LGP Wisła - konkurs
18 lipca 2011, 22:27
Niedzielny konkurs skoków narciarskich w Wiśle odbywał się pod dyktandem zmieniającego się wiatru.
Kibicom wiatr pasował, bo miło smagał spocone od upalnego słońca ciała. Skoczkom jednak wiatr, szczególne zmienny i często kręcący, przeszkadzał niebywale.
W pewnym momencie nawet konkurs musiano przerwać, by się lekko wicher uspokoił. Szczególnie Kamil Stoch czekał długo na swój skok.
Wyniki Polaków okazały się jak dla mnie nie w pełni satysfakcjonujące, ale jest to dopiero początek sezonu, który w tym roku zaczął się wcześniej niż w poprzednim. Jest to też lato, czyli takie dopasowywanie się, testowanie i podglądanie nawzajem przez wiele drużyn.
Spokojnie obserwujmy następne zmagania i za pochopnie nie wyciągajmy wniosków.
W porównaniu z sobotą kibice stawili się obficiej, choć do frekwencji z Adamowych czasów wiele brakuje. Ci co byli, bawili się myślę, wybornie. Ze względu na wysokie ceny biletów, duża ilość fanów stała w lesie wzdłuż płotu, a także przed skocznią na chodnikach.
Na konferencji prasowej nie było zbyt rozmownie. Zwycięzcy podsumowali krótko zawody, a pytań oficjalnych od dziennikarzy nie odnotowano. Być może, każde media podpytały zawodników podczas zawodów albo bezpośrednio po nich.
Organizacja konkursu stała na dobrym poziomie, jednak powrót w niemiłosiernych korkach dawał się wszystkim we znaki.
Zabawa przenosi się do Szczyrku, gdzie zobaczymy także występy pań.
Zapraszam do obejrzenia filmików i zdjęć.
FOTO
Krótki przegląd konkursu
Konferencja prasowa
Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem
Info.własna
W pewnym momencie nawet konkurs musiano przerwać, by się lekko wicher uspokoił. Szczególnie Kamil Stoch czekał długo na swój skok.
Wyniki Polaków okazały się jak dla mnie nie w pełni satysfakcjonujące, ale jest to dopiero początek sezonu, który w tym roku zaczął się wcześniej niż w poprzednim. Jest to też lato, czyli takie dopasowywanie się, testowanie i podglądanie nawzajem przez wiele drużyn.
Spokojnie obserwujmy następne zmagania i za pochopnie nie wyciągajmy wniosków.
W porównaniu z sobotą kibice stawili się obficiej, choć do frekwencji z Adamowych czasów wiele brakuje. Ci co byli, bawili się myślę, wybornie. Ze względu na wysokie ceny biletów, duża ilość fanów stała w lesie wzdłuż płotu, a także przed skocznią na chodnikach.
Na konferencji prasowej nie było zbyt rozmownie. Zwycięzcy podsumowali krótko zawody, a pytań oficjalnych od dziennikarzy nie odnotowano. Być może, każde media podpytały zawodników podczas zawodów albo bezpośrednio po nich.
Organizacja konkursu stała na dobrym poziomie, jednak powrót w niemiłosiernych korkach dawał się wszystkim we znaki.
Zabawa przenosi się do Szczyrku, gdzie zobaczymy także występy pań.
Zapraszam do obejrzenia filmików i zdjęć.
FOTO
Krótki przegląd konkursu
Konferencja prasowa
Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem
Info.własna
Kategorie:
0 komentarze