PŚ w biegach. Bjoergen zwycięża, Kowalczyk dziesiąta
Dziesiątym miejscem Justyny Kowalczyk zakończył się bieg techniką dowolną na 10 kilometrów. W zawodach inaugurujących Puchar Świata, naszej rodaczce nie dała szans jej najgroźniejsza rywalka Marit Bjoergen. Justyna straciła do Norweżki ponad minutę, a dokładniej 1.12,3 sekundy.
Druga na linii mety w Sjusjoen zjawiła się Charlotte Kalla tracąc 27,1 sekundy, a trzecie miejsce zajęła Vibeke Skofterud o 29,0 sekund wolniejsza od Bjoergen.
Dodajmy, że Marit Bjoergen wygrała po raz 47 zawody Pucharu Świata.
Szykuje się w tym sezonie pasjonująca walka o Kryształową Kulę.
Justyna jest właścicielką trzech kul i ma szansę w tym roku na zdobycie czwartej, tym samym byłaby pierwszą biegaczką w historii, której by się to udało.
Czy Marit Bjoergen pozwoli jej na to?
Wszak Norweżka ma także ogromną chrapkę na to trofeum.
Co do naszych pozostałych polskich biegaczek, to Paulina Maciuszek zajęła 50 miejsce, Agnieszka Szymańczak była 64, a Ewelina Marcisz uplasowała się na 70 pozycji.
Jutro czeka nas biega nas bieg sztafetowy 45 kilometrów. Będzie się działo.
Dokładne wyniki zawodów:
Dokładne wyniki zawodów:
Źródło: informacja własna/FIS
Kategorie:
oby dalej było lepiej...
OdpowiedzUsuńDobry start, nie zapominajmy, że Justyna wciąż jest w trybie treningowym, a sezon kończy się dopiero za 4 miesiące ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Justynce z całego serca 4 KK była by pierwszą kobietą na świecie, która sięgnęła by po to trofeum, chyba o ile pamiętam.Start dobry jak na początek ale jak pokazała rok temu rozkręci się w odpowiednim momencie.
OdpowiedzUsuńRównież życzę Justynie 4. KK. Wiem, że będzie o to ciężko (Adamowi też nie było łatwo o 3. KK z rzędu, ale miał fenomenalny marzec, który załatwił sprawę), ale uważam, że ma mimo wszystko na nią szansę. Decydujący może być TdS i grad punktów tam do zdobycia. Dzisiejszy prolog sezonu uważam mimo wszystko za udany. Pierwsze koty za płoty (nie ma w tym aluzji do drużyny skoczków ;-), będzie już tylko lepiej. Ciekaw jestem jutrzejszej sztafety.
OdpowiedzUsuńZastanawiająca jest jedna rzecz - w pierwszej "10" mieliśmy dziś Polkę, Amerykankę, Szwedkę i... 7 Norweżek! 1 stycznia 2012 może być naprawdę cezurą światowych biegów i początkiem nowej epoki, niekoniecznie korzystnej dla zdrowia zawodniczek...
PS. Gratulacje dla Olssona :)
Można powiedzieć, że początek sezonu tradycyjny w wykonaniu Justyny. Jednak pewnie w tym sezonie emocje związane z walką o KK będą mniejsze niż w latach ubiegłych. Bjoergen pewnie wystąpi w TdS i po tych zawodach już wszystko będzie jasne. Justynę czeka walka o podium, jednak po tłustych latach, sezon bez KK nie jest żadną ujmą. Jak Justyna skończy na podium to będzie to naprawdę świetny wynik.
OdpowiedzUsuńPełna legalizacja leków na astmę, to dobry ruch, choć ta sprawa jest trudna i złotego środka nie ma.
Robią legalizację aby świat przestał się czepiać :)
OdpowiedzUsuńAle co nagrabili tytułów pod "wpływem" to nagrabili.Moim zdaniem powinni całkowicie zakazać tych środków a ci, którzy muszą i sa tacy chorzy nie powinni stratować ze zdrowymi zawodniczkami.
@Dona
OdpowiedzUsuńCzemu tylko sportowcom zabraniasz leków? Zabroń przy okazji nauczycielom, budowlańcom, hutnikom, lekarzom, policjantom, dozorcom i wszystkim innym, a jak się ktoś pochoruje to niech go natychmiast zwolnią, bo pracować powinni tylko zdrowi.
Rozumiem, że Korzeniowskiego, Blanika i Jędrzejczak też traktujesz jako złodziei medali.