Norbert Harsche: "Lepiej późno niż wcale"
Norbert Harsche |
Z Norbertem rozmawiał Dawid Jurga.
WinterSzus.pl: Jak byś siebie nazwał - skoczkiem amatorem, skoczkiem hobbystą, skoczkiem profesjonalnym?
Norbert Harsche: Trudno powiedzieć, ale raczej skoczkiem amatorem.
WinterSzus.pl: Jak długo i często trenujesz skoki narciarskie oraz jakie masz aspiracje w tej dyscyplinie?
Norbert Harsche: Skakać zacząłem w wieku ośmiu lat. Wtedy budowałem własne skocznie ze śniegu. A jeśli chodzi o skoki na normalnej skoczni ze skokowym sprzętem, to początkiem tego roku, w wieku siedemnastu lat.
Wiem, że to trochę późno, ale lepiej późno niż wcale. Chciałbym skakać na większych skoczniach i osiągnąć coś więcej.
Foto: Patrycja Długosz |
WinterSzus.pl: Udział w Letnim Pucharze Bieszczadów był Twoim pierwszym startem w zawodach? Był to dla Ciebie stres?
Norbert Harsche: Tak był moim pierwszym startem. Stres był, ale to na początku, a potem przeszło. Miałem startować wcześniej jeszcze zimą w zawodach, lecz się nie odbyły. Nie wysiliłem się na zawodach. Skoczyłem dwa razy po 21. metrów na K-20. Na treningach idzie mi trochę lepiej, z niższej belki skaczę po około 25. metrów.
WinterSzus.pl: Wygrałeś zawody w kombinacji norweskiej. Bardziej się widzisz w tej dyscyplinie?
Norbert Harsche: Do kombinacji norweskiej się nie przygotowywałem, bo myślałem, że będą tylko skoki. Dobrze, że zapomniałem dzień wcześniej z klubu wziąć spodenki, bo bym w spodniach biegał. ;) Zadowolony jestem z mojego startu, choć po pierwszym kilometrze myślałem, że nie dobiegnę. Jednak udało mi się wskoczyć na pierwsze miejsce. Wolę skoki niż biegi.
WinterSzus.pl: We wspomnianych zawodach wystartowało tylko siedmiu zawodników z Zagórza. Co sprawia, że tak mało dzieci garnie się do trenowania tej dyscypliny w Bieszczadach? To wina trenerów, miasta? Braku informacji, czy spadku popularności dyscypliny, a może lenistwa dzieci?
Norbert Harsche: To jest moim zdaniem wina tylko i wyłącznie lenistwa dzieci. Ja mam do Zagórza 45 km i jestem na każdym treningu, a dzieciom z Zagórza się nie chce podejść 2-5 km na trening. Chociaż jest ich paru.
WinterSzus.pl: Skoki uprawia także Twoja siostra. Kto pierwszy wpadł na taki pomysł?
Norbert Harsche: Tak, moja siostra też skacze, a zaczęło się od tego, gdy pojechała ze mną na pierwszy trening na igelicie. Sama wpadła na ten pomysł.
WinterSzus.pl: Jak oceniasz sytuację skoków narciarskich w Zagórzu?
Norbert Harsche: Trudno mi powiedzieć. Powinni postawić jakąś tablicę w centrum, było by łatwiej trafić. Są one położone w takim miejscu, że przejeżdżający przez Zagórz, ich nawet nie znajdą, bo nie ma żadnej informacji gdzie one się znajdują. Jest tablica, ale to przed samymi skoczniami. Nie mówię o tych skoczniach źle (K40, K20, K10 przyp. aut.), ale przydałaby się chociaż jedna większa skocznia, było by to bardziej interesujące dla ludzi i zwiększyła by się pewnie ilość zawodników.
WinterSzus.pl: Jak układa się współpraca z ukraińskimi zawodnikami? Często trenują u Was?
Norbert Harsche: Współpraca z Ukrainą jest. Trenują u nas dwa razy do roku na igelicie, a podczas zimy różnie. Zima w Zagórzu w tym roku była kiepska i nie przyjechali. Nie wiem, czy jeździli wcześniej, bo ja dopiero zacząłem skakać podczas tej zimy. My ostatnio też byliśmy u nich na zawodach. Także współpraca jest.
WinterSzus.pl: Na jakich obiektach do tej pory skakałeś?
Norbert Harsche: Pierwszy mój skok oddałem zimą na K-20. Skoczyłem wtedy 12. metrów. A do tej pory skakałem na K-20 i K-40 w Zagórzu i na K-30 i 40 w Krzemieńcu na Ukrainie.
WinterSzus.pl: Dlaczego skocznia K-40 jest od kilku miesięcy wyłączona z użytku?
Norbert Harsche: Różnie mówią. Jedni, że będzie jakaś większa, a inni, że remont robią. Nie wiadomo komu wierzyć. A moim zdaniem, to tylko remont. Który trwa i trwa…
WinterSzus.pl: Dlaczego wybrałeś klub ZKN „Sokół” Zagórz, a nie klub ZTS Zakucie Zagórz, który także ma sekcje skoków?
Norbert Harsche: Wybrałem ZKN Sokół ponieważ pojechałem do Zagórza zobaczyć te skocznie i tak wyszło, że był trener z Sokoła. Tak już zostało, a poza tym ZTS Zakucie nie trenuje nic w Zagórzu.
WinterSzus.pl: Jakie są Twoje plany na sezon zimowy?
Norbert Harsche: Na razie nie mam planów na zimę. Pewnie trening i trening. No i jakieś zawody oczywiście.
