Archiwum strony
-
►
2016
(708)
- ► października (47)
-
▼
2015
(686)
- ► października (17)
-
▼
stycznia
(136)
-
▼
sty 25
(9)
- Zwycięzcy Uniwersjady a osiągnięcia
- Uniwersjada: Pierwsze treningi kobiet za nami
- PŚ Pań Oberstdorf: Dublet Danieli Irascho-Stolz
- PŚ Pań Oberstdorf: Taylor Henrich najlepsza w kwal...
- PK Planica: Klemens Murańka wygrywa jednoseryjne z...
- Kobayashi i Kot najlepsi na treningach przed Uniwe...
- PK Planica: Jaka Hvala najlepszy w serii próbnej
- PŚ w Sapporo: Triumf Koudelki, rekord i podium Sto...
- PŚ Sapporo: Daiki Ito wygrywa kwalifikacje, komple...
-
▼
sty 25
(9)
-
►
2014
(840)
- ► października (36)
-
►
2013
(764)
- ► października (47)
-
►
2012
(574)
- ► października (47)
-
►
2011
(188)
- ► października (9)
Już za niedługo rozpoczną się imprezy sezonu. Dla jednych najważniejszą z nich będą MŚ, a dla innych Uniwersjada, do której już odbyły się pierwsze treningi.
Dlatego z tej okazji chciałbym wam przedstawić moją starą statystykę, w której zawarłem w pigułce osiągnięcia zwycięzców Uniwersjady.
Dlatego z tej okazji chciałbym wam przedstawić moją starą statystykę, w której zawarłem w pigułce osiągnięcia zwycięzców Uniwersjady.
Rozpoczęła się Zimowa Uniwersjada w Szczyrbskim Jeziorze. Swoje pierwsze skoki zdążyły już oddać panie, które pojawiły się na dzisiejszym oficjalnym treningu.
Daniela Iraschko-Stolz ponownie wygrała konkurs na skoczni HS106 w niemieckim Oberstdorfie. Reprezentantka Austrii oddała skok na odległość 97,5 m i 89,5 m, wyprzedzając Carine Vogt (96,5 m i 91 m) oraz Taylor Hendrich (93 i 95,5 m).
Taylor Henrich była najlepszą zawodniczką rundy kwalifikacyjnej do konkursu na skoczni o punkcie K-90 w Oberstdorfie.
Kanadyjka skokiem na 95 m, wyprzedziła dwie Amerykanki - Nitę Englund (88,5 m) i Sarah Hendrickson (88,5 m).
Kanadyjka skokiem na 95 m, wyprzedziła dwie Amerykanki - Nitę Englund (88,5 m) i Sarah Hendrickson (88,5 m).
Klemens Murańka wygrał jednoseryjny konkurs z ponad 11 punktową przewagą nad drugim Jaką Hvalą (124 m) i trzecim Andrazem Pograjcem (122 m). Polak oddał najdalszy skok zawodów - 141,5 m.
Na skoczni HS100 w Szczyrbskim Jeziorze rozpoczęły się treningi przed konkursem Zimowej Uniwersjady. Pierwszą serię wygrał reprezentant Japonii, Junshiro Kobayashi, a w drugiej najlepszy okazał się Jakub Kot.
I TRENING
Skoczkowi z Kraju Kwitnącej Wiśni pierwsze miejsce zapewnił skok na odległość 86,5 m. Za nim, z rezultatem o pół metra krótszym, uplasował się Bułgar Władimir Zografski, a trzeci był Kazach Sabirzhan Muminov, który uzyskał 88,5 m.
Czwarta lokata przypadła najlepszemu z naszych reprezentantów, Jakubowi Kotowi - osiągnął on 86,5 m. Za nim na odpowiednio piątej i szóstej pozycji uplasowali się Norweg Stian Andre Skinnes oraz Ossi-Pekka Valta - obaj lądowali o metr dalej od Polaka.
Dziewiętnaste miejsce zajął Grzegorz Miętus, który doskoczył do 79 metra. Po 77,5 m uzyskali Andrzej Zapotoczny i Andrzej Gąsienica, których sklasyfikowano odpowiednio na 22 oraz 23 lokacie.
II TRENING
Kot wyprzedził wszystkich rywali po lądowaniu na 98 metrze. Drugi był kolejny biało-czerwony, Andrzej Zapotoczny, który uzyskał 96,5 m. Z takim samym wynikiem trzecie miejsce zajął Władimir Zografski.
Na czwartej lokacie uplasował się najlepszy na pierwszym treningu Junshiro Kobayashi, a piąta lokata przypadła Austriakowi Thomasowi Ortnerowi - obaj zawodnicy osiągnęli 94,5 m. Czołową szóstkę po skoku na odległość 93,5 m zamknął Kanta Takanashi.
Czołową dziesiątkę zamknął Grzegorz Miętus, który osiągnął 92,5 m. Na 18 miejscu sklasyfikowano Andrzeja Gąsienicę, który doskoczył do 90 metra.
