Pogoda wygrywa w Bad Mitterndorf
Początkowo trening miał odbyć o godzinie 9:30, a kwalifikacje o 12:00. Jednak wiatr oraz śnieg spowodowały, że jury przełożyło serie treningową na godzinę 13.00. Nie było widać poprawy dlatego o 14:15 zapadła decyzja o przeniesieniu oficjalnego treningu na jutro na godzinę 12:30, a 14:00 ma się rozpocząć pierwsza seria konkursowa.
W konkursie zobaczymy czterech Polaków: Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę oraz Tomasza Byrta.
autor: Martyna Nowicka/ źródło: www.sport.tvp.pl
Kategorie: Kadra A, Skoki Narciarskie
.jpg)
Mnie to nie dziwi. Wystarczy spojrzeć w kalendarz i wszystko jasne ;)
OdpowiedzUsuń@czarnylis
OdpowiedzUsuńświęta racja :D
a mnie szlag trafia już od tych kaprysów pogody
UsuńMnie Krwisty też.... jak tak dalej pójdzie to będę nadawała postom tytuły "Pogoda wygrała cz. któraś tam"
UsuńSzkoda wielka, że skoki zamiast pod dach krytych skoczni, tkwią w miejscu z wadliwym NS co to miał niby być w dużym stopniu antidotum na złą pogodę.
OdpowiedzUsuńPS
Do wszystkich off topic
Nie przejmujcie się skrótem miesiąca z angielskiego "Jan" przy nicku. W lutym będzie "Feb" - coś się popsuło w kodzie szablonu strony. Niestety takie są uroki google blogger, a kontakt z nimi mam praktycznie zerowy ;-(
Widze juz co jest przyczyna tej zmiany w szablonie komentarzy. Została dodana opcja "odpowiedz" czyli tak jak tu teraz zamieszczam. ;-)
UsuńJanie krwisty,
Usuńnie przejmujemy się. ;)
Pogoda masakra, wichura od wczoraj u nas też
Usuńmam obawy czy aby te loty tam się odbędą jak widać na aurę nie ma rady i nic na to poradzić nie można.
W Zakopanem niby jest teraz ok a za tydzień będzie halny i d.... blada znowu to oczywiście czarny scenariusz, którego organizatorom ani kibicom tam nie życzę ale były już tam takie zawody, że wiało i zawody się nie odbyły albo odbyły i skończyły się katastrofą Mazocha.
Jan krwisty się przejmować;-)
UsuńSeria treningowa nie może się zacząć, wciąz przesuwana dziś, to jest masakra.
OdpowiedzUsuńJest gorzej z rozegraniem zawodów niż jeszcze 3 czy 5 lat temu.
Hoffer powinien się puknąć w łepetynę, zmieniając wciąz przepisy zawodnikom, skracają narty, zawężają kombinezony, to powoduje, że zawodnicy są narażeni na najmniejsze podmuchy wiatru i większe ryzyko wypadków.
Jak widać co raz bardziej, żaden system nie działa wobec takich warunków na skoczniach jak i przepisów dotyczących wymagań sprzętowych u zawodników.
5 czy 6 lat temu skakali nawet przy 5m/s i nic się nie działo.