Archiwum strony

Wielka Krokiew leży odłogiem/ Średnia także (aktualizacja)

Krwisty | 11.8.15 | 6 komentarze

Stosunkowo niedawno Polskę obiegła niemiła wiadomość, że Wielka Krokiew w Zakopanem nie będzie gościła kibiców i zawodników podczas planowanej tam Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. Przypomnijmy, że zawody odwołano jakoby w ostatniej chwili.


Początkiem czerwca tego roku włodarze FIS wizytowali skocznię i przyznali Krokwi pięcioletnią homologację, zastrzegając jednak, że zarządca musi zmienić przestarzały profil skoczni oraz zmodernizować tory najazdowe. Inaczej skocznia może wypaść z przewidzianych kalendarzem imprez i nie dostać certyfikatu.

Właściciel skoczni zakopiański Centralny Ośrodek Sportu powinien przebudować profil oraz założyć nowe tory lodowe, dzięki którym skoki można przeprowadzać  przy dodatnich temperaturach powietrza. Dodatkowo stare, wytarte i hamujące skoczków na rozbiegu tory także latem nie pozwoliły na bezpieczne skakanie, co sygnalizowali nasi kadrowicze, a COS, choć zaczął, to  nie wyrobił się  terminem naprawy przed LGP 2015.

W rachubę wchodziła możliwości zamontowania ponad pięciu tysięcy guzików będących elementem torów, sfrezowania prowadnic. Tuż przed zawodami LPG prezes TZN Andrzej Kozak podjął decyzje o odwołaniu LGP. Zdecydowano, ku rozczarowaniu kibiców zrezygnować z letniej rywalizacji. Odwołane zawody, to także zwrot kosztów zakupionych wejściówek, to stracone urlopy i zabukowane hotele i szereg nieprzyjemności dla kibiców.

Obiecano szybką naprawę torów i poprawę kąta nachylenia najazdu, nachylenia progu, zmianę kąta nachylenia zeskoku, zmniejszenie buli ok 1,5 metra, co związane jest ze sporymi pracami ziemnymi i pewnie szereg innych, drobniejszych zmian. To wszystko przed PŚ 2016.
Ogólnie przepychanka między miastem Zakopane, TZN, COS oraz FIS nie wyszła kibicom na dobre.

LGP przepadła bezpowrotnie.

Do zimy wbrew panującym upałom pozostało kilka miesięcy, a co się dzieje obecnie na Wielkiej Krowi? Otóż niewiele. Kibice przesyłają nam informacje i zdjęcia.
Zielsko zarasta trybuny, tory najazdowe jakie były, takie są. Prac ziemnych nie widać, a na zeskoku walają się puste butelki. Próg zasłaniają drewniane osłony, mniemać można, że jest tam coś naprawiane.








Za to ceny biletów dla turystów zwiedzających obiekt podrożały (bilet 12 zł), punkt robiący zdjęcia turystom kwitnie, obiekt zarabia nas siebie, bo turytów jest mnóstwo, a prac nie widać.
Cóż, zegar nieubłaganie tyka. Czas nie działa na korzyść organizatorów, a choć to teraz wydaje się nierealne, zima i Puchar Świata coraz bliżej.





























W opłakanym stanie jest także kompleks skoczni średnich w Zakopanem. Zdjęcia poniżej. 















Źródło: Informacja własna

Kategorie: ,


6 komentarzy:

  1. No prawda kompletnie nic się nie dzieje , cisza, pustka , to znaczy dzieje się ale obiekt, który powinien być obiektem treningowym i aby odbywały się tam zawody służy od dawna tylko i wyłącznie jako atrakcja turystyczna.
    Od 8 miu lat widzę wciąz to samo pan, który powtarza tę samą regułkę kiedy się zjeżdża z góry " dzień dobry ? usmiech proszę " :D ludzie się szczerzą od ucha do ucha aby potem zobaczyć swoje lico na wielkim ekranie i skusić się na zakup pamiątkowego zdjęcia za jedyną dychę :)
    Wejście 12 zł, zero ulgi dla emeryta czy rencisty i to obojętnie czy ktoś chce jechać w górę czy tylko wejśc 12 zł i basta rok temu było samo wejście 6 zł.
    Ulge mają tylko małe dzieci.
    I tak od ośmiu lat szczerzę się do aparatu aby mieć pamiątkę przynajmniej widzę jak mi lata mijają i jak zmienia mi się moje oblicze :D
    Dałam jakoś radę wejśc prawie pod próg pot leciał po tyłku ciurkiem na szczęście chmury przyszły i słońce się schowało bo inaczej wyzionęła bym ducha :)
    Te bandy to sa te same co na dole , które otaczają skocznię nawet jak się wejdzie pod próg to zasłaniają widocznośc tego progu ale co tam wjechałam do góry i zrobiłam co trzeba z góry.
    Nie mam pojęcia kiedy remont się zacznie bo kiedy spytałam pana, który sprawdza bilet przed wejściem to nic nie wie i zrobił wielkie oczy o czym to ja mówię :P
    Bardzo przykro i szkoda, że taka piękna skocznia , która powinna służyć jednemu celowi czyli sportowemu stała się obiektem turystycznym na którym władze Zakopanego zarabiają krocie. W ciągu jednego tylko dnia setki ludzi wchodzi na skocznię w ciągu tygodnia kilkaset , miesiąca , roku itd łatwo sobie policzyć ile ta skocznia wyciąga bynajmniej nie metrów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm tak sobie myslę, że niby nie można skakać, nie wolno tylko co robiło dwóch skoczków nie wiadomej narodowości wczoraj na skoczni i skakali ?
      Nie wiem skąd byli bo z balkonu tak dobrze nie widać pewne jest tylko to, że skakali samobójcy? :D

      Usuń
    2. Wiadomo, że skoki to sport ekstremalny ;-)

      Usuń
  2. Fajnie, że zrobiłeś aktualizację ..
    A dobre w tym jest to, ze tam można wejśc sobie za darmo nikogo tam nie ani żywego ducha :)
    Nie wiem dlaczego mojego komentarza nie ma już jeden wysłałam ale duchy go nie opublikowały :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno jak zapewniają działają jak należy ;-)

      Usuń
  3. No ? jasne :D czytałam to śmieszne to jest :D

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA