Edi Federer nie żyje!
Foto: Fakt.pl |
Edi Federer były austriacki skoczek narciarski, który po skończonej karierze sportowej został menadżerem skoczków narciarskich, takich jak Andreas Goldberger, Adam Małysz oraz Thomas Morgenstern, zmarł na tajemniczą chorobę, która od dłuższego czasu niszczyła jego mięśnie i ciało.
Pod koniec 2010 roku Federer zachorował i wylądował w szpitalu, gdzie choroba odebrała mu możliwość poruszania się i mówienia.
Edi zmarł w wieku 57 lat.
Źródło: SportWoche
Kategorie: Edi Federer nie żyje
Bardzo przykra wiadomość:(
OdpowiedzUsuńEdi był swego czasu szarą eminencją w siedzibie PZN i ciągnął za sznurki z tylnego fotela. Miał spory wkład w sukcesy Adama i finanse związku. Zmarł w młodym wieku, bo co to jest 57 lat. Przykra wiadomość.
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." - cześć jego pamięci, niech spoczywa w pokoju. Miałem okazję go poznać osobiście i nawet dostałem w Planicy specjalną koszulkę z okazji Trzeciej Kryształowej Kuli wywalczonej przez Adama Małysza.
OdpowiedzUsuńWieczne odpoczywanie, racz mu dać Panie.... (+)
Ja Krzysztofie niestety nie miałem okazji go poznać...teraz już tego nie nadrobię.
UsuńNiech odpoczywa w pokoju. Niezły skoczek, znakomity manager, każdego, którego "dotknął" odnosił sukcesy. Kiedyś założyliśmy się w Planicy, że prowadzący Spaeth wygra tytuł MŚ. On twierdził, że będzie to Norweg Ljoekelsoej lub Ahonen, miał rację!
OdpowiedzUsuńRafale widzisz sam, że człowiek ten miał "nosa" do tego czym się zajmował. Takich ludzi ten sport potrzebuje najbardziej.
OdpowiedzUsuń