MŚ w Falun: Niemcy zdobywają złoty medal w mikście!
Ekipa naszych zachodnich sąsiadów w dużej mierze zawdzięcza to złoto Severinowi Freundowi. Wicemistrz świata z konkursu indywidualnego wylądował na 97 i 96 metrze, gromadząc najwyższą indywidualną notę. Równe skoki oddawali również Richard Freitag, Katharina Althaus oraz Carina Vogt, dla której to drugie złoto na tych Mistrzostwach.
U Norwegów cała czwórka, w składzie: Line Jahr, Anders Bardal, Maren Lundby i Rune Velta zaprezentowała się bardzo równo, a na szczególną uwagę zasługują skoki mistrza świata ze skoczni normalnej - uzyskał on 95 i 95,5 m.
W brązowej drużynie Japonii bardzo dobrze zaprezentowali się Taku Takeuchi (95 m i 93,5 m) oraz Sara Takanshi (96,5 m i 93 m). Nieco lepiej za to mogła spisać się Yuki Ito - srebrną medalistkę z konkursu indywidualnego stać było jedynie na skoki na odległość 88,5 i 90,5 m. Za podium znajdują się skoczkowie i skoczkinie z Austrii, wśród których dobry występ pań (95,5 m i 92,5 m Danieli Iraschko Stolz oraz 96,5 m i 90 m Jacqueline Seifriedsberger) zaprzepaścił Michael Hayboeck - osiągnął on zaledwie 83 i 87,5 metra.
Kolejne miejsca zajęły reprezentacje Słowenii i Rosji - wśród pierwszej z ekip bardzo dobrze spisał się Peter Prevc (95 i 94,5 m). W drugiej serii zmieściły się także reprezentacje Stanów Zjednoczonych (na uwagę zasługuje 98,5 i 94 metry Sarah Hendrickson) i Francji. Do finału nie awansowały Włochy, Finlandia oraz Czechy.
Bardzo groźny upadek w drugiej serii przeżył Nicholas Alexander. Skoczkowi z USA po wylądowaniu odjechała lewa narta, przez co mocno ucierpiało jego kolano.
Kategorie: Falun, Japonia, konkurs mieszany, mistrzostwa świata, Niemcy, Norwegia, Szwecja
.jpg)
Szczerze mówiąc - oglądałam dziś sportowy wieczór czy cuś takiego w TVP i byłam pewna, że poza peanami (zasłużonymi!!!!) na cześć biegaczek dziennikarze zapytają prezesa, dlaczego było 11 ekip w dziesiejszym konkursie, ale nie było naszej? Co w tym kierunku się robi? Co ze zdaniem Justyny, że może teraz powstanie trasa narkorolkowa...
OdpowiedzUsuńi stwierdziłam, że to nie dziennikarstwo, ale towarzystwo wzajemnej adoracji, oglądalności, itp...sama wazelina, cud, miód...
broń Boże niewygodnych pytań, na dużej będzie lepiej.... jednym słowem Alleluja i do przodu....
I prezes na końcu proszący o chwile, by mógł wejść w tyłek paniom. ;-)
OdpowiedzUsuńNo tak. To jest bardzo niewygodny temat.
OdpowiedzUsuńSkoki pań na świecie już są na całkiem wysokim poziomie, to już nie jest walka o przeżycie.
Szkoda, że Polek nie ma w światowej czołówce.
Moim zdaniem Justyna dąży do pozbawienia Apolla stołka, bo widzi, że gościu jest do niczego. I któż, jak nie ona, ma szansę go utrącić?
a mnie się zawsze wydawało, że dziennikarze są też od tego, by zadawać niewygodne pytania, a nie by maślić i pozwalać na autopromocję....
OdpowiedzUsuńPolo będzie prezesem do 2018 i kolejną kadencję już starać się nie może bo prawo zabrania. Przez te trzy lata nikt go nie ruszy ze stołka.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Zobacz co się stało w siatkówce....
OdpowiedzUsuńW siatkówce doszło do nadużyć, a czy takowe mają miejsce w PZN? Nie mam pojęcia.
UsuńNie wiem, czy są nadużycia, czy nie.... chodzi mi oto, że nagle wszystko może się zmienić.... któż by przypuszczał taki obrót sprawy po tak wielkim sukcesie sportowym i organizacyjnym, jakim były MŚ w siatkówce? Że ktoś "odważy" się sprawdzić to i owo, podniesie rękę na działaczy, którzy w duzym stopniu byli współtwórcami sukcesu?
UsuńPrzypominam, że prokuratura przeswietlajac pzn w związku ze sprawą Włodarczyka, a już za rządów obecnego prezesa stwierdziła że pzn pod względem formalnym to przykład dla innych związków sportowych w kraju. Także od tej strony nie usunięcie prezesa. Chodzi o niegospodarność oczywiście.
OdpowiedzUsuń