Szczyrk PK Pań
20 lipca 2011, 12:47
W dniu wczorajszym w Szczyrku na skoczni Skalite odbyły się dwie imprezy sportowe o dużym znaczeniu: Puchar Kontynentalny Kobiet i kwalifikacje mężczyzn, do mającej odbyć się dzisiaj Letniej Grand Prix.
Szczyrk po raz pierwszy organizuje zawody LGP i jest to jakoby sprawdzian dla organizatorów. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że po wczorajszych konkursach Walter Hofer i przedstawiciele FIS bardzo pozytywnie ocenili organizację imprezy w Szczyrku.
Jak było wczoraj? Kibice dopisali słabo, szczególnie na skokach dziewcząt. Potem przyszło więcej fanów, by podziwiać najlepszych skoczków świata. Cóż, środek tygodnia, pogoda w kratkę, to i kibice cienko nawiedzili skocznię.
Muszę przyznać, że rywalizacja kobiet była bardzo ciekawa i zacięta. Wygrała Francuska Coline Mattel przed Japonką Sarą Takanashi i Słowenką MajĄ Vtic.
Bardzo podobały mi się skoki dziewcząt, gdyż dla mnie, jako faceta miłym jest popatrzeć i napstrykać zdjęć płci pięknej. Takie swoiste połączenie rywalizacji sportowej z miłym dla oka akcentem. Dodam, że skoki narciarskie nie powodują takich zmian w ciałach dziewczyn, jak ma to miejsce w innych dyscyplinach sportu (ciężary, boks, zapasy, judo itp). Skoczkinie są w dalszym ciągu zgrabne i powabne, zachowując swoje filigranowe kształty.
Wśród zawodniczek skakały nasze dwie najlepsze zawodniczki: Joanna Gawron i Joanna Szwab. Występ w Szczyrku wraz z poprzedzającymi go treningami nie mogą uznać za udany. Zajmowały ostatnie lokaty i do przyzwoitych skoków musiałyby dodać z dwadzieścia metrów.
Oto co powiedziały po swojej pierwszej i jedynej serii:
Asia Szwab: "Mój skok oceniam fatalnie. Niedawno zaliczyłam dwa upadki jeden w Zakopanem i jeden trzy dni temu tutaj w Szczyrku na skoczni K-70 i to mnie trochę psychicznie blokuje. Myślę, że w Zakopanem będzie lepiej".
Asia Gawron: " Tu w Szczyrku skakało mi się nie najlepiej i nie najgorzej, było tak średnio. Wiatr w pierwszej serii troszkę wiał, ale mi nie przeszkadzał. Podczas skoku jednak trochę chwieje mnie w powietrzu. Na swojej skoczni w Zakopanem postaram się, żeby było lepiej".
Myślę, że nasze zawodniczki potrzebują jeszcze czasu i spokojnego profesjonalnego treningu połączonego z jak najczęstszymi startami w zawodach z całą elitą światową.
Ciekawostka - Możecie mnie poprawić, ale myślę, że rekord skoczni Skalite wśród kobiet dzierży Sara Takanashi i wynosi on 105 metrów.
Po skokach kobiet przyszła kolej na serie próbne i kwalifikacje skoczków.
Panowie, to już jest inna półka i klasa.
Z bardzo dobrej strony pokazał się Maciej Kot, który wygrał kwalifikacje. Trzecie miejsce zajął debiutant Bartłomiej Kłusek. Stefan Hula i Krzysiek Miętus też nie mieli się czego wstydzić.
Po kwalifikacjach przyszła kolej na uroczyste rozdanie numerków startowych, które miało miejsce w amfiteatrze obok skoczni. Było wesoło, a publiczność skandowała tradycyjnie nazwiska skoczków.
Z mojej strony powiem, że byłem w swoim żywiole i wśród tłumów i gwiazd czuję się jak ryba w wodzie. ;-) Chciałem też bardzo podziękować pani wydającej akredytacje. Zapomniałem z domu mojej i ona wydała mi bezproblemowo i z pięknym uśmiechem na ustach zastępczą akredytację. Nie robiła problemów, a ja dzisiaj już się poprawię...;-)
Teraz żegnam się z Wami i uciekam do Szczyrku. Pogoda jednak jest okropna i leje, jak z cebra.
Zapraszam do obejrzenia części zdjęć z dnia wczorajszego i filmik. Na resztę filmów i materiałów musicie poczekać.
Z atencją: krwisty ;-)
FOTO
FILM Z DEKORACJI PAŃ
FOTO KWALIFIKACJE PANÓW
FILM - Rozdanie numerków startowych dla panów
INFORMACJA WŁASNA
Kategorie:
0 komentarze