Archiwum strony

Jakub Kot: "Liczyłem na dużo więcej, cele były o wiele wyższe"

Krwisty | 1.5.12 | 3 komentarze

Jakub Kot
Rozmawiała: Martyna Nowicka
Zapraszamy do lektury wywiadu ze skoczkiem narciarskim Jakubem Kotem, dla którego miniony sezon nie był zbyt udany, ale sportowiec nie traci motywacji. Przypomnijmy, że Jakub w minionym sezonie zdobył 42 punkty i zajął 74. pozycję w Pucharze Kontynentalnym. W zawodach Pucharu Świata wystąpił tylko raz, w kwalifikacjach do lotów w Oberstdorfie. 




Martyna Nowicka WinterSzus.pl: Jak oceniasz sezon w swoim wykonaniu?
Jakub Kot: Niestety, ten sezon był kolejnym nieudanym dla mnie. Liczyłem na dużo więcej, cele były o wiele wyższe. Od samego początku zaczęło się źle, były lepsze momenty, jak np. na PK w USA i powołanie na loty do Oberstdorfu, ale potem znowu coś szło nie tak. Po prostu kolejny słaby sezon…


Jeśli miałbyś wyróżnić trzech zawodników z Polskiej drużyny (z obydwu kadr), kto by to był? 
Jakub Kot: Na pewno zasluguje na pochwałę mój brat i z tego się bardzo cieszę.  Zdobył w zimie swoje pierwsze w karierze punkty PŚ, a potem regularnie osiągał dobre wyniki. Był to dla niego najlepszy sezon w karierze. Oczywiście na pochwałę zasługują także juniorzy (szczególnie Zniszczoł i Muranka), którzy na przestrzeni całego sezonu prezentowali bardzo wysoką formę i potwierdzali to na różnych zawodach.


Jeśli miałbyś dać trzy minusy Polakom, to którym (z obydwu kadr) - tylko nie sobie. 
Jakub Kot:  Nie będę krytykował innych. Niestety duży minus należy się mi.

Jaki moment uważasz la Ciebie za najlepszy, a jaki za najgorszy w sezonie?
Jakub Kot: Ogólnie sezon był słaby więc i momentów słabych było bardzo dużo. Jak chodzi o te lepsze, to na pewno start w PK w Iron Mountain i powołanie na loty do Oberstdorfu.

Czy radzisz się czasem brata, jeśli chodzi o skoki (kibice pół żartem, pół serio nazywają Maćka ekspertem od skoków - ale nie obraźliwie)
Jakub Kot:  Oczywiście, że tak. Wiele razy prosiłem go o jakieś rady, o jego opinie na temat moich skoków. Raz nawet udało mi się go wykorzystać, jako trenera i posłuchać jego rad na żywo, na skoczni.

Opowiedz coś więcej o tej sytuacji,  jak brat został Twoim trenerem.
Jakub Kot:  To bylo jakoś w środku sezonu, nie miałem formy, a miałem jechać do Brotterode na PK. Poprosiłem Maćka żeby poszedł ze mną w Zakopanem na skocznię K85, popatrzył na moje skoki z boku. No i skoczyłem parę skoków, Maciek powiedział co o tym myśli, nad czym popracować itp. Później pojechałem do Brotterode i zdobyłem pierwsze punkty w PK w tym sezonie.

Czy przeanalizowałeś z trenerem sezon i czy jest już jakiś plan na sezon przygotowawczy?
Jakub Kot:  Właściwie nie. Sezon skończyłem trochę wcześniej, pojechałem na uczelnię, żeby zacząć nadrabiać zaległości. Teraz jestem sporo czasu w Krakowie, nie myślę o skokach i dobrze, potrzebuję odpocząć od tego wszystkiego i psychicznie i fizycznie.
Wiem jedno, że będzie to kolejny ważny sezon i trzeba będzie ciężko pracować.



Co sądzisz o podziale kadry na mniejsze grupki?
Jakub Kot:  Co do podziału na mniejsze grupy, to zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praktyce. Szczerze mówiąc, na razie nie chcę o tym myśleć, muszę jeszcze odpocząć nie tylko fizycznie od skoków, ale i psychicznie.



Źródło: Martyna Nowicka wiadomość własna
 
  

Kategorie: ,


3 komentarze:

  1. Maciek Kot najwidoczniej lubi analizować skoki i kto wie czy nie jest to materiał na przyszłego, dobrego trenera. Jakub jak sam mówi miał kolejny kiepski sezon i znalazł się w grupie "albo rybki albo akwarium". Chciałbym aby każdy z tej grupy zrobił duże postępy i zasłużył na kadrę w przyszłym sezonie. Wszak to jeszcze nie są skoczkowie w wieku emerytalnym i możemy mieć z nich pociechę. To czy szansę wykorzystają, zależy od nich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Martynka ładny wywiad :)
    Sama jestem ciekawa jak ten podział kadr będzie funkcjonował a raczej jakie będą głównie zimą efekty takiej pracy.Muszę powiedzieć, że nawet mi się to podoba.
    Trzeba myślec pozytywnie a Kubie życzę aby się nie poddawał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Dona :)
    Życzę Kubie jak najlepszych skoków zimą. Podoba mi się to, że się nie poddaje i chce walczyć dalej.
    @czarnylis
    Maciek faktycznie może w przyszłości będzie dobrym trenerem. W końcu to nie pierwszy raz kiedy radzi jak skakać. Ale najpierw niech zrobi dobrą karierę jako skoczek,bo skakać potrafi.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA