Archiwum strony

Rok 2014 nieubłaganie zbliża się ku końcowi. Nikt nie ma wątpliwości, że obfitował on w wielkie sukcesy w polskim sporcie, także w skokach narciarskich, głównie za sprawą Kamila Stocha. Nie brakowało też niespodzianek. W tym czasie kilku wielkich zawodników postanowiło też odstawić narty w kąt. 
Poznaliśmy pary czwartkowego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. 
Kwalifikacje przed jutrzejszym konkursem 62. Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa wygrał Anders Jacobsen. Drugie miejsce zajął Noriaki Kasai, a trzeci był Peter Prevc. W zawodach zobaczymy pięciu Polaków.
W drugim treningu przed konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa najlepszy okazał się być Rune Velta, który sklasyfikowany został przed Andersem Jacobsenem i Romanem Koudelką. 
W pierwszym treningu przed kolejnymi zawodami Turnieju Czterech Skoczni najlepszy okazał się być Anders Jacobsen, który poszybował na 145 metr. Drugie miejsce zajął Piotr Żyła, a trzeci był Simon Ammann.
Już za kilka dni kibice w Polsce będą ponownie mogli emocjonować się skokami narciarskimi.
Inauguracyjne zawody 63. Turnieju Czterech Skoczni wygrał Stefan Kraft, który w swoich próbach uzyskał 136,5 i 129 metrów. Drugie miejsce zajął jego rodak - Michael Hayboeck ( 137,5 m i 132,5 m), a skład podium uzupełnił Peter Prevc (139,5 m i 125,5 m).
Na półmetku pierwszego konkursu 63. Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie prowadzi Stefan Kraft (136,5 m), przed Peterem Prevcem (139,5 m) i Andreasem Koflerem (135,5 m). 
W serii próbnej przed dzisiejszym konkursem 63. Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie najlepszy okazał się być Stefan Kraft (133,5 m). Drugie miejsce zajął Severin Freund (138,5 m), a trzeci był Peter Prevc, który skoczył 128 metrów. 
Marco Grigoli, szwajcarski skoczek narciarski, po upadku w Engelbergu doznał kontuzji i jest zmuszony do przedwczesnego zakończenia sezonu zimowego 2014/2015.
Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie został odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych. Pierwotnie zawody miały odbyć się o godzinie 16:30.
Drugi konkurs Pucharu Kontynentalnego w szwajcarskim Engelbergu wygrał Tom Hilde. Norweg w swoich próbach uzyskał 131 i 128 metrów. Drugie miejsce zajął Miran Zupancic (126,5 m i 132 m), a skład podium uzupełnił jego rodak - Rok Justin (121 m i 131,5 m).

Seria próbna przed pierwszym konkursem 63.Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie została odwołana z powodu złych warunków atmosferycznych.
W pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni zobaczymy pięciu naszych reprezentantów. Polacy, w systemie KO, zmierzą się z trzema Austriakami i dwoma Słoweńcami. 
Najdłuższą odległość kwalifikacji uzyskał niemuszący się kwalifikować Słoweniec Peter Prevc (138,5 m). I to on jest oficjalnym zwycięzcą rundy kwalifikacyjnedo jutrzejszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Najlepszy z zawodników muszących się kwalifikować był  Japończyk Taku Takeuchi uzyskując 135 metrów. Drugie miejsce wśród kwalifikujących się zawodników przypadło Niemcowi Richardowi Freitagowi (132 m), a trzecia pozycja należała do Słoweńca Matjaza Pungentara (134,5 m).
W drugim oficjalnym treningu na skoczni w Oberstdorfie najlepszy okazał się być Severin Freund, który w swojej próbie uzyskał 134,5 metra. Drugie miejsce zajął reprezentant Kraju Kwitnącej Wisni – Noriaki Kasai (135 m), a trzeci był Michael Hayboeck, który oddał najdalszy skok w tej serii treningowej – 137 m.




Rok Justin prowadził po pierwszej serii Pucharu Kontynentalnego w szwajcarskim Engelbergu. Słoweniec na półmetku osiągnął 127 metrów. Drugi skok był o dwa metry dłuższy i dał on Justinowi zwycięstwo. Bardzo dobrze wypadł Bartłomiej Kłusek, który zajmował drugą pozycję (128 m) po pierwszym skoku, w drugim też poprawił się o dwa metry. Jednak 130 metrów nie dało mu przewagi nad Słoweńcem i ostatecznie Bartek uplasował się na drugiej pozycji. 
Richard Freitag okazał się być najlepszy w pierwszym treningu, rozpoczynającym rywalizacje o triumf w TCS w Oberstdorfie. 









Już jutro rozpocznie się 63. Turniej Czterech Skoczni. Grono faworytów do ostatecznego tryumfu jest dość duże. Do rywalizacji powracają Kamil Stoch oraz Noriaki Kasai. 
Sytuacja finansowa kanadyjskich skoków narciarskich wygląda źle. Gdyby nie zaangażowanie Toma Reida oraz innych działaczy i sponsorów, prawdopodobne jest, iż nie oglądalibyśmy zawodników czy zawodniczek z tego kraju w zawodach Pucharu Świata czy Pucharu Kontynentalnego w tym sezonie.
Bardzo miła informacja dotarła do nas przed chwilą. Kamil Stoch powrócił do treningów i oddawał dziś skoki na skoczni w Wiśle Malince. Wraz z kadrą trenował po długotrwałej kontuzji stopy.

Zdrowych i pogodnych świąt życzymy wszystkim sportowcom, trenerom, kibicom oraz ludziom dobrej woli, którym na sercu leży dobro skoków narciarskich, jak i wszystkich sportów.
Za nami wczorajsze Mistrzostwa Polski w Skokach Narciarskich. Zawody stały pod znakiem zmiennych warunków atmosferycznych oraz zaskakujących zwrotów sytuacji. To, że Piotr Żyła miał duże szanse zostać mistrzem kraju, było dosyć łatwe do przewidzenia.

Magiczny Engelberg. Zawsze dla nas przyjazny. Dwa lata temu przełamaliśmy tam podobny kryzys, rok temu było fantastycznie, Ziobro i Stoch wygrali oba konkursy i wszyscy podkreślali że na tej skoczni czujemy się dobrze, lubimy ją, a ona lubi nas. Wielu żyło nadzieją, że kiedy znowu zawitamy do Engelbergu, jak za dotknięciem magicznej różdżki Pieter z Jankiem będą się bić o pudło, a Klimek z Dawidem zdobędą solidne punkty. Niestety nic takiego się nie stało. Cała nasza drużyna w Szwajcarii zdobyła 37 punktów, czyli o dwa mniej niż tydzień temu w Rosji.


Trener Richard Schallert odkrył karty. W 63. Turnieju Czterech Skoczni udział weźmie czterech jego podopiecznych, z Romanem Koudelką na czele.
Piotr Żyła został mistrzem Polski na skoczni w Wiśle Malince. Lider naszej kadry w swoich próbach uzyskał 125 i 131,5 metrów. Drugie miejsce zajął Adam Ruda (110,5 m i 127 m), a skład podium uzupełnił Jan Ziobro (114 m i 122,5 m).

Już dziś czekają nas emocje związane z Mistrzostwami Polski w skokach narciarskich. Choć pogoda nie rozpieszcza organizatorów i zawodników udało się przeprowadzić luźne treningi.
W przeddzień Wigilii (23 grudnia) na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. W świątecznej rywalizacji udział wezmą najlepsi polscy zawodnicy, a mistrzowskiego tytułu z 2013 roku bronić będzie Maciej Kot. Kibice będą mogli obejrzeć zawody na żywo z trybun skoczni Wisły-Malinki, a także za pośrednictwem Telewizji Polskiej.
Z myślą o kibicach, którzy chcieliby uczestniczyć zarówno w wiślańskiej jak i zakopiańskiej edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich, Biuro Turystyczne Gronie organizuje specjalny transport autobusowy. Koszt przejazdu na trasie Wisła – Zakopane – Wisła  to 65 zł od osoby, zgłoszenia przyjmowane będą do 10 stycznia 2015 r. Do transportu dojdzie jeśli zgłosi się minimum 35 osób.
Roman Koudelka po raz trzeci w tym sezonie wygrywa zawody Pucharu Świata. Tym razem po skokach na 135,5 i 138 m, Czechowi padły łupem drugie zawody w Engelbergu.









