Archiwum strony

MŚ Val di Fiemme: Schlierenzauer najlepszy także w III. treningu

Aga Pająk | 21.2.13 | 5 komentarze

W trzecim treningu także najlepszy okazał się być Gregor Schlierenzauer (101,5 m), który wyprzedził swojego rodaka - Manuela Fettnera (101 m) oraz Richarda Freitaga (100 m).


Na czwartej pozycji uplasował się Noriaki Kasai (98,5 m), a czołową "5" zamknął Michael Neumayer (97,5 m). Dokładnie taką samą odległość, jak Niemiec uzyskał także Anders Bardal, który sklasyfikowany został "oczko" niżej. W "10" znaleźli się także Severin Freund (98 m), Taku Takeuchi (98,5 m), Kamil Stoch (99 m) oraz Dawid Kubacki (98,5 m).

Piotr Żyła skokiem na odległość 96,5 metra zapewnił sobie 21. lokatę. Metr bliżej lądował Krzysztof Miętus, który był 25. Maciej Kot (95 m) zajął 27. pozycję, a Stefan Hula (95,4 m) - 31.

źródło: fis-ski.com

Kategorie: ,


5 komentarzy:

  1. Jakoś trudno mi zobaczyć te medale po dzisiejszych skokach....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po wczorajszych widziałaś? Trening to trening, i nie ma znaczenia, jeżeli ktoś raz skacze dobrze, a raz gorzej. Wiadomo, jak ktoś cały czas jest w czołówce na treningach to wiemy, że jest w formie, ale jeżeli skacze w kratkę to tak naprawdę nic nie jest jasne. Zawody są w Sobotę, tam się rozstrzygnie walka o medale, a Ty nie narzekaj tak na wszystko, bo mam wrażenie, że nigdy nie wykazujesz zadowolenia. Jak dobrze to źle, jak źle to też źle.

      Usuń
  2. Nie śledziłam treningów ale po wynikach widzę coś kiepsko.
    Na dodatek Agnieszka przegrała w ćwierćfinale w Dubaju mam nadzieję, że to koniec pecha dla polskich sportowców.
    Fajnie, że TVP wykupiła prawa do transmisji tenisa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie widziałam. Bo wtedy był jeden skok "medalowy" Dawida i to w sytuacji, gdy nie skakała prawie cała czołówka.

    OdpowiedzUsuń
  4. @KamiLoSski
    Ja kibicuję naszym skoczkom, ale staram się być realistką. I nasi (jak dla mnie) nie zaliczają się do grona faworytów. Oczywiście może się zdarzyć, że Kamil medal zdobędzie, ale jeżeli nie bedzie medalu, to i nie będzie rozczarowania, bo jego ostatnie wyniki i miejsca nie uprawniają do takich nadziei

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA