Hannu Lepistoe: "Widzę pozytywnie waszą drużynę i zauważam ogromne talenty" cz.II
Dzisiejsza konferencja prasowa, której gwiazdą był trener najlepszych skoczków narciarskich świata Hannu Lepistoe, przebiegała sprawnie i w miłej atmosferze. Dziennikarze zadawali pytania wielkiemu trenerowi podczas oficjalnej części konferencji, jak i dopytywali o szczegóły, tuż po zakończeniu.
Zapraszamy do lektury pytań i odpowiedzi, jakie padły podczas tego wydarzenia, mającego miejsce w Szkole Mistrzostwa Sportowego SMS Szczyrk.
Na początku trener został spytany, jak doszło do przyjazdu:
Hannu Lepistoe: Gdy pracowałem z polskimi skoczkami ceniłem sobie ich rzetelność i punktualność. Chciałbym i teraz popracować z młodymi, utalentowanymi skoczkami. Znam się dobrze z panem Stanisławem Okasem i pewnego dnia dostałem od niego telefon z pytaniem o przyjazd do szkoły w Szczyrku. Pomyślałem - dlaczego nie?! Jeśli mam czas i mogę pomóc młodym ludziom, to będzie super.
W swojej trenerskiej drodze miałem szczęście pracować poza granicami Finlandii, do tego z bardzo dobrymi skoczkami. Niespełna tydzień pobytu w SMS Szczyrk postaram się wykorzystać jak najlepiej, by pomóc uczniom, bo mam świadomość, że w Polsce jest wiele talentów.
Zapytany o pomysł skoków narciarskich na Stadionie Narodowym w Warszawie, odpowiedział zaskoczony:
- Zostało wybudowanych już tyle skoczni , że można z nich śmiało korzystać, a niekoniecznie skakać na stadionie.
Na pytanie, czy podjąłby się trenowania indywidualnego jakiegoś młodego skoczka w Polsce, Hannu odpowiedział, że z młodymi skoczkami dobrze się trenuje, bo nie mają jeszcze złych przyzwyczajeń, ale gdyby takiego zauważył, to twierdzi, że jest już stary i chyba ten jeden tydzień pobytu w szkole na razie wystarczy.
Jak widzi szanse naszej reprezentacji w nadchodzącym sezonie?
- Możecie zaskoczyć w zimie. Macie silną drużynę, sezon letni pokazał, że jesteście silni i myślę, że na śniegu będzie jeszcze lepiej. Trenując kiedyś z Adamem miałem wiele możliwości, ale troszeczkę pecha jeżeli chodzi o kontrolę sprzętu. Widzę całkiem pozytywnie waszą drużynę i zauważam ogromne talenty.
Spytaliśmy trenera w jakim kierunku zmierzają światowe skoki narciarskie, nowy system oceniania oraz kombinezony?
- Idzie to w bardzo dobrym kierunku. Sam skrytykowałem w 2008 roku metody pomiaru skoków. Ciężko jest zmierzyć nasz organizm, np. płuca mają w różnych chwilach inną objętość i w którym momencie ma dojść do takiego pomiaru? Dlatego te kombinezony, które zostały teraz sprawadzone, widzę jako pozytywny kierunek działania.
Co zmieniłby w całym systemie szkolenia skoków narciarskich w Polsce?
- Metody szkolenia są takie same od dawien dawna, można zmieniać tylko małe szczegóły, które krok po kroku wprowadza się podczas treningu. Ale to koło kręci się cały czas, tak samo jak dawniej. Możemy pracować lepszymi metodami, ale zmieniamy tylko szczegóły.
Co powinien posiadać prawdziwy mistrz? Jaka jest metoda na wytrenowanie mistrza?
- Bardzo ciężka odpowiedź jest na to pytanie. Ja miałem dużo szczęścia, że dostałem takich ludzi i to, że wylądowałem zagranicą i nie trenowałem tylko w Finlandii.
Czy jest jakaś główna filozofia skoków narciarskich, czy przekaz jaki ma pozostać dla młodych skoczków po jego wizycie?
- Najpierw wyjaśniam teorię, technikę skoków, a potem dojdzie do praktyki na skoczni. Mam zrobioną już prezentację i jestem przygotowany. Będę się starł wyjaśniać i pokazywać to, co mieli ci ludzie, z którymi ja pracowałem (mistrzowie, których trenował - przyp.aut.), rezultaty testów i skorzystać z doświadczenia, jakie zdobyłem w pracy z tak wielkimi skoczkami. Pokażę im czego ja dokonałem, a potem sobie sami wybiorą, co chcą przyjąć, a czego nie.
