Archiwum strony

Dziś na skoczni HS93 w słoweńskiej Mislinji odbyły się kolejne zawody, w których zawodnicy, jak i zawodniczki walczyli o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Cockta. Tryumfowali m.in. Zak Silih, Gasper Bartol i Ursa Bogataj.

Dziś na skoczni K95 w Oslo odbyły się zawody z cyklu Konica Minolta Plastmesterskapet. Tryumfowali Rune Velta, Knut Bjerke oraz Line Jahr.

Dziś na skoczni w Villach odbyły się kolejne zawody z cyklu OMV Austria Cup. Ponownie równych sobie nie mieli Alexander Hayboeck oraz Lukas Mueller. Dodatkowo do rywalizacji po kontuzji powróciła Daniela Iraschko-Stolz, która odniosła tryumf w kategorii kobiet.
Witaj Dawid, jesteś trzecim zawodnikiem, z którym robię wywiad w cyklu „Sportowych Rozmów ze skoczkami narciarskimi Eve-nement Ski Jumping Team”. Każdemu zadaję podobne pytanie dotyczące tego projektu, który tworzycie wspólnie z Kamilem, Stefkiem, Klimkiem, Jaśkiem i Krzysiem. Na czym on polega i jakie znaczenia dla Ciebie ma udział w Eve-nemencie?
Na początku Eve-nement był dla mnie po prostu agencją menadżerską. Znalazła się osoba, która miała predyspozycje by pomóc nam w wielu kwestiach. Sam przekonałem Ewę, żeby się tym zajęła. Sprowadza się to do odciążenia mnie z wielu spraw, do których nie mam głowy. Ja mogę w pełni skupić się na sporcie. Później narodziło się wiele pomysłów, które moim zdaniem są atrakcyjne i dla nas i dla kibiców. Możemy pokazać im się z innej strony, dać się poznać, dbamy o kontakt z nimi. Potrafią to naprawdę docenić i pozytywna energia jest odczuwalna.
Czy fakt, że w pewnym zakresie kieruje Waszymi zawodniczymi karierami żona Kamila – Ewa pomaga Ci w realizacji celów sportowych i ułatwia pokonywanie licznych przeszkód.
Z Ewą znam się od dawna więc mam do niej duże zaufanie. Mogę z nią porozmawiać nie tylko o sporcie ale o wszystkim. Jest to bardzo pomocne, bo wspólnie łatwiej rozwiązywać problemy.
Przechodząc do tematu techniki skoków: Tak, jak każdy pyta Piotra Żyłę o specyficzny dojazd do progu, rozmawiając z Tobą nie mogę pominąć pytania o wysoką parabolę lotu oraz o lądowanie najczęściej blisko krawędzi zeskoku. Czy to jest wina odbicia, czy może Twoje przyzwyczajenie? Na szczęście, raczej nie ma to wpływu na wysokość not za styl.
Wysoka parabola lotu zawsze się u mnie pojawiała i myślę, że to kwestia tego jaki mam styl. Nie oceniam tego jako coś złego. Jeśli chodzi o lądowanie przy lewej bandzie, to nie zawsze jest bezpieczne i wspólnie z fizjoterapeutą mocno pracuję nad tym, żeby lądować bardziej centralnie. Już widać efekty tej pracy.
Dawid, z pewnością jesteś zadowolony z pierwszych letnich startów. W tegorocznym letnim Grand Prix zajmujesz miejsce w połowie drugiej dziesiątki, w Wiśle z drużyną zdobyliście spektakularne zwycięstwo, byłeś w czołówce indywidualnych mistrzostw Polski i z TS Wisła Zakopane zdobyłeś drużynowe wicemistrzostwo, a w pucharze kontynentalnym lądujesz tuż za podium, zdobywając cenne punkty, które mogą pozwolić na wystawienie w PŚ dodatkowego zawodnika z Polski. Czy satysfakcjonują Cię tegoroczne starty i uzyskane wyniki?

Sam początek sezonu jest dla mnie dość dobry. Choć nie są to jakieś spektakularne wyniki, to mam świadomość, że to pewien etap przygotowań do zimy i jak na ten moment jestem zadowolony. Nie zawsze wszystko wychodzi tak jakbym chciał, ale i z tych gorszych startów trzeba wyciągać wnioski i pracować jeszcze wydajniej, tak aby to zima była tym lepszym czasem.
Jak widać w tym sezonie masz dość ustabilizowaną formę i prezentujesz na skoczniach niezły poziom. W jednej z niedawnych wypowiedzi mówiłeś, że w ostatnim czasie lepiej potrafisz powalczyć o odległość i z tego jesteś zadowolony. Jednak nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej… Nad którym elementem skoków powinieneś szczególnie mocno popracować latem, aby w zimie wszystko dobrze funkcjonowało?
Myślę, ze już teraz udało mi się wypracować odpowiednią wysokość lotu po wyjściu z progu. Nadal lecę stosunkowo wysoko, ale nie wytracam prędkości. Pracowałem dużo nad drugą fazą lotu oraz nad samym lądowaniem. Mój telemark czasem pozostawiał trochę do życzenia, przez co traciłem punkty. To takie drobne detale składające się na całość. W konkursach walczy się choćby od jedną dziesiątą punktu, która może zadecydować o podium, o wygranej, o dużo lepszych wynikach, więc przede wszystkim skupiam się na doskonaleniu poszczególnych detali. 
Co w sezonie 2014-2015 jest dla Ciebie sportowym priorytetem? Czy chciałbyś osiągnąć najwyższą formę na jakieś konkretne zawody, czy może zakładasz główne sukcesy podczas TCS, czy cały cykl zimowego PŚ jest najważniejszy?
Dla mnie każdy start jest ważny, czy to Puchar Świata, czy Mistrzostwa Polski, Turniej czy inne zawody – nie ma rozgraniczenia. Do każdego konkursu podchodzę z podobnym nastawieniem i motywacją. Nie ma co ukrywać, że najważniejsze będą jednak mistrzostwa świata i do nich chcemy się jak najlepiej przygotować, bo tam wyniki będą się liczyły najbardziej.
Jako jeden z nielicznych polskich zawodników skaczesz na Elanach. Czy ze słoweńskim producentem związany jesteś od początku swojej kariery, czy jako młodzik i junior skakałeś na innych nartach? Serwisant naszej kadry Kacper Skrobot kiedyś żartem powiedział, że z Twoimi nartami ma najwięcej pracy, bo są najdłuższe. Ile mają konkretnie centymetrów?
Moje narty mają 2 metry i 59 cm długości, więc nie jest to jakaś duża różnica w porównaniu do pozostałych chłopców. Na Elanach skaczę od jakiegoś czasu, ale wcześniej skakałem na Fisherach czy chociażby na Polsportach, na których zaczynałem trenować. Później trener Klimowski dał mi do wypróbowania bardzo długie Elany, ale były tak ciężkie, że nie byłem w stanie na nich skakać i wróciłem do Polsportów. W tej chwili najbardziej odpowiadają mi Elany, ale nie wykluczam testowania nart innych firm.
Teraz czas na pytania niezupełnie dotyczące sportu. Od jednej bliskiej Ci osoby dowiedziałem się, że: „Dawid to mega ciekawa postać. Jako osoba o szczególnym charakterystycznym wyglądzie, łatwo wpada w oko aparatu i świetnie sobie radzi przed obiektywem”. Niejednokrotnie, i to nie tylko w Polsce, byłem świadkiem jak po zawodach otaczała Cię gromadka fanek. Oczywiście każda prosiła o wspólną fotkę. Czy lubisz być fotografowany i czy lubisz siebie oglądać na zdjęciach?
To jest ciężkie pytanie… Spoko Nigdy nie uważałem siebie za modela, nie sądziłem żebym się do tego nadawał. Jednak, kiedy mam jakieś zadanie do wykonania, słucham wskazówek i jeśli tylko udaje mi się spełnić oczekiwania, to bardzo mnie to cieszy.
No to przejdźmy do modeli. Wiem, że jedno z Twoich hobby to modelarstwo. Powiem Ci, że podzielam to zamiłowanie, bo w latach szkolnych pod sufitem mojego pokoju wisiało kilkadziesiąt poskładanych i sklejonych przeze mnie modeli samolotów. Były też statki i okręty wojenne.  Czym przyciąga Cię modelarstwo? Jest to zajęcie dla osób o wyjątkowej cierpliwości. Niejednokrotnie składając jakiś model musisz dokonywać poprawek, ciągle doskonalić i ulepszać. Jak wypracowałeś w sobie cierpliwość potrzebną do składania modeli?

Z modelarstwem jestem związany tak długo jak i ze skokami. Od dziecka. Sklejałem modele z kolegą i od kiedy pamiętam, ciągnęło mnie do latania, w przestworza. Cieszyłem się, że udało mi się połączyć narty i latanie – tak wybrałem moją drogę życiową czyli skoki narciarskie, ale modelarstwo także cały czas mi towarzyszy, bo to fajna pasja, przy której można się odstresować, wyciszyć. Daje to wielką radość, kiedy coś co samemu się stworzyło, może latać i działa tak jak chcę.
W jaki sposób najchętniej spędzasz wolny czas? Jak lubisz odpoczywać?
Odpoczynek jest mocno związany z moją pasją czyli modelarstwem i z lataniem. Dużą część wolnego czasu spędzam na lotnisku w Nowym Targu, gdzie mogę sobie polatać modelami i spotkać się ze znajomymi, którzy też się tym zajmują. To mój główny sposób na relaks. Ale poza tym lubię spotkać się ze znajomymi, czy odpocząć w domu w gronie rodziny.
Jakim innym sportem, poza skokami, pasjonujesz się, jakie dyscypliny najchętniej uprawiasz i w których jesteś wiernym kibicem? Wiem, że chętnie grasz w siatkówkę. Rok temu widziałem Cię w Szczecinie na tradycyjnym meczu charytatywnym „Gwiazdy dla Hospicjum”, wielokrotnie też jak grałeś w siatkę z kolegami z kadry. Całkiem dobrze sobie radzisz w ataku i w obronie.
Szczerze mówiąc wolę uprawiać sport niż go oglądać, ale jeśli gra reprezentacja Polski to chętnie obejrzę mecz. Z siatkówką mamy największą styczność, bo często gramy na treningach. Mieliśmy też okazję poznać polskich siatkarzy i zagrać z nimi. Zdecydowanie siatkówka jest mi bliska  Uśmiech
Już niedługo, za sprawą mistrzostw świata, wszyscy będziemy siatkarzami, albo przynajmniej znawcami siatkówki:) Wiem, że jesteś odważnym człowiekiem. Czy zatem odważysz się wytypować miejsce, które zajmie nasza drużyna w sierpniowo-wrześniowych mistrzostwach?
Polacy Wygrają !!!
Niedawno wspólnie z Kamilem, Jaśkiem i Klimkiem gratulowaliście Piotrowi zdobycia żółtej koszulki w klasyfikacji generalnej letniej Grand Prix, w dość oryginalny sposób, stojąc w szeregu na rękach. Czy potrafisz także chodzić na rękach? W tej konkurencji dobry jest Piotr Żyła. Klimek jeździ na monocyklu, czyli jednokołowym rowerze bez kierownicy, Stefek promuje alternatywne ćwiczenia koordynacji z wykorzystaniem ogromnych piłek. Jak Ty sportowo potrafiłbyś pokazać, że jesteś prawdziwym „evenementem”?
Jeśli chodzi o chodzenie na rękach to prawdziwym mistrzem jest Piotrek. Mój sportowy „evenement” to latanie sterowanymi przeze mnie modelami. Ponadto chciałbym zrobić licencję pilota szybowca.
Życzę Ci Dawid spełnienia zamierzeń sportowych, aby progres z początku tegorocznego sezonu trwał przynajmniej do mistrzostw świata w Falun. Poza tym dużej satysfakcji z rozwijania swoich pasji modelarskich i lotniczych.
Dziękuję za rozmowę.

Rozmowę przeprowadził: Krzysztof Karolak – Fan Klub Kamila Stocha
Foto: Fan Klub Kamila Stocha, Eve-nement Ski Jumping Team, WinterSzus.pl
Szczególne podziękowania dla Ewy Bilan-Stoch za pomoc w realizacji wywiadu Uśmiech

Dziś na skoczni K90 w Villach odbyły się zawody z cyklu OMV Austria Cup. Tryumfowali m.in. Eva Pinkelnig, Alexander Hayboeck i Lukas Mueller. 
Michaela Dolezelova (102,5 i 100,5 m) wygrała zawody FIS Cup kobiet w czeskim Frenstacie p.R. Drugą lokatę zajęła Anastasiya Gladysheva (95 i 98,5 m), a trzecią Nita Englund (91 i 88,5 m).









