Archiwum strony

Chcieliśmy dziś oficjalnie przedstawić rzeszom kibiców piosenkę pt.: "Garbik, fajeczka, poleciało". 
Twórcą piosenki jest nauczyciel muzyki oraz prywatnie lider zespołu muzycznego "Kryters", a także wielki kibic skoków narciarskich i ogólnie sportu, Pan Grzegorz Rostkowski z Siedlec.
W ostatnim tygodniu marca na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle, a także na trasach biegowych Kubalonki rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski w skokach i kombinacji norweskiej. Dla kibiców skoków narciarskich będzie to okazja do podziękowania zawodnikom za emocje, jakich dostarczyli w kończącym się sezonie ze szczególnym uwzględnieniem radości z medali zdobytych podczas Mistrzostw Świata w narciarskie klasycznym.
Na takie mistrzostwa czekaliśmy sześć długich lat. Złoto Kamila Stocha i brązowy medal drużyny to spełnienie marzeń milionów kibiców i historyczny wyczyn. Kamil i drużyna odnieśli sukces, lecz największym wygranym w polskiej ekipie jest Łukasz Kruczek.
Trener kadry narodowej skoczków narciarskich Łukasz Kruczek, wybrał sześciu swoich podopiecznych do startu w konkursie Pucharu Świata w fińskim Lahti. 
Wielkimi krokami zbliża się Finał "LOTOS Cup 2013" w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej, cyklu którego ambasadorem jest świeżo upieczony mistrz świata z Val di Fiemme Kamil Stoch, a wychowankami m.in. brązowi medaliści tych mistrzostw Dawid Kubacki i Maciej Kot.

Podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego rozgrywanych w czeskim Libercu udało się nam spotkać z Florianem Lieglem, który w sezonie 2002/2003 zajął 5. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Obecnie jest trenerem.

W dniach 02-03. marca na skoczni Jested w czeskim Libercu odbyły się dwa konkursy z cyklu Pucharu Kontynentalnego. Najlepszy okazał się być Marinus Kraus. Niemiec nie miał sobie równych w sobotę i w niedzielę. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji. 

Drugi konkurs na skoczni Jested w czeskim Libercu odbył się pod dyktando wiatru. To właśnie on rozdawał karty. Odwołana została seria próbna oraz druga seria konkursowa. Najlepszy okazał się być, podobnie jak wczoraj, Marinus Kraus, który uzyskał w swoim skoku 103 metry. Na drugiej pozycji ex-aequo znaleźli się Fredrik Bjerkeengen (102,5 m) oraz Matic Kramarsic (101,5 m).
Austriacy obronili tytuł drużynowych mistrzów świata, który wywalczyli dwa lata temu w Oslo. Polacy szczęśliwie zdobyli brązowy medal.