PŚ Engelberg: Roman Koudelka wygrywa, Żyła dopiero 15
Roman Koudelka po raz trzeci w tym sezonie wygrywa zawody Pucharu Świata. Tym razem po skokach na 135,5 i 138 m, Czechowi padły łupem drugie zawody w Engelbergu.
Drugie miejsce zajął czterokrotny mistrz olimpijski Simon Ammann (134 i 136,5 m), a na najniższym stopniu podium stanął Michael Hayboeck (135,5 i 134,5 m). Tuż za przysłowiowym "pudłem" uplasował się Słoweniec Jernej Damjan, który lądował na 129,5 i 133 m. Najlepszą piątkę zawodów zamknął wczorajszy triumfator, Richard Freitag (131 i 130,5 m).
Piotr Żyła (138 i 123,5 m), który był siódmy po pierwszej serii i jednocześnie jedynym Polakiem w II serii, spadł na miejsce 15.
WYNIKI ZAWODÓW
KLASYFIKACJA GENERALNA
źródło: informacja własna / fis-ski.com
Kategorie: Piotr Żyła, PŚ Engelberg, puchar świata 2014/2015, Roman Koudelka, sezon 2014/2015
Jedyna radocha to zwycięstwo Koudelki i szczerze się z tego cieszę.... i nie rozumiem, dlaczego jest aż tak źle...
OdpowiedzUsuńMi dziś całkowicie opadły ręce i nogi tylko jeden z naszych w finale i kiedy ma realną szanse nawet na podium to psuje drugi skok.
UsuńBrak mi słów.
Czy tak słaby sezon nie jest przypadkiem wynikiem luźnego podejścia do sezonu przygotowań samych zawodników? Może po tak udanym sezonie olimpijskim za bardzo skupili się na sobie, zarabianiu itd ,,,
Bo ja innego wytłumaczenia nie widzę.
Bardzo mądra wypowiedź Adama w studio po konkursie.
Studio to była jakaś farsa,Wkurzajewski na siłę robił z Małysza trenera i prosił go o system naprawy obecnej sytuacji.
UsuńPo prostu są źle przygotowani do sezonu....
A najgorsze jest to, że z wypowiedzi Kruczka też przemawia jakaś bezradność.... dziwi mnie to, że nie wypowiada się na temat gdzie jest problem...
OdpowiedzUsuńAdam powiedział bardzo wiele mądrych rzeczy ale najwyraźniej nie będzie się wtrącał jak sam podkreślił do każdego trzeba by podejśc indywidualnie i czasami ktoś patrząc z boku widzi więcej niż trener kadry sam to przerabiał w karierze to wie jak to bylo.
UsuńBardzo dobre spostrzeżenie na temat trenerów klubowych oni znają zawodników od podszewki bo ich wychowali czy po sezonie IO zabrakło konsultacji z nimi ?
I dziwne, ze o takie konsultacje nie prosza Adama kto jak tylko ale on " zgubił zęby " na tym sporcie i doskonale orientuje się w skokach o tyle o ile w ub sezonie przygotowań prosili go o rady i często bywał na treningach o tyle w tym sezonie przygotowań tego chyba nie robili.