PK Wisła: Fettner zwycięzcą, Kubacki 14 (FOTO-VIDEO)
W jednoseryjnym konkursie Pucharu Kontynentalnego w Wiśle wygrał Manuel Fettner, który skoczył 131 m. Najlepszym z Polaków był Dawid Kubacki, który był czternasty.
Na drugim stopniu podium uplasował się Norweg Robert Johansson, który skoczył pół metra bliżej niż Fettner. Trzeci wynik uzyskał Słoweniec Mitja Meznar lądując na 128,5 m.
Tuż za podium znalazł się Czech Martin Cikl, który uzyskał metr mniej niż Meznar. Piąta pozycja należała do kolejnego Słoweńca - Tomaza Naglica, który skoczył 126 m. Najlepszą szóstkę zamknął Manuel Poppinger z rezultatem 126,5 m.
W konkursie zobaczyliśmy aż czternastu reprezentantów Polski. Najlepiej, bo na 14. miejscu sklasyfikowano Dawida Kubackiego, który uzyskał 121 m. Niestety był to jedyny Polak, który zakwalifikował się do trzydziestki.
Na 31. pechowej pozycji znalazł się Jan Ziobro. Reprezentant WKS Zakopane skoczył 115,5 m i do awansu brakło mu 1,4 pkt. Dwie pozycje niżej był Rafał Śliż, którego rezultat to 114,5 m. Na 43. miejscu był Marcin Bachleda - 112 m, tuż za nim był Andrzej Zapotoczny - 111,5 m. Na 46. lokacie sklasyfikowany został Mateusz Kojzar, który uzyskał identyczną odległość co Zapotoczny.
Szymon Szostak - 105 m i 54. miejsce. Adam Ruda z odległością 106,5 był 55. Piotr Mojżesz w swojej próbie uzyskał 104 m i zajął 57. pozycję. Powracający do startów na zawodach międzynarodowych Łukasz Rutkowski był 60. Jego rezultat to 98 m.
Na 61. lokacie znalazł się Jakub Kot, który lądował na 97,5 m. Pozycję za nim uplasował się Jakub Przybyła - 96 m. Wojciech Kotelnicki - Gąsiennica skacząc 94 m, zajął 65. miejsce. Najgorszy rezultat uzyskał Krzysztof Biegun - 91,5 m i 66.
Foto: Grzegorz Granica "Granda"
Dawid zaskoczył na plus, oby to nie był tylko jednorazowy wyskok. .Duże postępy w tym sezonie zrobili Adam Ruda i Szymon Szostok i tutaj też zaprezentowali się powiedzmy przyzwoicie... Kojzar skoczył ledwie pół metra krócej od Bachledy, a tyle co kadrowicz Zapotoczny, więc wstydzić się na pewno nie musi..
OdpowiedzUsuńNo ogólnie nie można było sie spodziewać kokosów, obsada silna, a nasz skład to najsłabsi kadrowicze i najlepsi spoza kadr..
Jiri Mazoch skakał ostatnio na Lotos Cup i przegrał m.in z Kotelnickim, a tutaj na 16 pozycji