Archiwum strony

Polska kadra w Egipcie

Krwisty | 16.4.13 | 13 komentarze

Maj to miesiąc, w którym polska kadra skoczków narciarskich rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu zimowego. Najpierw zawodnicy otrzymają od trenera Łukasza Kruczka program ćwiczeń ogólnorozwojowych i wytrzymałościowych, który będą realizować poza zgrupowaniami.






Pierwszy obóz zaplanowany jest na 3 czerwca, kiedy to zostaną przeprowadzone testy. W kolejnych dniach zawodnicy udadzą się już na skocznię i oddadzą pierwsze próby na igelicie w sezonie letnim 2013.

Obecnie nasi kadrowicze A w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus oraz Stefan Hula wyruszyli na wypoczynek do Egiptu, a za tydzień, kiedy powrócą do Polski, wezmą udział w podsumowaniu sezonu, które będzie miało miejsce w Warszawie.

Czerwiec jest też  miesiącem, w jakim Apoloniusz Tajner oraz władze PZN będą negocjować z FIS przywrócenie Wisły do kalendarza Pucharu Świata. Przypomnijmy, że Wisła nie znalazła się zimą we wstępnych kalendarzach zawodów FIS. Letnia Grand Prix nie jest zagrożona, ale straciliśmy zimowy PŚ w Wiśle.
Okazało się bowiem, że Wisła po pierwszych pozytywnych ocenach władz FIS, otrzymała po głębszej analizie oceny negatywne, gdyż nie spełniła kilku kryteriów logistycznych i organizacyjnych oraz związanych z transmisją telewizyjną, jakie stawia takim zawodom Międzynarodowa Federacja Narciarska. Zaskoczyło to wielu kibiców, a na naszych działaczy podziałało jak kubeł zimnej wody. W Dubrowniku odbędzie się kolejna komisja FIS i właśnie tam, nasi włodarze będą próbowali walczyć, by pozyskać Wisłę do zimowego kalendarza.


Źródło: PZN/Informacja własna


Kategorie: , , ,


13 komentarzy:

  1. Wiecie może kiedy będzie podział na kadry na przyszły sezon?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jak podsumują sezon, to wtedy podzielą.

      Usuń
  2. Nie no to zdjęcie Hofera jest jak z loży szyderców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstaw swoje zdjecie to bedzie jak z lozy czarownic

      Usuń
  3. @Dona Przecież Walter zaszydził z Wisły;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pytanie.
    Czy zawodnicy mogli zabrać rodziny?
    Pytam, bo taki wypoczynek z rodzinami jeszcze bardziej skonsoliduje kadrę, a przy okazji chłopaki będą pod opieką trenerską.

    Co do Wisły.
    Fakt, że Wisła miała swoje problemy. A to wyciąg, a to oświetlenie, a to kradzieże.
    Jednak Malinka jest naszą jedyną skocznią oprócz Wielkiej Krokwi, która może przyjąć karuzelę PŚ i trzeba o nią walczyć.
    Po debiutanckim konkursie Wisła powinna dostać pismo od FIS gdzie są mankamenty i co trzeba poprawić.
    Zawaliliście tu i tu. Jeszce raz i aut. Macie ostatnią szansę.
    Tak by było po dżentelmeńsku.

    A wyszło dwulicowo.
    Jak karuzela żarła dziczyznę to chwaliła, ale jak już wysrała, to spuściła Malinkę wraz ze spłuczką.
    To mi się absolutnie nie podoba.

    Tym sposobem w gruzach legły plany polsko-czeskiego turnieju, ale mniejsza z tym bo turniej i tak jest tylko jeden.

    OdpowiedzUsuń
  5. Konkursy w Wiśle mają swój specyficzny klimat. To jest bardzo przyjemne miejsce i miejsce arcyważne dla Polaków ze względu na Adama i dlatego na pewno zasługuje na takie imprezy, ale powiem szczerze, że organizacja wychodzi im tragicznie. Nie ma gdzie auta zaparkować, nie ma jak wrócić do centrum - jeśli ktoś nie ma samochodu a spieszy się na pociąg, który odjeżdża raz na 10 lat to już w ogóle jest totalna masakra... :] Raz jedyny uruchomili linię specjalną z Katowic to się kibic martwic nie musiał. Ale dojazd z Malinki do centrum to już też jest problem bo tam nic nie jeździ tak żeby pokryło się z pociągiem bądź busem. A powiem szczerze, że taksi drajwerzy to sobie nieźle liczą za taką lwią przysługę. W życiu mi się nie zdarzyło, żeby za 15 minut jazdy zapłacić prawie 40 zeta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sądzono, że jak nakarmią Waltera i jego świtę dziczyzną i napoją piwkiem to Walter nie zauważy złej organizacji a tu zonk, widocznie nie był aż tak dopity :)))
    On wyjaśnił dokładnie gdzie zawalono był nawet problem z sygnałem telewizyjnym dla innych krajów ale to nie tylko to pismo Wisła też dostanie i będą mieć punkt po punkcie wszystko wyjaśnione o co chodzi.
    Mówiłam, że nie było różowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie bylas na miejscu to co sie odzywasz?

    OdpowiedzUsuń
  8. @Dona spójrz na to z tej strony. Po zakończonym PŚ w Wiśle, recenzje Hofera i FIS były optymistyczne. I nasi byli spokojni.
    Ale teraz nagle jest źle.
    To tak, jakbyś w domu zrobiła fajną imprezkę (każda także ma jakieś minusy), ale ogólnie fajną, po skończeniu goście w oczy pochwaliliby cię, a po czasie psioczyli i tyłek obrobili.
    Nie ma się teraz co dziwić, że działacze w Polsce i wielu kibiców jest zaskoczonych tą decyzją i zawiedzionych. To tak jak z weselami. Wszyscy jedzą, piją i chwalą organizację, a po powrocie do domów krytykują.

    OdpowiedzUsuń

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA