Archiwum strony

Już za niedługo rozpoczną się imprezy sezonu. Dla jednych najważniejszą z nich będą MŚ, a dla innych Uniwersjada, do której już odbyły się pierwsze treningi. 
Dlatego z tej okazji chciałbym wam przedstawić moją starą statystykę, w której zawarłem w pigułce osiągnięcia zwycięzców Uniwersjady.


Rozpoczęła się Zimowa Uniwersjada w Szczyrbskim Jeziorze. Swoje pierwsze skoki zdążyły już oddać panie, które pojawiły się na dzisiejszym oficjalnym treningu.
Daniela Iraschko-Stolz ponownie wygrała konkurs na skoczni HS106 w niemieckim Oberstdorfie. Reprezentantka Austrii oddała skok na odległość 97,5 m i 89,5 m, wyprzedzając Carine Vogt (96,5 m i 91 m) oraz Taylor Hendrich (93 i 95,5 m).

Taylor Henrich była najlepszą zawodniczką rundy kwalifikacyjnej do konkursu na skoczni o punkcie K-90 w Oberstdorfie.
Kanadyjka skokiem na 95 m, wyprzedziła dwie Amerykanki - Nitę Englund (88,5 m) i Sarah Hendrickson (88,5 m).






Klemens Murańka wygrał jednoseryjny konkurs z ponad 11 punktową przewagą nad drugim Jaką Hvalą (124 m) i trzecim Andrazem Pograjcem (122 m). Polak oddał najdalszy skok zawodów - 141,5 m.










Na skoczni HS100 w Szczyrbskim Jeziorze rozpoczęły się treningi przed konkursem Zimowej Uniwersjady. Pierwszą serię wygrał reprezentant Japonii, Junshiro Kobayashi, a w drugiej najlepszy okazał się Jakub Kot.

I TRENING

Skoczkowi z Kraju Kwitnącej Wiśni pierwsze miejsce zapewnił skok na odległość 86,5 m. Za nim, z rezultatem o pół metra krótszym, uplasował się Bułgar Władimir Zografski, a trzeci był Kazach Sabirzhan Muminov, który uzyskał 88,5 m.


Czwarta lokata przypadła najlepszemu z naszych reprezentantów, Jakubowi Kotowi - osiągnął on 86,5 m. Za nim na odpowiednio piątej i szóstej pozycji uplasowali się Norweg Stian Andre Skinnes oraz Ossi-Pekka Valta - obaj lądowali o metr dalej od Polaka.

Dziewiętnaste miejsce zajął Grzegorz Miętus, który doskoczył do 79 metra. Po 77,5 m uzyskali Andrzej Zapotoczny i Andrzej Gąsienica, których sklasyfikowano odpowiednio na 22 oraz 23 lokacie. 

II TRENING

Kot wyprzedził wszystkich rywali po lądowaniu na 98 metrze. Drugi był kolejny biało-czerwony, Andrzej Zapotoczny, który uzyskał 96,5 m. Z takim samym wynikiem trzecie miejsce zajął Władimir Zografski.

Na czwartej lokacie uplasował się najlepszy na pierwszym treningu Junshiro Kobayashi, a piąta lokata przypadła Austriakowi Thomasowi Ortnerowi - obaj zawodnicy osiągnęli 94,5 m. Czołową szóstkę po skoku na odległość 93,5 m zamknął Kanta Takanashi.

Czołową dziesiątkę zamknął Grzegorz Miętus, który osiągnął 92,5 m. Na 18 miejscu sklasyfikowano Andrzeja Gąsienicę, który doskoczył do 90 metra.

W obu seriach treningowych nie wziął udział skaczący w Pucharze Kontynentalnym w Planicy Stanisław Biela.

Wyniki I treningu 
Wyniki II treningu 
fot. Agnieszka Pająk
Jaka Hvala zwyciężył w serii próbnej przed niedzielnym konkursem Pucharu Kontynentalnego w Planicy. Tuż za nim znaleźli się Halvor Egner Granerud i Lukas Hlava.
Kibice skoków, którzy poświęcili noc na oglądanie konkursu Pucharu Świata w japońskim Sapporo, nie mogli narzekać na brak emocji. W drugich zawodach na Okurayamie w tym sezonie triumfował Roman Koudelka. Czech do 133 metrów z pierwszej serii dopisał o metr krótszy rezultat w drugiej próbie, dzięki czemu z czwartego miejsca awansował na najwyższy stopień podium, odnosząc czwarty triumf w tym sezonie.

Tuż za reprezentantem naszych południowych sąsiadów znalazł się Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi w pierwszej rundzie doskoczył do 140 metra i wyrównał rekord skoczni, należący również do Roara Ljoekelsoeya oraz Andreasa Koflera. W finale Polak skoczył jednak o 14,5 metra krócej i spadł za Koudelkę. Dla Stocha było to trzecie podium w Sapporo w karierze.

Podium uzupełnił Peter Prevc. Zwycięzca sobotnich zawodów uzyskał 135 i 125 m. Po raz pierwszy od noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen na podium zabrakło Stefana Krafta - lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po skokach na odległość 133,5 i 128 m był czwarty. Na piątej lokacie uplasował się Anders Fannemel, który wylądował na 135 i 121 m. Czołową szóstkę zamknął Daiki Ito - reprezentant gospodarzy osiągnął 134,5 i 128 m.

Duży pech spotkał Aleksandra Zniszczoła. Nasz reprezentant po skokach na odległość 134 i 123 m początkowo został sklasyfikowany na końcu pierwszej dziesiątki, lecz jury zdyskwalifikowało go za nieprawidłowe buty, przez co w konkursie zdobył tylko jeden punkt. W tej sytuacji na 11 miejsce awansował Piotr Żyła, który uzyskał 126 i 128,5 m. W czołowej "30" znaleźli się również 24. Maciej Kot (122,5 m i 120,5 m) oraz 29. Jan Ziobro (117 i 111,5 m). Zwycięzcy z poprzedniego sezonu z Engelbergu niestety wywalczyć dodatkowego miejsca w kwocie startowej dla polskich skoczków na następny period. Spośród biało-czerwonych punktów nie zdobył jedynie 35. po skoku na odległość 115,5 m Dawid Kubacki.

Następne zawody Pucharu Świata odbędą się na przełomie stycznia i lutego w Willingen.


Pełne wyniki zawodów TUTAJ






Źródło: Informacja własna / FIS
Niedzielne kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata w Sapporo wygrał reprezentant gospodarzy - Daiki Ito, który uzyskał 124,5 metra. Drugi był Tom Hilde (121 m), a trzeci Jurij Tepes (120,5 m). Wszyscy Polacy wywalczyli sobie awans do zawodów.