Ja formę Klimka oceniłabym po jego imprezie docelowej a tam było średnio...to był TEN START i ten moment gdzie trzeba było - w jego przypadku wykazać się odpornością, formą. i to udało się średnio....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co miał Kubacki mówić jak dostał start na IO za nic, a na samych zawodach nie wszeł do 30? :D

      Usuń
  9. Nie dostał startu za nic. Jeżeli już to dostał za większe doświadczenie, za medal na MŚ w drużynie.
    a naprawdę uważasz, że występy Klimka były tak rewelacyjne, że dawały szansę na sukces w Soczi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gina równie dobrze Norwegowie mogli zabrać Romoerena za doświadczenie i medale w drużynie. Medal Kubacki zdobył rok temu, teraz jest nowy sezon i nowe skakanie.

      Usuń
  10. W żadnym wypadku nie mam pewności, ze Murańka wypadł by lepiej od Kubackiego. Tylko tu mieliśmy sytuację taką, ze na IO pojechał zawodnik dużo słabszy w okresie kwalifikacyjnym tylko dlatego, że na IO miał mieć zwyżkę formy, a więc oczekiwałem miejsca w granicach 20-15, a nie po za 30-tką. Zapewne Klemens gorzej by nie wypadl, a wyjazd mu się za lepsze wyniki należał.

    OdpowiedzUsuń
  11. To może jeszcze napiszesz jakiego miejsca od Żyły oczekiwałeś? Może od razu napisać, że
    1. Stoch
    2. Żyła
    3. Kot
    5. Ziobro
    15. Kubacki
    w końcu żeśmy są potęgą....
    nie wiem co to znaczy, że mu się wyjazd należał? Był na podium PŚ? Wygrał konkurs? Jakoś nie pomnę... za to pomnę jego popisy na MŚJ o których nawet Wy - jego obrońcy nie wspominacie....ale pewnie na IO byłby rewelacją...

    OdpowiedzUsuń
  12. W okresie kwalifikacyjnym zdobył ponad 100 pkt przy 20 kilku Kubackiego, prosta matematyka. Trener uznał, że Kubacki będzie miał zwyżke formy na IO dlatego olalł wyniki i zabrał słabszego, zwyżki nie było. Proste i klarowne.

    Żyłe Kruczek dostał z systemu bo ten załapał się d trójki najlepiej punktujących w okresie kwalifikacyjnym, dlatego jego pozycja nie podlega dyskusji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co z MŚJ? Dobrze było pod presją?

      Usuń
    2. Jaką presją? Medal MŚJ już miał, 2 nawet, a więc po prostu skoczył słabo i tyle, dla niego to była impreza drugiej kategorii. Za to Kubacki i bez presji do 30-tki nie wszedł, tak wiec nie wiem co mu to dało.

      Usuń
    3. Tak, ty mistrzu wiesz co dla niego było imprezą drugiej kategorii a co nie

      Usuń
    4. Skoro chciał jechać na IO to logika podpowiada Masdzie, że MŚJ były impreza 2 kategorii, nieprawdaż?

      Usuń
  13. Aha - on chciał, a trener go nie wziął, więc zrobił chryję...
    a złota na MŚJ ind nie mial wcześniej, co nie? ani w drużynie? I dlatego mógl je zawalić kolegom, bo mu nie zależało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po co mu to złoto? Póki co leje jak chce Wolnego co jest mistrzem, Stoch tez złota nie miał, nie wiem czego to wyznacznikiem jest. Zapewne specjalnie skoku nie spartolił w drużynówce? Jak widziałaś wczoraj nawet mistrzowi olimpijskiemu trafiają się słabsze skoki.

      Usuń
  14. Pewnie. A po co mu wyjazd na igrzyska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby mu ktoś za 4 lata nie powiedział "wybacz, ale nie startowałeś na żadnej wielkiej imprezie, a więc brak ci doświadczenia", takie koło zamknięte.

      Usuń
  15. Jakbyś nie wiedział, to ani Kubacki, ani Ziobro, ani Kot 4 lata temu nie startowali na igrzyskach....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żartuj :O A jaka była argumentacja Kruczka, coś może o doświadczeniu? A gdzie ma ja Klemens zdobywać jak nie na IO czy MŚ, ale nie może na nie jechać bo nie ma doświadczenia. Tak argumentując to nigdy nigdzie nie pojedzie.

      Usuń
  16. Oczywiście - stosując Twoją logikę w soczi powinni wystąpić Miętus, Biegun, Wolny i paru innych - też mają zdobywać doświadczenie... tylko gdzie miejsce dla najlepszych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hymm, no właśnie? Gdzie miejsce dla Murańki, który w okresie kwalifikacyjnym zdobył dobre 4x więcej punktów od Kubackiego? Serio, wszystkie argumenty Kruczka się posypały, miała być jakaś zwyżka formy, było dno, w drużynówce miał pomóc bo ma "doświadczenie" to przegrał rywalizację z Żyłą bez formy, nieźle.

      Usuń
  17. Okres kwalifikacyjny miał na celu wyłonienie 3 najlepszych punktowo skoczków - i to zrobił. Dwóch miał wybrać trener. I to zrobił. A zgodnie z Twoją logiką - nie wiadomo jak skoczyłby Dawid w drużynówce. To skoczek który skacze może bez błysku, ale stabilnie na swoim poziomie. Zamiast tego Kruczek postawił na Żyłę mając w pamięci jego świetne występy dawniej i większy potencjał. Takie zagranie vabank - mogło wyjść a mogło nie....

    OdpowiedzUsuń
  18. Poza tym drużynówka to nie tylko jeden skoczek, ale czterech....

    OdpowiedzUsuń
  19. Kubacki na IO pojechał w formie słabej, na samych zawodach zaprezentował się jeszcze gorzej, a więc argument Kruczka był wzięty z powietrza. Jak chciał wziąć kumpla, mógł powiedzieć wprost, a nie szukać głupkowatych usprawiedliwień i tyle. Miałem się już nie udzielać w dyskusji Murańka vs Kubacki, tak więc to mój ostatni wpis o tej tematyce.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA