Nicholas Alexander rozstaje się ze skokami
Nicholas Alexander był nieobecny podczas niedawno rozgrywanych mistrzostw Stanów Zjednoczonych. Powody absencji są znane: Amerykański skoczek narciarski postanowił zakończyć swoją karierę sportową.
- Głównym czynnikiem, dla którego postanowiłem odejść, było brak postępu w moim skakaniu, to nie szło w tym kierunku, co powinno - tłumaczy Alexander - Jest wielu ludzi, którzy we mnie wierzyli i wspierali mnie. Dziękuję wam wszystkim. Dzięki wam mogłem rywalizować na skoczniach całego świata - podziękował amerykański zawodnik na portalu społecznościowym.
Jaka przyszłość czeka Nicka Alexandra?
- Będę reperował zepsute urządzenia w szpitalu Darthmouth Hitchcock w Lebanon. Od maja pracowałem tam dorywczo, od lipca mam pracę na pełen etat. Jest to trudne zajęcie, ale daje mi radość.
Alexander po raz pierwszy przystąpił do zawodów pucharu świata w sezonie 2008/2009, jednak nie zdołał przebrnąć przez kwalifikacje. Swój pierwszy start w konkursie głównym zaliczył podczas inauguracyjnych zawodów w Kuusamo w sezonie 2009/2010. Zajął wówczas 44. miejsce. W sezonie 2012/2013 udało mu się zająć miejsce na podium w zawodach pucharu kontynentalnego (trzecie miejsce w Titisee-Neustadt), zaś w sezonie 2014/2015 zdobył pierwsze i jedyne punkty pucharu świata w karierze, kiedy to uplasował się na 27. miejscu w Willingen. Dwukrotnie startował na igrzyskach olimpijskich (Vancouver, Soczi). Startował na mistrzostwach świata w Falun, podczas których zanotował groźny upadek i doznał kontuzji.
Źródło: facebook.com/skijumpingalexander / fis-ski.com
Kategorie: koniec kariery, nicholas alexander, USA
.jpg)
0 komentarze