Anders Jacobsen powróci do skoków dopiero jesienią
Anders Jacobsen odniósł w minionym sezonie kontuzję kolana podczas zawodów w Planicy. Końcem maja czeka Andersa operacja, a powrót na skocznie możliwy będzie najprawdopodobniej dopiero w październiku tego roku.
Oprócz zerwanych wiązadeł krzyżowych, doszło do innych uszkodzeń kolana m.in. łąkotki.
Operacja ma odbyć się 20 maja, z tego powodu, że część naderwań musi się najpierw zrosnąć. Później skoczek będzie przez 4-6 tygodni poruszał się o kulach.– Zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że już nigdy moje ciało nie będzie takie jak wcześniej. Chodzi mi o mobilność kolana. Nie jestem też pewien czy sześć miesięcy rehabilitacji wystarczy, aby powrócić na skocznię – powiedział sAnders.
Jednak myśli pozytywnie. – Chociaż czas nieubłaganie upływa, nie straciłem jeszcze nadziei na start w zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi, a nawet myślę o Turnieju Czterech Skoczni na przełomie roku.
Profesor Lars Engebretsen, zajmujący się sportowcem, twierdzi, że dopiero po operacji i upływie pewnego czasu można będzie prognozować czas powrotu do sportu wyczynowego. – Tego typu kontuzje wymagają około pół roku rehabilitacji, lecz znamy wiele przypadków, kiedy okres ten wydłużał się do ponad roku – podkreśla lekarz.
Źródło: TVP Sport
Kategorie: Anders Jacobsen, kontuzje
Ale miał pecha na rok przed IO taka pauza staram się wczuć w odczucia jego jako sportowca musi fatalnie to przeżywać bo nie wiadomo czy Igrzyska zaliczy.
OdpowiedzUsuńZemsta za obraze Polakow
OdpowiedzUsuńŻadna obraza misiu kolorowy, tylko cała prawda. Niestety, ale 99% Polaków jedzie tam za robotnika, a może 1% na dyrektora.
UsuńNie da się ukryć faktu, że Norwegia jest o wiele bardziej rozwinięta ekonomicznie i bogatsza niż Polska. On tylko stwierdził fakt, że nasi tam pracują... przy kafelkach także.
OdpowiedzUsuńPraca zagranicą, to bardzo ciężki kawałek chleba. Nie ma się o co obrażać. Chyba, że ktoś lubi się obrażać, to każdy powód dobry.
Trza znać jednak swoją wartość, a nie obrażać o byle pierdoły.