Kwalifikacje Kuopio 30.11.2010
30 listopada 2010, 20:14
Zakończone właśnie kwalifikacje w ośnieżonym i mroźnym fińskim Kuopio dały nam obraz po burzy. Burzy jaka miała miejsce w polskich skokach po nieudanych występach w Kuusamo.
O co jesteśmy mądrzejsi? O fakt, że z naszej kwoty startowej wynoszącej 7 zawodników do konkursu głównego przeszło tylko 4 Polaków.
Dlaczego? Otóż z różnych powodów oddali gorsze skoki Kubacki, Murańka i Miętus. Najciekawszy jest aspekt, że skoczyli wszyscy trzej równo po 101,5 metra. Choć z prędkości najazdowe mieli nieco inne i punkty za wiatr też lekko rozbieżne:
Kubacki - prędkość 88,4 km/h i wiatr pod narty -3,9 pkt
Murańka - prędkość 87,9 km/h i wiatr pod narty -3,6 pkt
K.Miętus - prędkość 88,4 km/h i wiatr pod narty tylko -1,7 pkt
Ogólnie wszyscy trzej popełniają pewne błędy, co potem odbija się na odległościach.
Popatrzmy na resztę naszych, którzy dostali się do środowego konkursu:
Hula - prędkość 88,1 km/h i wiatr pod narty -4,2 pkt - odległość 108,5 metra.
Stoch - prędkość 88,6 km/h i wiatr pod narty -1,6 pkt - odległość 116,5 metra
Bachleda - prędkość 88,3 km/h i wiatr pod narty tylko -0,7 pkt - odległość 111,5 metra
Małysz - prędkość 89,0 km/h i wiatr pod narty -1,6 pkt - odległość 123,5 metra
Wnioski nasuwają się same.
Adam miał najwyższą prędkość najazdową, a Klimek najniższą.
Na najlepszy wiatr trafił Stefan, a Marcin trafił prawie na ciszę.
Oczywiście wiatry te, to uśredniona systemowo wartość liczona podobno w wielu punktach na skoczni. Podobno?
Dawid przy tej samej prędkości najazdowej co Krzysiek, osiąga tą samą odległość czyli 101,5 metra.
Tylko Dawid ma o wiele mocniejszy wiatr pod narty.
Kamil przy tym samym wietrze co Adam, skacze o 7 metrów bliżej od wiślanina.
System źle liczący punkty za wiatr i nieodzwierciedlający stanu faktycznego podmuchów np. wirującego wiaterku, błędy techniczne skoczków, śnieg, mróz, stres, brak doświadczenia i pewnie wiele innych czynników spowodowały powyższą sytuację. Nieustabilizowana forma wielu z nich na pewno także.
To wszystko spowodowało, że zamiast 7 zawodników w konkursie głównym,
będziemy mieli tylko 4.
Oby nie było tak, że z tych 4 do drugiej serii dostanie się tylko dwóch, albo nie daj Boże sam Adaś.
Kategorie:
.jpg)
0 komentarze