WinterSzus.pl: Dziękujemy za rozmowę.
Norbert Harsche: Dziękuję.
Źródło:Informacja własna/Rozmawiał Dawid Jurga
Kategorie: Norbert Harsche, skoczek amator, Zagórz
Norbert Harsche: " a poza tym ZTS Zakucie nie trenuje nic w Zagórzu." dlatego ze skoczkowie z Zakucia skacza na zawodach Fis i nie interesuja ich male skocznie . Widac ktory lepszy klub. skolol zagorz startuje tylko w zawodach zagorza i ukrainy. i jakim cudem macie prezentowac dobry wysoki poziom?
OdpowiedzUsuńNo tak.i dla tego też nie zapisałem się do tego klubu :D bo co?sam bym trenował?
UsuńDokładnie. ZTS ZAKUCIE to profesjonalny klub. slychac o nim w calym swiecie bo zawodnicy startuja w zawodach FIS. nie ma juz zawodnikow co startuja na k10-k40 wiec nie trenuja w zagorzu. Klub ten na profesjonalny sprzet z PZN-u + od zawodnikow z kadry bo jeden z zakucia jest w kadrze narodowej. Warunku w ZTS są duzo lepsze i koledzy z klubu bardzo ze soba wspolpracują i sobie pomagają a warto miec tak doswiadczonych kolegow ze wskazówkami!!!!
UsuńTylko że jak tamci zawodnicy skończą kariery to ciekawe co wtedy ten klub zrobi. Żenada pozdro.
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, niestety nie napawający optymizmem jeśli chodzi o skoki w Zagórzu. Jest mi z tego względu przykro bo mieszkam 50km od Zagórza. Lenistwo dzieciaków z tamtych okolic jest dziwne, bo przecież tuż obok jest 40-tysięczny Sanok i to nie są jakieś odludne tereny. Obawiam się, że to kwestia czasu kiedy kompleks skoczni w Zagórzu zarośnie krzakami, tak jak się to stało kiedyś ze skoczniami w Iwoniczu Zdroju pod Krosnem. Szkoda.
OdpowiedzUsuńmyślę, że jest to za slabo rozrekalmowane w Zagórzu. Zresztą norbert o tym mówi, że brak tabliczek itp.
Usuń@Skoczkowie z Łodzi
UsuńTo nie jest kwestia reklamy i tabliczek. Przynajmniej jeśli chodzi o skokowy narybek. Jestem z tych terenów i zapewniam Was, że każdy tubylec w szerokiej okolic wie gdzie są skocznie. Problem leży gdzie indziej. Natomiast jeśli chodzi o turystykę, to faktycznie brak informacji jest błędem.
Założę się, że gdybyście mieli takie skocznie w Łodzi, to spędzalibyście na nich każdą wolną chwilę i własnoręcznie je remontowali. Potrzeba pasji, a tego najwyraźniej ludziom z przedsionka Bieszczadów brak, albo inaczej, ludzi z pasją jest zbyt mało. Skocznie powstały na fali Małyszomanii, przy wsparciu ówczesnego prezydenta RP. Otworzono je z pompą i co dzień to pompy mniej. Przez pewien czas, mówiono nawet o skoczni normalnej i MP w Zagórzu. Sam o tym marzyłem. Jednakże Zagórz miał inne poważne problemy, do tego doszły polityczne wojenki, i plany pozostały tylko niespełnioną wizją. Podejrzewam, że teraz nikt tam nawet nie wspomni o K90.
Pozdrawiam z Krosna.
Czarnylis..Wpadnij kiedyś na Zakucie to poskaczemy :D
UsuńHahahaha :D Norbercik :D
OdpowiedzUsuń?
UsuńJak to jest w Zagórzu? Miekszam 50 km od skoczni, a chciałbym spróbować swoich sił na skoczni narciarskiej. Czy muszę mieć od razu swój sprzęt, czy jest możliwość pożyczyć sobie przy skoczni? Bo na swoich carvingach przeciez raczej skakać nie będę...
OdpowiedzUsuńSprzęt dostaniesz z klubu..
UsuńCzyli jak? Przychodzę pod skocznię i proszę o sprzęt? Czy najpierw trzeba się zapisać do któregoś klubu? jak tak to czy to się wiąże jakimikolwiek kosztami, oraz gdzie to zrobić?
UsuńNie przychodz na skocznie tylko dowiedz się w jakie dni są treningi i przyjdz na trening a tam trener napewno się tobą zaopiekuje i da Ci sprzęt. treningi w polskich klubach sa zazwyczaj za darmo.
Usuń@Norbert
OdpowiedzUsuńJak dasz mi lekcję i pozwolisz skoczyć, to czemu nie :)
Ostrzegam, że na nartach nie jeżdżę, ale może się nie zabiję :)
Wpadnij w jakąś środe albo sobote ok.16,30-17,00
Usuń@Czarnylis koniecznie nagraj wideo ze swojego skoku. Zapodam od razu ;-)
OdpowiedzUsuńHahaha to będzie niezła komedia :D
OdpowiedzUsuńJeśli skok dojdzie do skutku to wezmę Izę i nagra :)
Super, fajnie że komedia, bo u nas na stronie mile widziane wesołe nagrania ;-)
UsuńByłem ostatnio w Zagórzu.Przypadkowo trafiłem na trening skoczków z Sokoła Zagórz. extra skakali ..nigdy nie widziałem na żywo skoków ale miałem przyjemność w Zagórzu oglądnąć..byłem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuń