140 tysięcy dla skoczni w Wiśle Centrum
Na budowę skoczni potrzeba trzech milionów złotych, ale wczorajsza sesja sejmiku dała jakoby zielone światło do rozpoczęcia inwestycji. Burmistrz Wisły wielokrotnie powtarzał, że choć pieniądze są obiecane z różnych źródeł, wcześniej nie wpuści firmy na plac budowy, zanim nie podjęte zostaną konkretne decyzje o finansowaniu skoczni.
Prace na pewno ruszą, bo te pieniądze muszą być wydane. Rozpocznie się inwestycja od rozbiórki starego obiektu. Prace mają być zakończone jesienią 2014r. Inwestycja długo oczekiwana, tym bardziej, że już początkiem roku została wybrana firma, która ma ją realizować.
Prace na pewno ruszą, bo te pieniądze muszą być wydane. Rozpocznie się inwestycja od rozbiórki starego obiektu. Prace mają być zakończone jesienią 2014r. Inwestycja długo oczekiwana, tym bardziej, że już początkiem roku została wybrana firma, która ma ją realizować.
Inwestycja w Wiśle jest wyczekiwana i bardzo potrzebna. Na miejscu starych skoczni powstaną trzy nowe - K 10, 20 i 40. Jak dodaje prezes Wuwer, nie tylko Wisła czeka na takie inwestycje, ich brakuje w całej Polsce – mówi. Najmłodsi skoczkowie muszą zaczynać swoje treningi właśnie na takich skoczniach. Nie można ich wpuścić na większe obiekty. To przypomina sytuację, kiedy chcielibyśmy zrobić prawo jazdy na samochód osobowy, a zaczynalibyśmy od autobusu.
Chętnych do treningów w Wiśle nie brakuje, jednak jak słyszymy w wiślańskim klubie, wszystko rozbija się o finanse. W tej chwili najmłodsi sportowcy trenują w Szczyrku. Czas i pieniądze na przejazd – to wszystko liczą rodzice małych skoczków. Jeśli będziemy mieli takie małe skocznie u siebie, to liczba osób trenujących może wzrosnąć z obecnych 30 osób do 90 - mówi prezes wiślańskiego klubu sportowego Wisła Ustronianka Zbigniew Wuwer.
W sumie inwestycja ma kosztować ok. 3 mln zł. Milion złotych zagwarantowało Ministerstwo Sportu w ramach Programu Rozwoju Bazy Sportowej. 140 tys. zł właśnie na ten cel przeznaczył wczoraj sejmik województwa. W przyszłym roku Wisła ma otrzymać kolejne pieniądze na realizację zadania.
Więcej na portalu OX.PL TUTAJ
Przed wakacjami w czerwcu tego roku ze skoczni w Centrum zniknęła część nadającego się do użytku igelitu. Igelit został wykorzystany dla nowego mini obiektu Witek HS-15. Skocznia "Witek" powstała w Wiśle Łabajowie minionej zimy z inicjatywy rodziców. Ma służyć najmłodszym dzieciom w stawianiu swoich pierwszych kroków na skoczniach i ułatwić treningi, które aktualnie przeprowadzana są np. w Bystrej. W pracach remontowych pomagał także redaktor naszej strony Grzegorz Granica "Granda", o wydarzeniu pisaliśmy TUTAJ
Skocznie w Wiśle Centrum odwiedził też w tym roku były premier RP Waldemar Pawlak, akurat wtedy, gdy igelit był zdejmowany TUTAJ
Ostatnie zawodny odbyły się na tych skoczniach w maju ubiegłego roku, wtedy to poinformowano o definitywnym zakończeniu skakania na starych obiektach, zagrażających zdrowiu skoczków i będących dla turystów nieładną wizytówką Wisły. TUTAJ
Kibice, a tym bardziej zawodnicy czekają na rozpoczęcie prac budowlanych oraz rychłe oddanie obiektów do użytku. Polepszy to bazę skoczni w Beskidach i da dzieciom nowe możliwości do treningów.
O postępach będziemy informowali na bieżąco.
Źródło: Informacja własna / OX.PL
Kategorie: Wisła Centrum
.jpg)
Strasznie długo to wszystko u nas trwa ale może w końcu coś się ruszy te skocznie są potrzebne.
OdpowiedzUsuńKtoś myśli czyli będą nastepcy
OdpowiedzUsuńOby Grzesiu oby. Czekamy aż coś się zacznie dziać.
OdpowiedzUsuńCo roku tylko zmieniają ostatnie cyferki. Skocznie powstaną jeSienią 20xx roku.
OdpowiedzUsuń