Archiwum strony

Łukasz Kruczek: Z początku bagatelizowałem ofertę Włochów

Szychu | 26.4.16 | 0 komentarze

Łukasz Kruczek (fot. Agnieszka Pająk)
Tydzień temu polscy kibice otrzymali informacje na temat przyszłości byłego szkoleniowca polskiej kadry A w skokach narciarskich, Łukasza Kruczka, który od sezonu 2016/2017 będzie trenerem skoczków włoskich. Najbardziej utytułowany polski szkoleniowiec zdradza, jakie były jego powody przyjęcia oferty trenera głównej kadry Włoch.


Łukasz Kruczek poinformował, że dostał propozycje od trzech reprezentacji, była również oferta pełnienia funkcji w FIS. Polski szkoleniowiec szybko wykluczył ostatni scenariusz:

Nie wchodziło w grę asystowanie Miranowi Tepešowi, który puszcza skoczków w Pucharze Świata, bo do tego nie mam wystarczających uprawnień. - stwierdził.

Po sezonie 2015/2016 pojawiały się rozważania na temat indywidualnego teamu dla Kamila Stocha, Kruczek jednak szybko zdementował plotki:
- Nie było takiej opcji. Z Kamilem rozmawialiśmy o indywidualnym teamie, ale nie wskazując konkretnego trenera. I nie wiem, czy to miałoby sens. Zależy od tego, czy sam zawodnik tego chce. Oznacza to przecież sytuację, w której często nie ma się do kogo odezwać. - ocenił.

Polski trener wyjaśnił, dlaczego zdecydował zostać szkoleniowcem skoczków włoskich, którzy pogrążeni są w głębokim kryzysie i zaliczyli bardzo słaby poprzedni sezon:
- Wynagrodzenie nie było kwestią decydującą. Jego wysokość to jednak "top secret". Nad ofertą długo się zastanawiałem. Z początku ją zbagatelizowałem, myśląc: "kogo miałbym prowadzić, skoro Włosi nie mają reprezentacji?". A potem okazało się, że mają projekt zbudowania wszystkiego od podstaw i uruchomienia funduszów. Już zacząłem się uczyć włoskiego, bo nic nie zastąpi kontaktu bezpośredniego. - zakończył.

Źródło: Super Express

Kategorie: , , ,


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA