Archiwum strony

Nikt nie wątpi w to, że finałowe weekendy w Planicy mają w sobie jakiś czar, magię niespotykaną nigdzie indziej. Przepiękne widoki Alp Julijskich, suto zastawione stoły, skoczkowie i trenerzy ze swymi rodzinami oraz loty na skoczni, której historia sięga lat trzydziestych ubiegłego wieku i na której od zawsze biło się rekordy świata w długości skoku.

Po zakończeniu kariery przez Adama Małysza, kibice skoków narciarskich zaczęli zadawać sobie pytanie dotyczące przyszłości skoków narciarskich w Polsce, dodatkowo TVP zrezygnowało z transmisji niektórych z zawodów, co może świadczyć o spadku popularności tego sportu, lecz odpowiedzią naszych skoczków stały się medale przez nich zdobyte podczas Mistrzostw Świata w Val di Fiemme oraz podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamila Stocha.
Ostatni konkurs Pucharu Świata w Planicy wygrał Jurij Tepes, który w swoich próbach uzyskał 217 m i 214 m. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Rune Velta (207,5 m i 217,5 m). Skład podium uzupełnił Peter Prevc (218 m i 212,5 m). 
W serii próbnej przed kończącym sezon konkursem Pucharu Świata w Planicy najlepszy okazał się być Jurij Tepes, który uzyskał 219 m. Drugie miejsce zajął Piotr Żyła (218 m), a trzeci był zdobywca Kryształowej Kuli - Gregor Schlierenzauer (218 m).

Rywalizację drużynowa w Planicy wygrali gospodarze, którzy wystąpili w składzie Jurij Tepes, Peter Prevc, Andraz Pograjc oraz Robert Kranjec. Na drugiej pozycji sklasyfikowano Norwegów (Rune Velta, Kim Rene Eleverum Sorsell,  Anders Bardal, Andreas Stjernen). Skład podium uzupełnili Austriacy (Wolfgang Loitzl, Stefan Kraft, Martin Koch, Gregor Schlierenzauer).

Dzisiaj w Planicy Maciej Kot spisał się także bardzo dobrze. Po pierwszej serii zajmował nawet czwartą pozycję skacząc 205,5 metra. Druga seria, to trochę krótszy skok na 198,5 metra, jednak ostatecznie Maciej znalazł się w "TOP TEN" zawodów, zajmując ósmą lokatę. 
He, he, he, he Kolejny sukces i podium Piotra Żyły. Tym razem skoczek z Wisły stanął na trzecim miejscu  w Planicy. Sympatyczny zawodnik nie ukrywał radości z tego powodu. He, he, he z naszą gwiazdą skoków i wywiadów rozmawiała Anna Walczyńska.  ;-)
Indywidualny konkurs Pucharu Świata w Planicy wygrał Gregor Schlierenzauer, który w swoich próbach uzyskał 217,5 m oraz 213,5 m. Jest to 50. tryumf Austriaka w karierze. Drugi był reprezentant gospodarzy - Peter Prevc (214 m i 215,5 m). Skład podium uzupełnił Piotr Żyła (212,5 m i 216,5 m).

Kamil Stoch jest w Planicy faworytem do podium w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, w której co prawda nie ma szans na zdobycie pierwszego miejsca, jakie "zarezerwował" sobie w tym sezonie Gregor Schlierenzauer, ale druga pozycja, a tym bardziej trzecia są do wzięcia. Obecnie lider naszej drużyny jest na trzecim miejscu w generalce, niestety czuje oddech czwartego w kolejności Andersa Jacobcena.