Tuż za podium, uplasowała się Alexandra Kustova (90,5 i 92 m). Na piątej pozycji została sklasyfikowana Nina Lussi (90,5 i 85,5 m), a na szóstej Stefaniya Nadymova (86 i 89 m).
Najlepszą siódemkę zamknęła Magdalena Pałasz (89,5 i 82,5 m).

Joanna Szwab, która w przy pierwszym skoku na 70 metrów upadła, w drugim poprawiła się o metr, zajmując 18. miejsce. Zaraz za nią uplasowały się kolejno dwie następne polki – Anna Twardosz (67 i 66 m) i Kinga Rajda (62,5 i 64,5 m).


źródło: ewoxx.com

Jure Sinkovec był najlepszy podczas niedzielnego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego we Frensztacie. Słoweniec uzyskał 100,5 i 105 m, co pozwoliło mu wyprzedzić reprezentanta gospodarzy, Jakuba Jandę, oraz Piusa Paschke.

Triumfator Pucharu Świata z sezonu 2005/2006 w drugiej serii popisał się skokiem na 105 m, dzięki czemu awansował z czwartego miejsca po pierwszej serii, w której osiągnął 97,5 m. Trzeci zawodnik dzisiejszego konkursu dwukrotnie lądował na 99 metrze.

Za podium znalazło się dwóch Słoweńców: Ziga Mandl (99 i 98,5 m) oraz Andraz Pograjc (99,5 i 95 m). Szóste miejsce przypadło naszemu reprezentantowi, Grzegorzowi Miętusowi, po skokach na odległość 98,5 i 99m.

Aż na szesnastą pozycję z szóstej lokaty zajmowanej po pierwszej serii spadł Andrzej Stękała - osiągnął on 96,5 i 92 m. Tuż za nim uplasował się Przemysław Kantyka, który lądował na 97 i 93 m. Do "30" awansowali również 20. Krzysztof Leja (94,5  i 93,5 m) oraz 21. Andrzej Zapotoczny (90,5 i 96 m). Ta sztuka nie udała się niestety 38. Łukaszowi Podżorskiemu (86 m).

źródło: berkutschi.com

Po pierwszej serii zawodów FIS Cup w czeskim Frenstacie p.R. prowadzi reprezentantka gospodarzy - Michaela Dolezelova, która skoczyła 102,5 metra. Drugie miejsce zajmuje Anastasiya Gladysheva (95 m), a trzecia jest Nita Englund (91 m).
Danny Queck uzyskał najwięcej punktów w serii próbnej przed konkursem Letniego Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frensztacie. Niemiec wylądował na 97 metrze i wyprzedził reprezentanta Polski, Andrzeja Zapotocznego, który uzyskał 102,5 m. Trzecie miejsce zajął Jure Sinkovec - Słoweniec doskoczył do 98 metra.

Dobrze zaprezentował się również inny Polak, Łukasz Podżorski - skok na odległość 100,5 m dał mu czwartą pozycję. Piąty był Jakub Janda, który uzyskał 97,5 m. Na szóstej pozycji uplasował się Markus Schiffner z 94-metrowym rezultatem.

Pod koniec drugiej dziesiątki znalazło się dwóch bialo-czerwonych - 18. był Przemysław Kantyka (92 m), a 19. Andrzej Stękała (96 m). Dwudzieste ósme miejsce przypadło Krzysztofowi Lei (90.5 m). Jako jedyny z naszych reprezentantów poza czołową "30" uplasował się 32. Grzegorz Miętus (90 m).

Główny konkurs rozpocznie się o godzinie 14.00.


źródło: berkutschi.com
Włoska skoczkini narciarska - Lisa Demetz postanowiła zakończyć swoją karierę. Powodem takiej decyzji są problemy interpersonalne z drużyną, jak i Włoską Federacją Narciarską. 

