PK Wisła: Jan Ziobro przed Murańką wygrywa jedneoseryjne zawody
Jan Ziobro (120,5 m) wygrał loteryjne jednoseryjne zawody w Wiśle Malince.Zawodnikom towarzyszył zmienny wiatr, jednak nie był on głównym "szkodnikiem" pod skocznią w Wiśle Malince. Zwycięzcami II serii okazały się być zbyt silne opady deszczu i to one zaważyły o losie konkursu.
Jan Ziobro wyprzedził swojego swojego reprezentacyjnego kolegę Klemensa Murańkę (119,5 m) i zwycięzce Mistrzostw Świata Juniorów z 2008 Andreasa Wanka (135,5 m).
Na czwartym miejscu uplasował się Karl Geiger (122 m), a na piątym Ilmir Hazetdinov (118 m). Najlepszą szóstkę skokiem na 116 m, zamknął Krzysztof Leja.
Adam Ruda (93,5 m) został zdyskwalifikowany.
Jan Ziobro wyprzedził swojego swojego reprezentacyjnego kolegę Klemensa Murańkę (119,5 m) i zwycięzce Mistrzostw Świata Juniorów z 2008 Andreasa Wanka (135,5 m).
Na czwartym miejscu uplasował się Karl Geiger (122 m), a na piątym Ilmir Hazetdinov (118 m). Najlepszą szóstkę skokiem na 116 m, zamknął Krzysztof Leja.
Adam Ruda (93,5 m) został zdyskwalifikowany.
Wyniki pozostałych naszych reprezentantów:
Dawid Kubacki - 110,5 m - 10. miejsce
Stanisław Biela - 110 m - 17. miejsce
Stefan Hula - 110,5 m - 27. miejsce
Andrzej Zapotoczny - 101,5 m - 30. miejsce
Krzysztof Miętus - 103,5 m - 36. miejsce
Bartłomiej Kłusek - 108 m - 37. miejsce
Maciej Kot - 97 m - 49. miejsce
Krzysztof Biegun - 81 m - 56. miejsce
Pełne wyniki zawodów TUTAJ
Foto: Grzegorz Granica i Kuba Skowron
źródło: informacja własna
Andrzej Zapotoczny - 101,5 m - 30. miejsce
Krzysztof Miętus - 103,5 m - 36. miejsce
Bartłomiej Kłusek - 108 m - 37. miejsce
Maciej Kot - 97 m - 49. miejsce
Krzysztof Biegun - 81 m - 56. miejsce
Pełne wyniki zawodów TUTAJ
Foto: Grzegorz Granica i Kuba Skowron
źródło: informacja własna
Kategorie: Jan Ziobro, Klemens Murańka, PK Zakopane, puchar kontynentalny
Oby to było zapowiedzią lepszej formy Klimka i Janka, choć byłbym ostrożny z hurraoptymizmem. Co się dzieje z Maćkiem, przecież prezes zapewniał że wraca do formy? A wylądował za Rumunami...
OdpowiedzUsuńI oczywiście już nie mogę się doczekać komentarza prezesa po tym "historycznym" sukcesie.