Kamil Stoch może mieć nieprzyjemności
Po zdobyciu dwóch złotych medali popularność Kamila Stocha znacznie wzrosła. Liderem naszej kadry skoczków zainteresowały się niektóre agencje reklamowe, co nie do końca odpowiada naszemu podwójnemu mistrzowi olimpijskiemu.
Stoch jest dla wielu Polaków największym bohaterem Igrzysk w Soczi. Jest dopiero trzecim sportowcem w historii skoków narciarskich, który dwukrotnie zdobywał tytuł mistrzowski na jednych igrzyskach.
Dzięki temu zainteresowały się nim różne agencje reklamowe, które chcą aby Stoch został twarzą ich firmy. Nasz najlepszy skoczek nie jest jednak z nich do końca zadowolony.
"Oczywiście cieszą mnie wszelkie wyrazy wdzięczności od kibiców. Jednakże jest także druga strona sytuacji - dostaję informacje o prezentach i ofertach, które dostałem w podziękowaniu za wygraną. Niestety informacje te przekazywane są mediom bez mojej wiedzy i zgody" - mówi dwukrotny złoty medalista z Soczi
Stoch prosił również, aby w trakcie trwania Igrzysk wszelkie próby podjęcia komunikacji w mediach były konsultowane z nim oraz Polskim Komitetem Olimpijskim , gdyż jak tłumaczy przez niektóre działania mogę mieć nieprzyjemności, a nawet stracić medale.
Chodzi o to, że wszystkie akcje reklamowe z udziałem sportowców biorących udział w igrzyskach muszą być zaakceptowane przed Komitet Olimpijski danego kraju. W czasie trwania imprezy panuje tzw.cisza olimpijska, o czym mówi także Kamil.
"Zasady są rygorystyczne, czego doskonałym przykładem może być Marit Bjorgen" - mówi Stoch.
Przypomnijmy, że na początku trwania igrzysk pojawiła się informacja, że słynna norweska biegaczka może stracić wywalczone medale gdyż jedna z firm emitowała materiały reklamowe z wizerunkiem Bjoergen.
źródło: sport.wp.pl
Kategorie: Kamil Stoch, Soczi
Dla mnie te zasady są zwyczajnie chore! Zacznijmy od tego, że w umowach reklamowych powinna być jakaś klauzula, że trakcie Igrzysk nie mogą używać wizerunku danego sportowca, bo inaczej płacą karę. Zabieranie medali jest zwyczajnie w świecie dziecinadą. I tak wiadomo, że Kamil był najlepszy, a reklamy nie mają wpływu na jego osiągnięcia. Tak samo chce mi się śmiać z ostrzeżenia dla norweskich biegaczek, które w biegu łączonym miały czarne opaski... bo niby IO to nie jest miejsce na żałobę. Sportowcy stają się własnością MKOl-u? Maszyny? Gdzie główny duch rywalizacji? Co komu przeszkadza, że chcą kogoś upamiętnić? Chore! Chore i jeszcze raz chore!
OdpowiedzUsuń@Mateusz Dokładnie to samo miałem napisać. Chore to jest i kropka. Kamil zawsze już bedzie złoym medalistą czy mu zabiorą czy nie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Wami. MKOL zachowuje się czasem w sposób irracjonalny i to nie tylko surowe zasady tyczące się sponsorów ale i także brak zgody dla ukraińskich sportowców na założenie czarnych opasek upamiętniających ofiary walki o demokrację i wolność w tym kraju. Chore.
OdpowiedzUsuńTu się zgadzam z MKOL.
Usuń"ofiary walki o demokrację i wolność w tym kraju"
Janukowycz został wybrany w demokratycznych wyborach, których ważność uznała UE i inne kraje. Ukraina liczy 45 mln osób, a ile jest tych na majdanach i tym podobnych? Nawet niech będzie ich wraz z zwolennikami "rewolucji" 5 mln. To dalej jest mniejszość w porównaniu do pozostałych 40 mln. Więc paradoksalnie walczą o demokrację, niszcząc ją.
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Jak chcesz kogoś pozbawić medalu to robisz kampanię reklamową w czasie IO i gotowe :D
OdpowiedzUsuń@pavel racja celnie ująłeś ;-)
UsuńChwileczkę.
OdpowiedzUsuńCzy PKOl i MKOl przed Igrzyskami wydały jakiś oficjalny komunikat w tej materii, który został podany do publicznej wiadomości, przedstawiony w środkach masowego przekazu?
Jeśli nie to- taka decyzja jest do obalenia w sądzie.
Ogólnie pomyślałem sobie, że gdyby jakiegoś sportowca tak ukarano np. Kamilowi zabrano by medale dlatego, że ktoś puścił bez wiedzy i zgody Kamila reklamę, to Kamil powinien podać decyzję do sądu jednego, drugiego. A nawet do samego Strasburga.
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że to raczej straszenie przez MKOL, przecież taka decyzja wywołałaby straszny szum i w rezultacie mogłaby się obrócić przeciwko nim.
OdpowiedzUsuń