Archiwum strony

Niedawno pisaliśmy o historii Noriakiego Kasai. Kibice skoków narciarskich podziwiają go za osiągnięcia, są pod wrażeniem jego wytrwałości, lecz na uwagę zasługuje także jego postawa, która niewątpliwie jest godna naśladowania. 
Kamil Stoch udowadnia, że środowy upadek nie pogorszył jego znakomitej formy! Mistrz olimpijski z normalnej skoczni w pierwszym czwartkowym treningu na skoczni HS140 wylądował na 136 metrze, co dało mu pierwsze miejsce w całej serii. Na drugim miejscu po skokach na odległość 131,5 m ex-aequo znaleźli się Noriaki Kasai i Simon Ammann.

Czwarty był Austriak Michael Hayboeck, który doskoczył do 130 metra. Na piątej pozycji sklasyfikowano Severina Freunda - reprezentant Niemiec uzyskał 127,5 m. Po 129 metrów skoczyli szósty Gregor Deschwanden i siódmy Gregor Schlierenzauer. Czołową "10" zamknęli Andreas Wellinger (126 m), Anders Bardal (127 m) i Yuta Watase (128,5 m).

Pozostali nasi reprezentanci zajęli dalsze miejsca. Poza Stochem, najlepiej zaprezentował się Piotr Żyła, któremu 123,5 m dało 21. pozycję. 29. był Dawid Kubacki, który wylądował na 124 metrze. Maciej Kot po skoku na odległość 121,5 m zajął 34. miejsce, a Jan Ziobro osiągnął 118 m i zajął 41. lokatę.

Aktualnie na dużej skoczni w Krasnej Polanie trwa druga seria treningowa.

Taku Takeuchi oraz Kamil Stoch okazali się być dzisiaj najlepsi w treningach na skoczni olimpijskiej w Soczi. W treningach nie wzięli udziału Maciej Kot oraz Jan Ziobro. 
Gregor Deschwanden okazał się być najlepszy w pierwszym treningu na skoczni olimpijskiej w Soczi. Szwajcar skoczył 98,5 m. W drugim treningu najlepiej skakał Japończyk  Reruhi Shimizu skacząc 101,5 m. W trzeciej serii treningowej zwyciężył Michael Hayboeck z wynikiem 101 m.
Przez wiele dni zastanawiano się czy Thomas Morgenstern będzie w stanie wrócić na skocznie w tym sezonie. Nieliczni, bardziej optymistyczni kibice twierdzili, że zasiądzie na belce startowej w Soczi. Tak też się stanie. Austriak oddał dziś pierwsze skoki po upadku.