W serii próbnej przed dzisiejszym konkursem FIS Cup w czeskim Frenstacie p.R. najlepsza okazała się być Nita Englund, która w swojej próbie uzyskała 92 metry. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka - Nina Lussi (87,5 m). Trzecia była Alexandra Kustova (88 m) z Rosji.
Jakub Kot wygrał w zawodach Pucharu Prezesa PZN w skokach narciarskich, jakie miały miejsce dziś na obiekcie w Wiśle Malince.
Konkurs Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frenstacie p.R. wygrał Markus Schiffner, który w swoich próbach dwukrotnie lądował na 100,5 m. Drugie miejsce zajął Danny Queck (96 m i 103 m), a skład podium uzupełnił Jure Sinkovec (101 m i 96,5 m).
Dzisiejszy konkurs Pań z cyklu FIS Cup w czeskim Frenstacie zakończył się zwycięstwem Anastasiji Gladyszewy. Najlepszą z Polek była Joanna Szwab, któa zakończyła rywalizację na 13. pozycji.
Po pierwszej serii zawodów Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frenstacie na prowadzeniu znajduje się Jure Sinkovec (101 m). Wyprzedza on Zigę Mandla (98,5 m) i Markusa Schiffnera (100,5 m). 

Po pierwsze serii we Frenstacie prowadzi Anastasija Gladyszewa. Niestety, szczęście nie sprzyjało dzisiejszej solenizantce, Magdalenie Pałasz. Po świetnym występie w serii próbnej zaliczyła upadek w pierwszej serii punktowanej.
Amerykanka Nina Lussi, w próbie przed dzisiejszym konkursem z cyklu FIS Cup, okazała się najlepszą zawodniczką. Tuż za nią znalazła się Magdalena Pałasz.
W serii próbnej przed dzisiejszym konkursem Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frenstacie p.R. najlepszy okazał się być Markus Schiffner, który w swojej próbie uzyskał 103 metry. Drugie miejsce zajął Dominik Maylaender (96,5 m), a trzeci był Alexander Sardyko (101 m).
Na treningach przed jutrzejszym konkursem Pucharu Kontynentalnego w czeskim Frenstacie p.R. najlepszy okazał się być Andraz Pograjc. W "10" znalazł się Andrzej Zapotoczny.

Dziś na skoczni K95 w czeskim Frenstacie p.R. odbyły się treningi przed jutrzejszym konkursem z cyklu FIS Cup. Najlepsze okazały się być Magdalena Pałasz i Anastasiya Gladysheva.
Dziś na skoczni K95 w czeskim Frenstacie p.R. odbędą się oficjalne treningi przed jutrzejszym konkursem Pucharu Kontynentalnego. Na liście startowej znajduje się sześciu reprezentantów naszego kraju. 
Dziś na skoczni K95 w czeskim Frenstacie p.R. odbędą się treningi przed jutrzejszymi zawodami z cyklu FIS Cup. Na starcie zobaczymy cztery reprezentantki Polski.

W ubiegłą sobotę, 23 sierpnia zagórski kompleks narciarski Zakucie po raz kolejny gościł zawodników, którzy wystartowali w konkursie Letniego Pucharu Bieszczadów.
Od pewnego czasu w sieci zapanowała moda na Ice Bucket Challenge. W akcji tej udział biorą ludzie z całego świata, w tym najsławniejsi sportowcy, pisarze, politycy, muzycy czy aktorzy. 
Dzisiejszy konkurs Letniej Grand Prix w Hakubie także wygrał Phillip Sjoeen (129 m i 134,5 m), który wyprzedził drugiego Daniela-Andre Tande (129 m i 135 m) o ponad 14 punktów. Skład podium uzupełnił Jernej Damjan (128 m i 131,5 m).
Po pierwszej serii konkursu Letniej Grand Prix w Hakubie prowadzi tryumfator wczorajszych zawodów i lider klasyfikacji generalnej - Phillip Sjoeen (129 m), przed Danielem-Andre Tande (129 m) i Jernejem Damjanem (128 m).

W serii próbnej przed dzisiejszym konkursem Letniej Grand Prix w Hakubie najlepszy okazał się być Taku Takeuchi, który w swoje próbie uzyskał 128 metrów. Drugie miejsce zajął Matjaz Pungertar (124,5 m), a trzeci był Shohei Tochimoto (118,5 m).
Dziś na skoczni HS109 w Kranju odbyły się zawody wliczane do klasyfikacji generalnej Pucharu Cockta. Tryumfowali m.in. Anze Semenic i Maja Vtic.
Dzisiejszy konkurs Letniej Grand Prix w Hakubie wygrał Phillip Sjoeen, który w swoich próbach uzyskał 125 i 131 metrów. Drugie miejsce zajął Jernej Damjan (129 m i 128 m), a trzeci był kolejny z Norwegów - Daniel-Andre Tande (128, m i 127,5 m). Tryumfator został jednocześnie liderem klasyfikacji generalnej LGP.