Po pierwszej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu prowadzi Roman Koudelka, który w swojej próbie uzyskał 135,5 metrów. Drugi jest Michael Hayboeck (135,5 m), a trzeci Simon Ammann (134 m). Do serii finałowej awansował tylko Piotr Żyła.
Kwalifikacje do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu wygrał tryumfator wczorajszych zawodów - Richard Freitag. Niemiec w swojej próbie uzyskał 135,5 metrów. Awansowało czterech Polaków.
Sobotnie zawody Norges Cup odbyły się na obiekcie K105 w norweskim Vikersund. Tryumfowali: Geir Rune Lislegaard, Edvart Myrvang Bakke, Rishi Vellupillai oraz Atle Pedersen Roansen.
Zbyt obfite opady śniegu uniemożliwiły przeprowadzenie zawodów z cyklu FIS Cup w Szczyrbskim Jeziorze. W niedzielę na skoczni HS100 nie udało się dokończyć nawet serii treningowej.


Podczas gdy w Engelbergu zawodnicy skaczą w jesiennej aurze, słowacką miejscowość nawiedziły gwałtowne opady śniegu. Śnieżyca sprawiła, że organizatorzy nie byli w stanie przygotować skoczni na niedzielne zawody.

Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Andrzej Stękała, który zgromadził 550 punktów. Wyprzedza on dwóch innych reprezentantów Polski - Krzysztofa Leję i Przemysława Kantykę.

Następne konkursy z cyklu FIS Cup odbędą się w Zakopanem. Zawody na Wielkiej Krokwi zaplanowano na 10 i 11 stycznia.

źródło: ewoxx.com / Klub Priateľov Skoku na Lyžiach Banská Bystrica
Dzisiejsze zawodu Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu (HS-137) wygrał Niemiec Richard Freitag, który uzyskał 128,5 oraz 135,5 metra, drugi okazał się Czech Roman Koudelka 128 i 136,5 metra. 

Za nami pierwsza seria zawodów Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Jak na razie najlepszy wynik i pierwsze miejsce należy do Austriaka Michaela Hayboecka, który uzyskał 133,5 metra. Drugą pozycję zajmuje Peter Prevc ze Słowenii (132 m), a trzecie miejsce zajęte jest przez Czecha Romana Koudelkę (128 m).

Clemens Aigner wygrał konkurs z cyklu FIS Cup na skoczni HS 100 w Szczyrbskim Jeziorze. Reprezentant Austrii uzyskał 96,5 m i 94 m, dzięki czemu wyprzedził liderującego po pierwszej serii Stanisława Bielę, który osiągnął 98,5 i 92 m. Trzeci po skokach na odległość 93,5 i 98,5 m był kolejny Austriak, Elias Tollinger.

Tuż za czołową trójką znalazł się Anton Kaliniczenko - reprezentant Rosji uzyskał 93,5 i 94,5 m. Za nim uplasowało się dwóch Polaków - piąty Adam Ruda lądował na 92 i 91 metrze, a szósty Przemysław Kantyka osiągnął 93,5 i 88,5 m.

Szansę na dobry występ stracił Andrzej Stękała. Lider klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup w pierwszej serii doskoczył do 94 metra, jednak upadł przy lądowaniu, przez co na półmetku zajmował dopiero 26. miejsce. Konkurs zakończył na 24 miejscu po drugim skoku na odległość 87,5 m.

Do drugiej rundy awansowało również pięciu innych reprezentantów Polski. Jedenasty był Krzysztof Leja, który uzyskał 89 i 90,5 m. 13. pozycję zajął Jakub Kot - lądował on na 90 i 88 metrze. Ex aequo 22. miejsce zajęli Dawid Jarząbek (85,5 m i 86,5 m) oraz wracający do skakania Tomasz Byrt (85,5 i 87 m). W czołowej "30" zmieścił się również Łukasz Podżorski, który wylądował na 84 i 88 metrze. W drugiej rundzie nie zobaczyliśmy 45. po pierwszej serii Andrzeja Zapotocznego.