W obu seriach treningowych nie wziął udział skaczący w Pucharze Kontynentalnym w Planicy Stanisław Biela.
Wyniki I treningu
Wyniki II treningu
fot. Agnieszka Pająk |
Kibice skoków, którzy poświęcili noc na oglądanie konkursu Pucharu Świata w japońskim Sapporo, nie mogli narzekać na brak emocji. W drugich zawodach na Okurayamie w tym sezonie triumfował Roman Koudelka. Czech do 133 metrów z pierwszej serii dopisał o metr krótszy rezultat w drugiej próbie, dzięki czemu z czwartego miejsca awansował na najwyższy stopień podium, odnosząc czwarty triumf w tym sezonie.
Tuż za reprezentantem naszych południowych sąsiadów znalazł się Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi w pierwszej rundzie doskoczył do 140 metra i wyrównał rekord skoczni, należący również do Roara Ljoekelsoeya oraz Andreasa Koflera. W finale Polak skoczył jednak o 14,5 metra krócej i spadł za Koudelkę. Dla Stocha było to trzecie podium w Sapporo w karierze.
Podium uzupełnił Peter Prevc. Zwycięzca sobotnich zawodów uzyskał 135 i 125 m. Po raz pierwszy od noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen na podium zabrakło Stefana Krafta - lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po skokach na odległość 133,5 i 128 m był czwarty. Na piątej lokacie uplasował się Anders Fannemel, który wylądował na 135 i 121 m. Czołową szóstkę zamknął Daiki Ito - reprezentant gospodarzy osiągnął 134,5 i 128 m.
Duży pech spotkał Aleksandra Zniszczoła. Nasz reprezentant po skokach na odległość 134 i 123 m początkowo został sklasyfikowany na końcu pierwszej dziesiątki, lecz jury zdyskwalifikowało go za nieprawidłowe buty, przez co w konkursie zdobył tylko jeden punkt. W tej sytuacji na 11 miejsce awansował Piotr Żyła, który uzyskał 126 i 128,5 m. W czołowej "30" znaleźli się również 24. Maciej Kot (122,5 m i 120,5 m) oraz 29. Jan Ziobro (117 i 111,5 m). Zwycięzcy z poprzedniego sezonu z Engelbergu niestety wywalczyć dodatkowego miejsca w kwocie startowej dla polskich skoczków na następny period. Spośród biało-czerwonych punktów nie zdobył jedynie 35. po skoku na odległość 115,5 m Dawid Kubacki.
Następne zawody Pucharu Świata odbędą się na przełomie stycznia i lutego w Willingen.
Pełne wyniki zawodów TUTAJ
Źródło: Informacja własna / FIS
Tuż za reprezentantem naszych południowych sąsiadów znalazł się Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi w pierwszej rundzie doskoczył do 140 metra i wyrównał rekord skoczni, należący również do Roara Ljoekelsoeya oraz Andreasa Koflera. W finale Polak skoczył jednak o 14,5 metra krócej i spadł za Koudelkę. Dla Stocha było to trzecie podium w Sapporo w karierze.
Podium uzupełnił Peter Prevc. Zwycięzca sobotnich zawodów uzyskał 135 i 125 m. Po raz pierwszy od noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen na podium zabrakło Stefana Krafta - lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po skokach na odległość 133,5 i 128 m był czwarty. Na piątej lokacie uplasował się Anders Fannemel, który wylądował na 135 i 121 m. Czołową szóstkę zamknął Daiki Ito - reprezentant gospodarzy osiągnął 134,5 i 128 m.
Duży pech spotkał Aleksandra Zniszczoła. Nasz reprezentant po skokach na odległość 134 i 123 m początkowo został sklasyfikowany na końcu pierwszej dziesiątki, lecz jury zdyskwalifikowało go za nieprawidłowe buty, przez co w konkursie zdobył tylko jeden punkt. W tej sytuacji na 11 miejsce awansował Piotr Żyła, który uzyskał 126 i 128,5 m. W czołowej "30" znaleźli się również 24. Maciej Kot (122,5 m i 120,5 m) oraz 29. Jan Ziobro (117 i 111,5 m). Zwycięzcy z poprzedniego sezonu z Engelbergu niestety wywalczyć dodatkowego miejsca w kwocie startowej dla polskich skoczków na następny period. Spośród biało-czerwonych punktów nie zdobył jedynie 35. po skoku na odległość 115,5 m Dawid Kubacki.
Następne zawody Pucharu Świata odbędą się na przełomie stycznia i lutego w Willingen.
Pełne wyniki zawodów TUTAJ
Źródło: Informacja własna / FIS
Niedzielne kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata w Sapporo wygrał reprezentant gospodarzy - Daiki Ito, który uzyskał 124,5 metra. Drugi był Tom Hilde (121 m), a trzeci Jurij Tepes (120,5 m). Wszyscy Polacy wywalczyli sobie awans do zawodów.