Archiwum strony

Ostatnich siedem edycji TCS wygrali Austriacy i w sumie nie byłoby w tym nic dziwnego bo zdarzają się wybitne jednostki, co to potrafią seriami wygrywać. Taki Ahonen wygrał sobie razy pięć. Jeśli chodzi o Austriaków to szokujące jest to, że dokonało tego aż sześciu różnych zawodników, bowiem tylko Schlierenzauer zrobił dublet. Tak się zastanawiam, skąd oni ich biorą? Jak to możliwe, ze od lat co rok wygrywa inny Austriak a reszta świata może się tylko temu przyglądać? Absolutnie zdziwiony nie będę jeśli w przyszłym roku wygra Poppinger.