źródło: ewoxx.com

Najlepszy wynik w serii próbnej przed zawodami Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu uzyskał Michael Hayboeck, Austriak skoczył 137,5 metra. Drugi wynik należał do Czecha Romana Kudelki (134,5 m), a trzeci był Austriak Gregor Schlierenzauer (135,5 m). 

W serii próbnej przed konkursem FIS Cup w Strbskim Plesie najlepszy okazał się być Przemysław Kantyka, który uzyskał 93 metry. Drugie miejsce zajął Clemens Aigner (92,5 m), a trzeci był Krzysztof Leja (91,5 m). 
Zapraszamy na kolejny odcinek z serii "Trubadurzy skoków", gdzie komentujemy w swoim stylu z lekkim przymrużeniem oka weekend PŚ w Nizhnym Tagile.









W pierwszym treningu przed konkursem FIS Cup na skoczni w Strbskim Plesie najlepsi okazali się być Przemysław Kantyka oraz Clemens Aigner, którzy lądowali na 94 metrze. Trzecie miejsce zajął Łukasz Podżorski (93,5 m).
W piątkowe popołudnie na skoczni K105 w Vikersund zostały rozegrane zawody Konica Minolta Norges Cup. Zaskoczeniem może być tryumf młodziutkiego Jarla Magnusa Riibera, który pokonał m.in. takich zawodników jak Anders Jacobsen czy Tom Hilde.

Na liście startowej przed zawodami FIS Cup w Strbskim Plesie znajduje się 88 zawodników z 13 krajów. Liderem klasyfikacji generalnej jest Andrzej Stękała, a pięciu innych Polaków znajduje się w czołowej "10".
Kwalifikacje do pierwszego konkursu Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu wygrał Jernej Damjan, który w swojej próbie uzyskał 132,5 metra. Drugi był Richard Freitag (129,5 m), a trzeci Kento Sakuyama (136 m). O punkty do klasyfikacji generalnej PŚ walczyć będzie czterech naszych reprezentantów.
W drugim treningu przed konkursem Pucharu Świata w Engelbergu najlepszy okazał się być Michael Hayboeck po skoku na 140,5 metra. Drugi był Roman Koudelka (131 m), a trzeci Stefan Kraft (133, 5 m). 

W pierwszym oficjalnym treningu przed Pucharem Świata w Engelbergu najlepszy okazał się być Michael Hayboeck, który skoczył 131 metrów. Drugie miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej - Anders Fannemel (131,5 m), a trzeci był Gregor Schlierenzauer (129 m).
Kolejne zawody Pucharu Świata zostaną rozegrane w szwajcarskim Engelbergu. W kwalifikacjach weźmie udział 75 skoczków, w tym 7 Polaków.

W niedzielę (14.12.2014) na skoczni K90 w niemieckim Oberhofie odbyły się zawody z cyklu Jugendcup oraz Deutschlandpokal. Rywalizowano w kilku kategoriach wiekowych. Tryumfowali m.in.: Jan Maylaender czy Luisa Goerlich.
Rosyjską ruletkę wymyślił prawdopodobnie carski oficer. Do rewolweru pakuje się jeden nabój, kręci bębenkiem i przystawia broń do głowy. Kłopot w tym iż do własnej bowiem istnieje szansa jedna na sześć, że tę wyjątkowo emocjonującą grę przegrasz i twój mózg ubarwi najbliższe otoczenie. Nasza kadra wybrała się do Rosji i jak na wytrawnych podróżników przystało, chłopaki zagrali w najsłynniejszą grę tubylców. Niestety przegrali wszyscy.


fot.: Pia Christel May
Inauguracyjne zawody o Puchar Austrii zostały rozegrane na skoczni K90 w Ramsau. Rywalizowano w czterech kategoriach. Tryumfowali: Ulrich Wohlgenannt, Phillip Aschenwald, Clemens Leitner i Sonja Schoitsch.