Czy jest coś takiego, charakterystyczny styl, co wyróżnia polskich skoczków?
- Skok jest skokiem niezależnie od narodowości, skoczkowie muszą dopasować się do możliwości jakie mają.
Hannu zapytany, czy potrafi ocenić wybicie skoczka z progu, stojąc tyłem do progu, a obserwując tylko sam lot skoczka, odpowiada krótko: „Natychmiast”.
Spytaliśmy się także, czy trener spotkał się z Adamem Małyszem po zakończeniu kariery i czy obserwuje jego wyniki w rajdach? Odpowiedział, że ma kontakt tylko telefoniczny, ale teraz zamierza się z nim spotkać bez obecności mediów.
Co Lepistoe sądzi o trenerze kadry młodzieżowej Robercie Matei?
- Bardzo dobrze nam się razem współpracowało, mam nadzieję, że nauczył się dużo na moich błędach i wyciągnął wnioski. Myślę, że zauważył co należy robić i jak pracować i skorzysta z tego doświadczenia.
Który z ponad 50. medali, jakie zdobyli jego podopieczni w największych imprezach świata, wspomina wyjątkowo?
- Wspominam pierwszy medal Jari Puikkonena z Oberstdorfu w 1981 roku, zdobyty w Mistrzostwach Świata w Lotach.
Drugi medal, jaki zapadł mi w pamięci, to złoty medal Adama Małysza z Sapporo na skoczni normalnej. Nie tylko ja, ale również wielu innych specjalistów po przeanalizowaniu tego skoku z pierwszej serii, uważa go za najlepszy skok świata.
Hannu trenował też w swojej karierze bardzo kontrowersyjną postać, jaką był Matti Nykanen. Czy Matti sprawiał mu kłopoty wychowawcze?
- Wtedy kiedy ja z nim współpracowałem nie było żadnych problemów, wtedy był młody i głupoty zaczął robić dopiero po 1986 roku. Natomiast kiedy się ze mną spotyka, w mojej obecności nigdy nie zapali nawet jednego papierosa, bo wie że tego nigdy nie lubiłem i do dzisiaj nie lubię – zakończył Hannu Lepistoe.
Po konferencji przyszła pora na drobny poczęstunek, a przy pysznej kawie dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że Hannu hoduje konie wyścigowe, które potrafiły zdobywać już tytuły mistrzowskie i są jego wielką pasją. Drugim zajęciem, jakim para się trener na emeryturze, jest wędkarstwo. Pochwalił się nawet zdjęciem w telefonie, na którym widniały wielkie sandacze, które potrafił łapać w konkursach dla wędkarzy, zdobywając tam tytuły. Stwierdziliśmy wesoło, że nie tylko ze skoczkami narciarskimi Hannu zdobywał mistrzostwa....
Wizyta Fina trwać będzie do soboty 13.10.2012, podczas której nie zabraknie treningów uczniów szkoły na skoczni Skalite w Szczyrku, konsultacji Fina z trenerami odnośnie planów i zajęć treningowych, ćwiczeń na sali gimnastycznej i siłowni Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku.
W dniu jutrzejszym WinterSzus.pl będzie obserwować pierwszy trening na Skalitem.
Zapraszamy na łamy naszego serwisu.
Filmy:
Konferencja prasowa cz.II
Konferencja prasowa cz.III
Filmy:
Konferencja prasowa cz.II
Konferencja prasowa cz.III
Pierwszą, oficjalną część konferencji zobaczycie TUTAJ KLIK
Źródło: Informacja własna/Rozmawiali m.in. Alicja Kosman i Robert Osak
Kategorie: Hannu Lepistoe, konferencja prasowa, SMS Szczyrk
Wspaniały reportaż :)
OdpowiedzUsuńDzięki
Wiesz co mnie dziwi? Niby ludzie interesują się pobytem Hannu w Polsce i jaki jest jego cel tej wizyty i nie mogę zrozumieć dlaczego tak mało ludzi słucha tego co Hannu mówi.
OdpowiedzUsuńPotem wypisują gdzieś różne bzdety.
Tu powinna być lawina wpisów pod tym i nie tylko.
Czytałem niestety parę bzdur, ale żal tego komentować.
OdpowiedzUsuńTo Adam już wczoraj spotkał się z Hannu.fajnie ich znów zobaczyć razem.
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad z Małyszem na stronie motofakty.pl