Archiwum strony
-
►
2016
(708)
- ► października (47)
-
►
2015
(686)
- ► października (17)
-
▼
2014
(840)
- ► października (36)
-
►
2013
(764)
- ► października (47)
-
►
2012
(574)
- ► października (47)
-
►
2011
(188)
- ► października (9)
Każdy zna historię Dywizjonu 303 i polskich lotników, którzy z powodzeniem walczyli na brytyjskim niebie z niemieckim najeźdźcą. Polacy wykazali się bohaterstwem i skutecznością w powietrznych pojedynkach. Ich Spitfire'y nie dawały szans Messerschmittom, a dla samych lotników najważniejsze było, że mogą lać Niemców w samolotach z biało-czerwoną szachownicą. Minęły dziesięciolecia, a w ich ślady poszedł inny polski lotnik, który tym razem na rosyjskim niebie zestrzelił wszystkich konkurentów, latając z historycznym symbolem na kasku i dwa razy wysłuchał Mazurka Dąbrowskiego. Czy jest jeszcze ktoś, komu kask Kamila Stocha kojarzy się ze złomem?
Niedawno pisaliśmy o historii Noriakiego Kasai. Kibice skoków narciarskich podziwiają go za osiągnięcia, są pod wrażeniem jego wytrwałości, lecz na uwagę zasługuje także jego postawa, która niewątpliwie jest godna naśladowania.