TCS w Innsbrucku: Freitag wygrywa, Kraft powiększa prowadzenie
Trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku stał pod znakiem zmiennych warunków i kapitalnych odległości. W tych okolicznościach na Bergisel najlepiej odnalazł się Richard Freitag - Niemiec uzyskał 133,5 i 132 m, co pozwoliło mu na drugi triumf w tym sezonie.
Druga lokata należała do Stefana Krafta. Reprezentant gospodarzy prowadził po pierwszej serii ex aequo z późniejszym triumfatorem, ustanawiając nowy rekord skoczni - 137 metrów. W drugiej serii lider Turnieju Czterech Skoczni wylądował jednak o 10 metrów bliżej i zakończył konkurs na drugiej pozycji.
Na najniższym stopniu podium uplasowali się dwaj zawodnicy - Simon Ammann oraz Noriaki Kasai. Czterokrotny mistrz olimpijski uzyskał 132 i 130,5 m, natomiast weteran z Kraju Kwitnącej Wiśni osiągnął 128,5 i 132 m. Tuż za nimi po skokach na odległość 127 i 129,5 m znalazł się Gregor Schlierenzauer.
W drugiej serii niesłychanie daleko skoczył Michael Hayboeck. Lider Pucharu Świata wylądował na 138 metrze, jednak mimo nieuwagi sędziów, którzy nie zauważyli podpórki przy lądowaniu, skok nie zostanie uznany jako nowy rekord skoczni. Ten rezultat, a także o 13 metrów krótsza próba z pierwszej serii dały Austriakowi szóste miejsce.
Do swojej optymalnej dyspozycji po kontuzji wraca Kamil Stoch. Lider naszej kadry doskoczył do 127 i 130 m, co uplasowało go na siódmej pozycji. W "30" znaleźli się wszyscy czterej bialo-czerwoni. Piotr Żyła po skokach na odległość 130,5 i 123,5 m był trzynasty. 22. Dawid Kubacki uzyskał 125 i 118,5 m, a 124,5 i 107 m dało Aleksandrowi Zniszczołowi 28. lokatę.
Podczas konkursu jury kilkakrotnie zmieniało pozycję belki startowej. Ze zmiennym wiatrem nie poradzili sobie m. in. Andreas Kofler oraz Anders Bardal, którzy znaleźli się poza finałową "30".
W klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni na prowadzeniu umocnił się Stefan Kraft - Austriak ma ponad 23 punkty przewagi nad swoim kolegą z drużyny, Michaelem Hayboeckiem. Z kilkupunktową stratą do lidera PŚ na trzecim miejscu znajduje się Peter Prevc.
Ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się tradycyjnie w święto Trzech Króli, na skoczni w Bischofshofen.
Kategorie: Bergisel, Innsbruck, Kamil Stoch, Michael Hayboeck, Noriaki Kasai, puchar świata, Richard Freitag, Simon Ammann, Stefan Kraft, Turniej Czterech Skoczni
Nareszcie przyzwoity występ polskiej drużyny. Czwórka w serii finałowej, dwóch w pierwszej ''15'' to już wyniki odzwierciedlające nasz potencjał. Ciekawe kiedy ( czy w tym sezonie) do formy wrócą Kot i Ziobro, oby to się stało już w Wiśle.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że T4S ponownie wygra Austriak. Kraft i Hayboeck są w genialnej formie
Konkurs bardzo ciekawy nasi chyba odpalili :D
OdpowiedzUsuńCałego nie oglądałam bo skakałam z polsatu na TVP w tym samym czasie nasi walczyli w tenisie w Pucharze Hopmana ..