Puchar Świata 2011/2012 - kto faworytem?
Napisała: Agnieszka Pająk
Już za tydzień rusza pucharowa karuzela. Faworytów do triumfu jest kilku. Na pewno znaleźć wśród nich można także kilku Polaków. Wielu fanów skoków narciarskich uważa, że faworyt jest jeden, a mianowicie Thomas Morgenstern. Według mnie jest ich więcej i chciałabym ich przedstawić.
Moim numerem jeden jest Thomas Morgenstern, któremu kibicuję od wielu lat. W sezonie letnim nie pozostawił sobie równych i zdeklasował wszystkich pozostałych zawodników. Wygrał m.in. wszystkie konkursy rozgrywane na polskich obiektach. W klasyfikacji generalnej wyprzedził drugiego Kamila Stocha, który według mnie powinien liczyć się w walce o Kryształową Kulę. Jest w wysokiej formie, skacze bardzo równo, co jest bardzo ważne podczas konkursów najwyższej rangi.
Bardzo mocny będzie też Gregor Schlierenzauer oraz Tom Hilde. Norweg wyprzedził Austriaka w generalce LGP, ale w zimie to "Schlieri" powinien być górą. Jest bardziej wytrzymały psychicznie i lepiej wyszkolony technicznie, ale jak będzie, to zobaczymy już niedługo.
W ostatnich dwóch konkursach na igelicie na podium stawał Roman Koudelka. Czech może być "czarnym koniem" wielkiego wyścigu, w którym główną nagrodą jest prestiż oraz upragniony puchar.
Mocni powinni być też podopieczni trenera Kruczka – Maciej Kot oraz Piotr Żyła.
Nie można też zapominać o Simonie Ammanie, który solidnie przygotowywał się do zimy odpuszczając starty latem. Wśród Japończyków pojawiła się nowa twarz – mistrz świata juniorów w kombinacji norweskiej z Hinterzarten Junshiro Kobayashi.
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli do czołówki będą wskakiwać Andreas Wank, Wolfgang Loitzl, Martin Koch, czy Andreas Kofler.
O tym w jakiej formie są poszczególni zawodnicy dowiemy się już niedługo.
Autor: Agnieszka Pająk
Kategorie:
Oby pogoda i śnieg dopisał ale czuję, że moga być pewne odwołania w niektórych miejscowościach z powodu braku śniegu.
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę się doczekać PŚ.
Ja stawiam w tym roku na Gregora. Oczywiście chciałbym żeby to Kamil zdobył KK ale uważam że Gregor wygra. Dla niego 60%. Morgi,Simmi i Kamil po równo na kolejnym miejscu. To oczywiście tylko moje przemyślenia. Kibicuję oczywiście Polakom.
OdpowiedzUsuńZyczę jak najlepiej Kamilowi i pzostałym chłopakom.......pawelf1
OdpowiedzUsuńNo ..teraz z kontem... nie można by prostrzego logowania...)
OdpowiedzUsuń@pawel to darmowe serwery, a nie wypasiony SJ także są to pewne ograniczenia.
OdpowiedzUsuńOstatnim który wgrał 2. KK z rzędu byl Ahonen, wiec może uda się teraz Morgiemu? Wśród faworytów stawiam też Gregora i kogoś zupełnie nowego (Kamil, któryś z Niemców, Japończyk ?)Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem niespodziankę może zrobić Richard Freitag i powalczyć nawet o KK, bo ma wszystko żeby zostać świetnym skoczkiem. .technikę, idealne warunki, silną głowę, mocne wybicie, ale zobaczymy czy utrzyma formę z lata..
OdpowiedzUsuńGłównymi faworytami są oczywiście Morgenstern i Schlierenzauer i ciężko będzie ich pokonać, ale nie lekceważyłbym Simona Ammanna, bo ten może wystrzelić w każdej chwili..
A jest jeszcze kilku zawodników, którzy mogą wskoczyć do ścisłej czołówki, jak Koudelka, Prevc, Takeuchi, Happonen,czy Hayboeck..
O Kamilu i pozostałych naszych orłach mówił nie będę, żeby nie zapeszać, ale jestem gotowy na skrajne emocje :)
Też jestem zdania, że Simon Ammann jeszcze nie powiedział ostatniego słowa mało chyba kto go bierze pod uwagę ale przecież ub.sezon miał bardzo dobry, 2 m, w kl.gen, był na podium TCS, 10 razy podium w PŚ z czego 3 razy wygrał i jak pamiętam tamte lato też sobie darował, wystąpił tylko 3 razy.Serce stanie za Polakiem, ale rozum podpowiada, że Simon może sięgnąc po KK, Austriacy też będą znowu mocni choć w jakims momencie mogą mieć lekką zadyszkę.Zobaczymy, super, że już za tydzień PŚ.
OdpowiedzUsuńW ostatnich latach ciężko potwierdzić w PŚ dominację sprzed sezonu, zdobywając ponownie KK. Janda, Małysz, Morgenstern, Schlierenzauer, Ammann, Morgemstern... Czasy seryjnych zwycięstw Goldbergera, Peterki, Schmitta, Małysza (3!), Ahonena minęły, ale czy bezpowrotnie?
OdpowiedzUsuńThomasa widzę w roli faworytów sezonu, ale czy zdobędzie trzecią KK, wyrównując wynik swego rodaka, "Goldiego"? Wydaje mi się, że może mu trochę zabraknąć. Ale namiesza w tym sezonie. I to sporo.
Gregor i Simon w swoich wypowiedziach przed sezonem wypowiadają się przede wszystkim o Turnieju Czterech Skoczni. Trudno im się dziwić, to jedyna rzecz której nigdy w karierze nie wygrali. Ale chyba mam déjà vu... Czy jako pojedynek Schlierenzauer-Ammann nie były zapowiadane TCS 2008/09 i 2009/10? Jak się kończyło? TCS lubi niespodzianki i czuję, że gdzie dwóch będzie się bić, tam trzeci może skorzystać...
A Puchar? Z wyżej wymienionego duetu austriacko-szwajcarskiego mimo wszystko stawiam na Gregora. Wydaje mi się, że będzie już od początku sezonu zdeklasować czołówkę w klasyfikacji PŚ. Warto dodać, iż w klasyfikacji, na liczbę zwycięstw w konkursach PŚ w XXI wieku, pierwsze dwa miejsca wyglądają następująco:
36 - Adam Małysz
35 - Gregor Schlierenzauer
Czy już w Kuusamo "Schlieri" zrówna się z "Orłem z Wisły"? Zobaczymy...
Jeszcze Kamil... Tak, tak - to może być, ba! Jestem, przekonany, że będzie to jego najlepszy sezon w karierze! Nie chcę być uznany za kogoś, kto żąda "niewiadomoczego", ale myślę, źe miejsce w "5" na koniec sezonu i co najmniej trzy wygrane konkursy to plan minimum dla Kamila. Ale z każdego jego podium będę szalenie usatysfakcjonowany. :)
Ale i tak zabraknie mi na skoczni pewno skoczka z wąsikiem... :{)
Dobrze, że jest internet i można powspominać jego wspaniałe sukcesy, tak jak w jednym z filmików (http://www.youtube.com/watch?v=BXxJdvJpHbM), gdzie przepleciono jego ostatni skok z największymi sukcesami...
Ale niedługo mamy Nowy Rok, a wraz z nim "Nowego Małysza" ;) Niech ukończy swój Dakar, kto wie, moźe nawet w pierwszej "30"? :) "Orzeł z Wisły" zmienił się w "Lisa Pustyni", ale to wciąż ten sam sportowiec, z wielkimi ambicjami, którego nawet największe niepowodzenia nie są w stanie załamać, jeżeli wytyczył sobie wielkie cele. Na początku tysiąclecia (jak to brzmi;) sukcesy Adama na skoczni były jak chleb powszedni. Może dlatego te z lat 2007-2011 smakowały niczym najlepsze wino z francuskich piwnic :)
Jedź Adam, jedź! Wróć z Dakaru cały i zdrowy.
@JacHOPPsen Piękny filmik i ta nutka pełna melancholii ;-)
OdpowiedzUsuńJakby co, założyłem sobie konto. (Zauważyłem pod innymi newsami próby podszywania się pod innych internautów...)
OdpowiedzUsuńTo ja także postanowiłem założyć konto.. lepiej dmuchać na zimne :)
OdpowiedzUsuńRacja panowie. Zakładajcie sobie konta, bo Was uprzedzi jakiś troll i będzie problem z udowodnieniem, że wy to wy...
OdpowiedzUsuńMożecie też wybrać sobie fajne avatary, ja mam np. swoje zdjęcie, a Dona ma autko Adama z plastronem...pole manewru w avatarach nieograniczone ;-)
OdpowiedzUsuńJa też już mam konto, tylko nie bardzo wiem, jak się w nim poruszać. ;d
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie narozrabiam, jak zając w pijanej kapuście. ;)
Pozdrawiam,
SKI
Ja również je jeszcze testuję i nie wiem jak szybko je ogarnę :)
OdpowiedzUsuńO! Jest avatar :)
OdpowiedzUsuńUdało się!!!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wyjaśnienie:
Ponieważ na SJ zajęte było "SKI", więc zmieniam kryptonim na "deSKI". Tam też, po latach, udało mi się znaleźć miejsce do założenia konta! Co tu dużo pisać- po prostu rozwijam się... ;d
Pod tym samym nowym nickiem będę też na SN.
Pozdrawiam,
od dziś
deSKI
A teraz do rzeczy:
OdpowiedzUsuńSwoich faworytów wskażę w marcu 2012r. ;)
Witajcie panowie w klubie:)
OdpowiedzUsuńSuper, że się zalogowaliście
@JacHOPPsen, piękny filmik, aż łezka sie kręci i bardzo ładnie napisałeś.
http://www.youtube.com/watch?v=Np1JgaE1JC0&feature=share
A to 46 minut całej kariery Adama Małysza, prawie godzinę oglądania nie wiem czy widzieliście, ale warto.
Pozdrawiam was.
Super,że Wam wyszło logowanie. Przynajmniej macie swoją tożsamość i nikt Wam jej nie zabierze.
OdpowiedzUsuń@Dona
OdpowiedzUsuńObejrzałam. I muszę przyznać, że dawno się tak nie wzruszyłam. Wszystko nagle wróciło, stanęło przed oczyma jak żywe... Jakże chciałoby się znów usłyszeć Włodka: "Adam Małysz w powietrzu..."
Jeśli chodzi o faworytów, to dla mnie są to: Thomas, Gregor i Kamil. Ale jak wiemy, w sporcie (jak i w życiu), gdzie dwóch (trzech) się bije, tam trzeci (czwarty) korzysta... więc tak naprawdę zaczyna się nowe rozdanie i nie można wykluczyć, że zadziwi nas nagle ktoś inny.
Od bycia faworytem do zwycięstwa jest daleka droga. Liczę na Kamila, bo poczuł już smak wygrywania i liderowania. Mam nadzieję, że okrzepnie w tej roli i w tym sezonie mocno zaznaczy swoją obecność. Czy naprawdę wierzę, że sezon będzie należał do niego? Serce wierzy, głowa ma wątpliwości. Ale szansa jest.
Jeśli chodzi o Gregora, to zmodyfikował tym razem przygotowania. Sam przyznaje, że chodziło między innymi o to, by w końcówce sezonu nie złapać "zadyszki". On jednak ma problem (miał go nawet w swoim najlepszym sezonie) z rosnącym zmęczeniem w końcówce, być może dla jego organizmu to zbyt duża dawka wysiłku. W ub. sezonie było trochę inaczej, bo kontuzja wyłączyła go na dłuższy czas. Z jednej strony to pozwalało trochę odpocząć, z drugiej - to nie były wczasy, tylko mordęga, by przywrócić się do stanu używalności. Jaki był efekt, wszyscy wiemy, ale wyznał potem, że czuję się kompletnie wypalony tym wysiłkiem. Czy więc zdołał odbudować siły na tyle, by wytrzymać cały sezon? Nie jestem pewna. Ale... wciąż wierzę, że "on jest szalony", by raz jeszcze zacytować mojego ulubionego komentatora:)
Czy Thomas pociągnie następny sezon tak mocno jak poprzedni? W którymś momencie następuje zmęczenie materiału. Choć na razie wydaje się, że to jeszcze nie ten czas. Mam wrażenie, że tu - paradoksalnie - dużo może zależeć od formy Gregora:) On ewidentnie ma z nim problem. Podczas ostatniego ich wspólnego wystąpienia w "Servus tv" trzeba było widzieć, jak na niego reaguje. Mowa ciała nie kłamie...
"Głodnych wilków" jest oczywiście więcej, ale na razie żaden jeszcze nie obnażył kłów:P Pożyjemy, zobaczymy... Strasznie cieszę się, że Kuusamo tuż tuż... Kocham Rukę (niech tylko tego śniegu dosypie) i to cudowne uczucie, że wszystko sie może zdarzyć... Żadnego miejsca nie obserwuję tak namiętnie przez kamerę internetową:) 5 dni do kalifikacji...
Pozdrawiam wszystkich!
Szanowni użytkownicy napisali już wszystko w temacie "szanse na KK ma..." i nie wymyślę już nic oryginalnego. Wydaje mi się, że to będzie sezon Gregora Schlierenzauera (KK i MŚwL). Drugiego w generalce typuję Kamila Stocha. W końcu kto wygrał ostatni konkurs poprzedniej zimy? Kto wygrał ostatni konkurs lata? Ano właśnie. Później będzie grupa zawodników, którzy po zaciętej walce przegrają z Kamilem bój o drugie miejsce - Morgenstern, Freund, Hilde i Ammann. Nie ukrywam, że pisząc te słowa bardziej kieruje się sercem niż głową. Gdybym jeszcze choć odrobinkę poszedł w stronę serca, to zamieniłbym miejscami Gregora i Kamila. Gdybym natomiast ruszył w stronę głowy, to musiałbym Kamila umieścić w pierwszej ósemce, bo stawka w czołówce będzie mocno wyrównana.
OdpowiedzUsuń@Bea
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłaś :)
Pozdrawiam
@Dona
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też się cieszę, że tu trafiłam. Zawsze marzyło mi się miejsce (z dala od zgiełku :P), gdzie można spokojnie podzielić się swoim myślami w szlachetnym towarzystwie tych, którzy kochają skoki tak mocno jak ja. Choć zauważyłam, że i tu się błąkają trolle :)
Na marginesie: strasznie mi się spodobała definicja trolla z wikipedii, więc pozwalam sobie wrzucić dla poprawy humoru:
"Troll – zwykle wielkie, tępe, powolne, brutalne stworzenie fantastyczne unikające słońca (często zmienia się pod jego działaniem w kamień). Zazwyczaj jego atrybutem jest wielka maczuga". Czy wam to, moi drodzy, kogoś nie przypomina? :P
Z rejestracją jeszcze się wstrzymałam... jakoś mnie odrzuciło. Poczułam sie trochę, jakby mnie CIA sprawdzało :P Ale może jeszcze się odważę. Tymczasem żywię nadzieję, że da się - w razie czego - odróżnić moje skromne wypowiedzi od wypocin stworzenia z wielką maczugą :P
@Czarnylis
Wiesz... właściwe zgadzam się z twoimi przewidywaniami. Też tak czuję. Co tylko dowodzi, że wielkie umysły myślą podobnie B-)
PS. Z każdym dniem ogarnia mnie coraz większa ekstaza, że to już... Zresztą, jak to mówił Kubuś Puchatek: "najpiękniejsza jest ta chwila przed zjedzeniem miodu". Oby konsumpcja okazała się równie udana.
@Bea
OdpowiedzUsuń"Wielkie umysły myślą podobnie" :)
Zapomniałaś wstawić cudzysłów przy słowie - wielkie :)
Zaraz jakiś użytkownik bez poczucia humoru uzna nas za arogantów i bufonów :)
Pozdrawiam serdecznie :)
@Bea witaj w moim ogródku. ;-)
OdpowiedzUsuń@czarnylis niech zgadnę, który użytkownik zawsze jest nadęty, bez poczucia humoru, czepialski i zgnuśniały? Dobra,nie odpowiadaj... ;-)
OdpowiedzUsuń@Krwisty
OdpowiedzUsuńDobrze mi w twoim ogródku :) Postaram się nie stratować kwiatków :P
@Czarnylis
My aroganci? No way... :) Też bardzo pozdrawiam...
@Bea,
OdpowiedzUsuńwitaj w krwistym ogródku. Spokojnie załóż sobie konto. Nie musisz tych wszystkich rubryczek wypełniać. Możesz też powypisywać jakieś bajki. :)
Brakuje nam tu jeszcze Negrity, wtedy TWA oraz ZWM będzie w komplecie. ;)
@Czarnylisie,
sezon tuż, tuż, a co z Twymi kupletami na tę okoliczność? Powstają, czy może już powstały? Czekamy na nie. :)
Pozdrawiam,
deSKI
(drzewiej: SKI)
@deSKI
OdpowiedzUsuńNa razie nic się nie urodziło, bo śniegu za oknem nie ma i nie mogę wpaść w trans twórczy ;)
Ode mnie przy logowaniu coś czy ktoś chciał nr telefonu :)) ale nie podałam, po którejś próbie jakoś wyskoczyła następna stronka i się zalogowałam:) ale nie wiem jak to się stało:)
OdpowiedzUsuń