Malinka szykuje się do sezonu. Trwają prace remontowe
Źródło: www.wisla-malinka.com |
- Zima nie była w tym roku ostra, jednak wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu, że trzeba będzie wykonać, jak corocznie zresztą kilku napraw. Część odeskowania pod igelitem znajdująca się w dolnej części zeskoku uległa przegniciu i trzeba było zerwać igelit i naprawić uszkodzenia. Ogłosiliśmy przetarg, daliśmy ostre kryteria przetargowe i wyłoniliśmy solidną firmę, która nam to robi. 500 metrów kwadratowych odeskowania jest do wymiany. Trzeba wyciąć stare drewno i połączyć nowe z pozostałym zdrowym odeskowaniem. Będziemy jeszcze malować budynek skoczni (część VIP) oraz tradycyjnie dokonywać drobnych, ale potrzebnych prac remontowych, izolacji itp. - przedstawił sprawę Andrzej Wąsowicz.
Zapytany o termin oddania obiektu do użytku, odpowiada:
- Po konsultacji z Łukaszem Kruczkiem ustaliśmy, że obiekt potrzebny będzie miedzy 15-20 maja. I wtedy zamierzamy oddać go do użytku. Szczególnie, że kadra nie zacznie treningów od dużej skoczni, tylko od mniejszych obiektów typu Skalite w Szczyrku.
Szykujemy się też mocno na konkursy Letniej Grand Prix, które odbędą się w Wiśle. Sprawa jest już na 99,99 procent dograna między nami, a FIS. Ja oraz prezes Apoloniusz Tajner dogadaliśmy sprawę z Walterem Hoferem i czekamy na ostateczne "przyklepanie" tematu, początkiem czerwca na kongresie FIS w Barcelonie - kończy Wąsowicz.
Źródło: Informacja własna
Kategorie: LGP, remont skoczni, Wisła Malinka
0 komentarze