PŚ Vikersund - Fannemel najlepszy w kwalifikacjach. Dwóch Polaków w konkursie
Drugie miejsce przypadło jego koledze z drużyny Andreasowi Stjernenowi (224 m). Trzecia lokata to skok Daiki Ito, sympatyczny Japończyk skoczył na 216,5 metra.
Jedynie dwóch Polaków zobaczymy w jutrzejszym konkursie. Piotra Żyłę, który uzyskał 210 metrów oraz Aleksandra Zniszczoła zaliczającego 183,5 metra.
Pozostałe wyniki Polaków:
Krzysztof Biegun 163 metry, Stefan Hula 157 metrów, Bartłomiej Kłusek 150,5 metra.
Najdalszym skokiem kwalifikacji mógł pochwalić się Norweg Anders Fannemel, który skoczył tylko pół metra bliżej niż wynosi oficjalny rekord świata. Anders uzyskał aż 246 metrów!
Trochę bliżej skoczył Słoweniec Peter Prevc 245,5 metra.
Rekord życiowy zaliczył także weteran skoków narciarskich Japończyk Noriaki Kasai 235 metrów.
Program zawodów:
sobota, 14.02.2015
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs indywidualny
niedziela, 15.02.2015
13:30 - seria próbna
14:30 - kwalifikacje
15:30 - konkurs indywidualny
Pełne wyniki kwalifikacji: TUTAJ
Źródło: Informacja własna / FIS
Kategorie: Loty narciarskie, PŚ Vikersund
.jpg)
Pomyliłem się co do Huli, Kłuska a zwłaszcza Bieguna. Liczyłem, że zaprezentują się lepiej, a tu katastrofa w stylu Titanica.
OdpowiedzUsuńMieli rację ci którzy wróżyli takową klęskę, ale ja już tak mam, że nie skreślam ludzi przed czasem. Niemniej nie mam już złudzeń iż ta trójka nie zapunktuje również w niedzielę. Kwalifikacje mogą przejść bo nie będzie krajówki, ale punkty? Nie. Tu nawet huragan pod narty jest bezsilny.
Niestety Zniszczoł też szału nie zrobił i oby to był dla niego taki piątek trzynastego, a od jutra już szło lepiej. Potrzebujemy jego dużych punktów do WRL.
Stare, są dobre wino, skrzypce... i Kasai. Tak to powiedzonko powinno teraz wyglądać. Idzie 43 a chłop ustanawia życiówkę 235 metrów...
Evensena już dziś Prevc z Fannemelem skrobali po achillesach, ale nie dali rady go wyprzedzić. Zabrakło naprawdę niewiele. To mógł być delikatnie lepszy wiatr i rekord by padł. Niemniej mamut jest przygotowany by rekord pobić. Wiemy, że Planica jest po sporym liftingu i w Vikersund się boją by rekordu nie stracić.
A ja patrząc na to wczoraj, jak naszych było nie było członków takich czy innych kadr biją na głowę jacyś nieznani na szerszym polu zawodnicy pomyślałam, że może skończyć już czas z tymi rozepchanymi do granic możliwości kadrami A,B, itp.... zostawić w nich jedną trzecie, czy czwartą zawodników, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w resztę leżących coraz bardziej odłogiem konkurencji - brak trasy biegowej, o której wspomniała Justyna, choć jej sponsor chciał ją sfinansować, itp...
OdpowiedzUsuńBo teraz to jest fikcja i parodia..... a jak czytam wywiad z prezesem, że powoli wszystkie elementy układanki wskakują na swoje miejsce i o takie skakanie im chodziło i że forma rośnie na MŚ to nie wiem czy aż tak nie ma rozeznania, czy aż tak uważa ludzi za naiwnych, że to kupią...
chyba, że jemu faktycznie takie wyniki wystarczą, tylko kibice jacyś wymagający....