Na półmetku zawodów Letniej Grand Prix w Hakubie prowadzi Phillip Sjoeen (125 m), przed Jernejem Damjanem (129 m) i Danielem-Andre Tande (128,5 m). 
W serii próbnej przed dzisiejszym konkursem Letniej Grand Prix w Hakubie najlepszy okazał się być reprezentant gospodarzy - Shohei Tochimoto, który w swojej próbie uzyskał 132 metry. Drugie miejsce ex-aequo zajęli Phillip Sjoeen (123,5 m) i Taku Takeuchi (123,5 m)
W trzecim treningu w Hakubie najlepszy okazał się być Taku Takeuchi (128,5 m). Drugie miejsce zajął Phillip Sjoeen (125,5 m), a trzeci był Michael Neumayer (127 m).
W drugim treningu w Hakubie także najlepszy okazał się być Norweg - Phillip Sjoeen (126 m), który wyprzedził Michaela Neumayera (124 m) i Jerneja Damjana (126,5 m).

W pierwszym oficjalnym treningu na skoczni w Hakubie najlepszy okazał się być Phillip Sjoeen, który w swojej próbie uzyskał 126,5 metra. Drugie miejsce zajął Simon Ammann (125,5 m), a trzeci był Michael Neumayer (127,5 m).

W tym roku zawody Red Bull 400 zawitają do czeskiego Harrachova. Zmagania polegają na jak najszybszym wejściu na skocznię K120. Odbędą się one 13 września. 
W miniony weekend na skoczniach w niemieckim Bad Griesbach odbyły się ostatnie zawody zaliczane do klasyfikacji generalnej Pucharu Georga Thomy. Po raz kolejny równych sobie nie mieli Maximilian Kaiser i Svenja Wuerth.

Fot.: Manuela Steinki
W miniony weekend na skoczniach w niemieckim Braunlage odbyły się Mistrzostwa Niemiec Weteranów. Dodatkowo rywalizowali także młodsi zawodnicy i zawodniczki.
Reprezentanci Słowenii zdominowali niedzielne zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego na skoczni w Kuopio. Kolejny triumf zaliczył Cene Prevc, który uzyskał 133,5 i 128 m. Na drugim miejscu ze stratą 14,7 pkt do swojego kolegi z reprezentacji znalazł się Miran Zupancic - lądował on na 130 oraz 123 metrze. Na najniższym stopniu podium stanął reprezentant gospodarzy, Olli Muotka (127,5 i 124,5 m).

Czwarta lokata przypadła Stephanowi Leyhe po skokach na odległość 128 i 116,5 m. Piąte i szóste miejsce należało do reprezentantów Polski - Aleksandra Zniszczoła (123,5 m i 126 m) oraz Bartłomieja Kłuska (120,5 i 123 m).

Bardzo daleką próbę w drugiej serii zanotował szósty po pierwszej serii Stefan Hula - uzyskał on aż 133,5 m. Niestety, polskiemu zawodnikowi nie udało się ustać lądowania i ostatecznie spadł on na 11. pozycję.

W czołowej "10" znalazł się jeszcze Jakub Wolny - 123 i 119 m dało mu dziewiątą lokatę. Zapunktował również 25. Krzysztof Biegun (122,5 i 107 m). Do finału nie awansował 45. Krzysztof Miętus.
Cene Prevc oddał najlepszy skok podczas serii próbnej przed niedzielnym konkursem Letniego Pucharu Kontynentalnego na skoczni w Kuopio. Lider klasyfikacji generalnej wylądował na 127 metrze i wyprzedził Anze Semenica, który uzyskał 122,5 m. Trzeci po skoku na odległość 123,5 m był Jakub Wolny.

Za czołową trójką znaleźli się dwaj reprezentanci Niemiec - Paul Winter (124 m) i Stephan Leyhe (122,5 m). Na szóstej pozycji uplasował się Andraz Pograjc - osiągnął on 122,5 m. Metr bliżej skoczył siódmy Aleksander Zniszczoł.

Trzynaste miejsce po skoku na odległość 116 m zajął Stefan Hula, a dwie lokaty za nim z rezultatem o pół metra krótszym znalazł się Bartłomiej Kłusek. Słabiej spisali się 30. Krzysztof Miętus (109 m) i 35. Krzysztof Biegun (101 m).

źródło: fis-ski.com
Na skoczniach narciarskich w Bystrej w sobotę 15 sierpnia rozegrany został Konkurs Skoków Narciarskich o Puchar Wójta Gminy Wilkowice z cyklu "Nadzieje Beskidzkie". Wśród Dziewczyn triumfowała Kamila Karpiel z AZS Zakopane, najlepszym Juniorem D okazał się Karol Niemczyk (LKS Klimczok Bystra), w kategorii Junior E1 zwyciężył Robert Ryś (LKS Olimpia Goleszów), a wśród Juniorów E2 - Tymoteusz Amilkiewicz (AZS Zakopane).
Peter Prevc (130,5 i 122 m) pewnie sięgnął po zwycięstwo w konkursie z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Kuopio. 











Drugie miejsce zajął Miran Zupancic (123 i 124,5 m), a trzecie Stephan Leyhe (122 m i 125,5 m). Tuż za podium uplasował się Anze Semenic (130,5 i 122,5 m). Z czwartego miejsca na piąte, spadł Jakub Wolny (122,5 i 122,5 m). Na szóstej lokacie sklasyfikowany został Andraz Pograjc (122,5 i 123,5 m). Najlepszą siódemkę zamknął nasz rodak – Stefan Hula (123 i 122,5 m).

Do drugiej serii nie wszedł Aleksander Zniszczoł. Zakończył on zmagania na skoczni dużej na 41. miejscu.

Wyniki pozostałych naszych reprezentantów:
Bartłomiej Kłusek – 11. miejsce (115,5 i 121,5 m)
Krzysztof Biegun – 12. miejsce (121,5 i 117 m)
Krzysztof Miętus – 29. miejsce (107 i 103 m) 

WYNIKI ZAWODÓW  
KLASYFIKACJA LETNIEGO PUCHARU KONTYNENTALNEGO  

Źródło: ewoxx.com
Po pierwszej serii konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w fińskim Kuopio prowadzi Słoweniec Peter Prevc. Liderem został po swoim skoku na odległość 130,5m.








 
Na drugim miejscu znalazł się Anze Semenic wraz z identyczną odległością jaką osiągnął obecny lider konkursu - 130,5 m. Trzecie miejsce zajął kolejny ze słoweńców - Miran Zupancic (123 m). Na czwartej lokacie uplasował się Jakub Wolny (122,5 m), a na piątej Andraz Pograjc (122,5 m). Pierwszą szóstkę zamknął Stephan Leyhe (122 m).

Jedynym Polakiem, któremu nie udało się zakwalifikować do finałowej serii jest Aleksander Zniszczoł (103,5 m / 41. miejsce)

Wyniki pozostałych naszych reprezentantów:
Stefan Hula – 8. miejsce (123 m)
Krzysztof Biegun – 9. miejsce (121,5 m)
Bartłomiej Kłusek – 15. miejsce (115,5 m)
Krzysztof Miętus – 28. miejsce (107 m) 

WYNIKI PIERWSZEJ SERII  

Źródło: ewoxx.com
Cene Prevc był najlepszym skoczkiem serii próbnej przed dzisiejszymi zawodami Letniego Pucharu Kontynentalnego w fińskim Kuopio.










 
Słoweniec skokiem na 126,5 m zapewnił sobie prowadzenie przed - drugim Miranem Zupancicem (123 m) i trzecim Jakubem Wolnym (117,5 m).

Na czwartej pozycji znalazł się Niemiec Danny Queck z wynikiem 118,5 m. Dalej uplasowali się Stephan Leyhe (118,5 m), oraz reprezentant gospodarzy Olli Muotka (114 m). Siódme miejsce zajął Anze Semenic (118 m), ósmy był Andraz Pograjc (115,5 m), a czołową dziewiątkę zamknął nasz reprezentant – Aleksander Zniszczoł (116 m).

Wyniki pozostałych naszych zawodników:
Krzysztof Biegun – 12. miejsce (116 m)
Bartłomiej Kłusek – 14. miejsce ( 113,5 m)
Stefan Hula – 31. miejsce (105 m)
Krzysztof Miętus – 37. miejsce (98 m)


Źródło: ewoxx.com