Archiwum strony

Wisła Puchar Prezesa - Kot, Biegun, Wantulok - wypowiedzi po konkursie

Krwisty | 21.7.13 | 0 komentarze

W dniu wczorajszym po zawodach Pucharu Prezesa Polskiego Związku Narciarskiego poprosiliśmy zwycięzców o ocenę konkursu. Oto jak Maciej Kot, Krzysztof Biegun oraz kombinator norweski Mateusz Wantulok relacjonowali nam swoje występy. 

Rozmawiali: Alicja Kosman i Robert Osak.


Rywalizacja toczyła się przy podmuchach zmiennego wiatru, co miało pewien wpływ na wyniki konkursu. Silna obsada zawodów, wstęp wolny oraz piękna, słoneczna pogoda sprawiły, że na skoczni pojawiły się tłumy kibiców, ochoczo oklaskujących poczynania zawodników. – Spodziewaliśmy się dużej grupy ludzi na widowni skoczni. Miłe jest to, że pomimo stosunkowo niskiej rangi zawodów ludzie chcieli nas dopingować – cieszył się Maciej Kot. - Podczas tegorocznych zgrupowań obserwujemy dużo większe zainteresowanie naszą kadrą, niż było to w poprzednich latach. Sporo ludzi pojawia się na treningach, proszą o autografy, zdjęcia. Oczywiście czasami niektórych trzeba doprowadzić do porządku, że dopiero po treningu jesteśmy w stanie znaleźć dla nich czas, ale generalnie kontakty z kibicami to dla nas miłe doświadczenia.



Ze swojego występu bardzo zadowolony był Krzysztof Biegun, zawodnik kadry juniorów. - Cieszę się z dzisiejszych superskoków i z drugiego miejsca, nie chcę skupiać się tylko na myśleniu o zwycięstwach i nie doceniać swoich wyników. Na razie nie mogę narzekać na swoją formę, sam się nie spodziewałem, że będzie aż tak dobra na początku lata. Nigdy wcześniej tak dobrze nie skakałem. Wszystko idzie w dobrym kierunku, ale pamiętajmy, że najważniejsza jest zima, to do niej się przygotowujemy. Bardzo się cieszę z nominacji na Grand Prix w Hinterzarten, zależało mi na tym – komentował gilowiczanin.



Zawody kombinacji norweskiej przebiegły bez niespodzianki. Pod nieobecność kadry bez problemu wygrał reprezentant gospodarzy Mateusz Wantulok z AZS AWF Katowice. Wiślanin uzyskał aż 128 metrów podczas serii skoków na obiekcie w Wiśle Malince i na trasę biegu o długości 5 km wyruszył z przewagą 1 min 57 sek nad Janem Łowiszem (AZS Zakopane). Wantulok umiejętnie kontrolował tempo i finiszował z czasem o 2min 14,8 sek lepszym od Krystiana Gryczuka. Zawodnik LUKS-SKI Lubawki na drugim okrążeniu wyprzedził Łowisza, który musiał się zadowolić trzecim miejscem (strata 2 min 35,5 sek do Wantuloka).

- Skok był dobry na progu, ale w powietrzu miałem trochę problemów ze względu na dzisiejsze podmuchy wiatru. Z biegu nie jestem zadowolony, jestem trochę chory i moja dyspozycja nie była na tyle dobra, bym mógł swobodnie biec. Bardzo się męczyłem. Ale trzeba było wystartować i dowieźć pierwsze miejsce do końca, co się udało. Teraz czeka mnie miesiąc odpoczynku od zawodów, aż do kolejnego Pucharu Prezesa PZN, co oczywiście wykorzystam na przeprowadzenie treningów – zrelacjonował zwycięzca zawodów.

Wyniki kombinacji:





Źródło:PZN/Informacja własna

Kategorie: , , , ,


0 komentarze

Masz coś do powiedzenia? Napisz w kratce. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy napisanych przez internautów. Niestosowne komentarze będą usuwane. Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania w serwisie WinterSzus.pl. REGULAMIN KOMENTOWANIA