Harrachov - Norwegia wyprzedza Austrię. Polska piąta
Sobotni konkurs drużynowy mógł zaskoczyć wielu kibiców skoków narciarskich. Otóż pierwsze miejsce na podium zajęła drużyna z Norwegii w składzie: Tom Hilde (127,5 i 138 m), Bjoern Einar Romoeren (138 i 136 m), Vegard Haukoe-Sklett (125,5 i 130,5 m), Anders Bardal (135,5 i 139 m).
Na drugim miejscu podium uplasowała sie Austria dla której skakali: Thomas Morgenstern (139,5 i 131 m), David Zauner (129,5 i 125,5 m), Andreas Kofler (131,5 i 133 m) oraz Gregor Schlierenzauer (132 i 124 m).
Trzecie miejsce po emocjonującej walce z Niemcami zajęła Słowenia w składzie: Jernej Damjan (124 i 133,5 m), Peter Prevc (130 i 125,5 m), Robert Kranjec (121,5 i 130,5 m), a także Jure Sinkovec (122 i 126,5 m).
Polska ekipa po słabszej pierwszej serii zmobilizowana przez trenera Łukasza Kruczka awansowała z ósmej pozycji na ostateczną piątą. Stefan Hula zaczął pierwszą serię słabym skokiem na 115 metr. Piotr Żyła wyciągnął nas z dołka przykładając 130,5 metra. Następny Dawid Kubacki ponownie osłabił nasze morale skokiem 113,5 metrowym. Ale Kamil Stoch zapewnił Polakom awans do drugiej serii, uzyskując 131,5 metra.
Wtedy to trener kadry podczas przerwy powiedział skoczkom kilka mobilizujących słów pokrzepienia i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Stefan zrehabilitował sie skokiem zdecydowanie dłuższym i jego narty zetknęły się ze śniegiem na 131,5 metrze.
Piotrek nie chciał być gorszy i poszybował na 132 metr, czego pozazdrościł chłopakom Dawid i poprawił się w drugim skoku o prawie jedenaście metrów, uzyskując 124 metry.
To wszystko przypieczętował lider drużyny Kamil, uzyskując solidną 128,5 metrową odległość. Ostatecznie zajęliśmy piąte miejsce, tuż za Niemcami, a przed depczącymi nam po piętach Czechami.
W klasyfikacji generalnej prowadzi drużyna Austrii mając 1591 punktów, za nią plasują się Niemcy z 965 punktami, a trzecią pozycję zajmuje Norwegia, dzierżąca dumnie 765 punktów. Polska w rankingu jest na siódmym miejscu z wynikiem 522 punktów i stratą do najlepszych wynoszącą 1069 oczek.
Walka nadal trwa...
Walka nadal trwa...
Wyniki konkursu:
Kategorie: Skoki Narciarskie
Nie ukrywam, że po raz pierwszy od dawna wczoraj oglądałam zawody z wielką przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńWidzieć Austrie na drugim stopniu podium a nie na pierwszym to przyjemne nawet :)
Norwegowie pokonali ich wyraźnie metrami i wygrali.
Ale oglądając pierwsza serię sądziłam, że Polska nie wejdzie do drugiej serii, pachniało malą sensacją i to od dawna ale na całe szczęście wylądowalismy na 5 miejscu.
Piotrek Żyła w próbnej zmiótł resztę świata :)
A Kamil wydaje się być zagłaskany "na śmierć" jak na jego możliwości i doświadczenie normą powinno być dalekie skakanie, zobaczymy jak będzie dziś.
I nie ukrywam, że bardzo brakuje w tej ekipie Adama Małysza, nie zapomnę te wspólne podia w drużynówkach z jego osobą jeszcze rok temu np: w Lahti kiedy oddał najdłuższy skok w całym konkursie.To były piękne dni.
Piotrek jest na fali. nie zdziwie się jak niedługo stanie się liderem kadry a może będzie kolejnym orłem z Wisły ? ;)
OdpowiedzUsuńJa na to liczę ma wszelkie zadatki ku temu.
OdpowiedzUsuńCięzko pracuje , lubi tę pracę, nie spoczywa na laurach wciąż widzi u siebie jakieś niedoskonałości i stara się je poprawiać , ambitny, utalentowany to cechy i zadatki na Mistrza.Na koniec skromny i bardzo sympatyczny.Życzę Piotrowi oby doszedł w tym sporcie cier4pliwością na sam szczyt.
Cóż, nie da się ukryć, że nadal brakuje czwartego do drużyny. Wczorajszy konkurs kazał nam jednak mocno zatęsknić za Tym Pierwszym...
OdpowiedzUsuńOrzeł z Wisły jest tylko jeden, poza tym Piotrek chyba nie mieszka w Wiśle.