TCS Bischofoshen: Morgenstern wygrywa, Stoch dziewiąty
Dzisiejszy jednoseryjny konkurs TCS wygrał Austriak Thomas Morgenstern. Austriak skoczył 135 m. Dało mu to drugie miejsce w klasyfikacji generalnej turnieju. Jego rodak zwycięzca klasyfikacji generalnej 60.Turnieju Czterej Skoczni Gregor Schlierenzauer był dziś trzeci. Jego odległość to 131 m. Drugie miejsce należało do Andreasa Bardala, który skoczył tyle co Morgi, ale przegrał punktami. Kamil Stoch po skoku na odległość 129 m uplasował się na 9. miejscu.
O 15.00 miały odbyć się kwalifikacje do konkursu. Kwalifikacje przerwano po skokach Stephana Hocke oraz Jurija Tepesa. Obaj zawodnicy mieli ogromne problemy na progu ze względu na gęsto padający śnieg, który zasypywał tory i wyhamowywał skoczków. Praktycznie ratowali się przed upadkiem skacząc około 60 m. W tej grupie skakali także trzej Polacy. Niestety nie zaimponowali odległościami. Stefan Hula skoczył 94,5 m, Dawid Kubacki 109 m, a Maciej Kot 102 m.
Ze względu na fatalne warunki pogodowe jury zdecydowało, że w zawodach wezmą udział wszyscy zawodnicy i spośród nich zostanie wyłoniona trzydziestka najlepszych. Nasi trzej reprezentanci mieli okazję do poprawy wyników. Stefan Hula skoczył 109 m, co w ostateczności dało mu 55. pozycję, Dawid Kubacki 117 m i zajął 36. miejsce. Szansę dobrze wykorzystał Maciek Kot, który po skoku na odległość 122,5 m wywalczył awans do trzydziestki - został sklasyfikowany na 28. miejscu. Czwartym z Polaków był Piotr Żyła, który jednak nie popisał się dobrym skokiem. Jego odległość to 113,5 m. Dało to Piotrkowi dopiero 43. miejsce. Kamil Stoch nie zawiódł kibiców. Nasz reprezentant skoczył 129 m i był 9.
W drugiej obejrzeliśmy jedynie skok jednego Polaka - Maciek Kot skoczył 119,5 m. Pecha miał Andreas Kofler. Wicelider klasyfikacji generalnej TCS w pierwszej serii skoczył 122 m i zajął dopiero 27. lokatę. W drugiej próbie bardzo poprawił swój skok - uzyskał 140 m. Miał ogromne szanse na poprawienie swojej pozycji.
Niestety serię jednak odwołano po skokach dziesięciu zawodników. Rozegranie zawodów do końca uniemożliwiły złe warunki atmosferyczne - gęsty śnieg co chwila zasypywał tory. Ostatecznymi wynikami zawodów były te z pierwszej serii. Maciek Kot był 28., a Kamil Stoch 9.
Andreas Koffler stracił pozycję wicelidera i w ostateczności zajał 3. miejsce w klasyfikacji generalnej TCS. Ustąpił miejsca zwycięzcy tego konkursu Thomasowi Morgensternowi.
Kamil Stoch został ósmym zawodnikiem klasyfikacji generalnej TCS i stracił tylko 0,4 pkt do wyprzedzającego go Severina Freunda.
Drugim z Polaków najwyżej sklasyfikowanym jest Maciek Kot zajął 34. pozycję.
Następnym jest Piotr Żyła - 39. miejsce, Aleksander Zniszczoł 61. Tuż zanim jest Stefan Hula. Ostatnim z naszych zawodników jest Dawid Kubacki, który po jednym występie zajął 63. miejsce.
Wyniki konkursu:
Rank | Bib | FIS Code | Name | Year | Nation | Jump 1 | Jump 2 | Points |
1 | 59 | 4143 | MORGENSTERN Thomas | 1986 | AUT | 135.0 | 138.7 | |
2 | 60 | 2934 | BARDAL Anders | 1982 | NOR | 135.0 | 136.5 | |
3 | 61 | 5040 | SCHLIERENZAUER Gregor | 1990 | AUT | 131.0 | 128.4 | |
4 | 53 | 2918 | KRANJEC Robert | 1981 | SLO | 129.0 | 126.8 | |
5 | 54 | 4259 | ITO Daiki | 1985 | JPN | 130.5 | 126.2 | |
6 | 55 | 4801 | KOUDELKA Roman | 1989 | CZE | 129.5 | 124.0 | |
7 | 20 | 5288 | HAYBOECK Michael | 1991 | AUT | 135.0 | 123.9 | |
8 | 28 | 2813 | VASSILIEV Dimitry | 1979 | RUS | 130.0 | 123.1 | |
9 | 56 | 4321 | STOCH Kamil | 1987 | POL | 129.0 | 121.9 | |
10 | 58 | 5564 | FREITAG Richard | 1991 | GER | 125.5 | 119.0 | |
11 | 19 | 5067 | ROENSEN Atle Pedersen | 1988 | NOR | 127.0 | 118.4 | |
11 | 17 | 5181 | GANGNES Kenneth | 1989 | NOR | 127.5 | 118.4 | |
13 | 18 | 2852 | WATASE Yuta | 1982 | JPN | 126.0 | 117.1 | |
14 | 43 | 2931 | MECHLER Maximilian | 1984 | GER | 126.0 | 117.0 | |
15 | 51 | 2815 | KOCH Martin | 1982 | AUT | 124.0 | 116.7 | |
16 | 26 | 5451 | KOBAYASHI Junshiro | 1991 | JPN | 127.0 | 115.5 | |
17 | 48 | 2927 | NEUMAYER Michael | 1979 | GER | 125.5 | 115.2 | |
18 | 49 | 4880 | KORNILOV Denis | 1986 | RUS | 124.5 | 113.6 | |
19 | 39 | 4646 | TEPES Jurij | 1989 | SLO | 123.0 | 113.5 | |
20 | 44 | 5658 | PREVC Peter | 1992 | SLO | 122.5 | 112.8 | |
21 | 29 | 2088 | LOITZL Wolfgang | 1980 | AUT | 122.5 | 112.5 | |
22 | 40 | 1984 | JANDA Jakub | 1978 | CZE | 124.0 | 112.0 | |
23 | 50 | 4367 | TAKEUCHI Taku | 1987 | JPN | 121.5 | 111.6 | |
24 | 37 | 5987 | VELTA Rune | 1989 | NOR | 121.5 | 111.1 | |
25 | 34 | 3104 | SINKOVEC Jure | 1985 | SLO | 122.0 | 110.4 | |
26 | 32 | 2928 | FETTNER Manuel | 1985 | AUT | 122.5 | 109.7 | |
27 | 62 | 4141 | KOFLER Andreas | 1984 | AUT | 122.0 | 108.5 | |
28 | 21 | 5298 | KOT Maciej | 1991 | POL | 122.5 | 107.6 | |
29 | 42 | 5119 | KOIVURANTA Anssi | 1988 | FIN | 121.5 | 107.1 | |
30 | 57 | 4197 | FREUND Severin | 1988 | GER | 120.5 | 105.4 | |
31 | 30 | 4226 | WANK Andreas | 1988 | GER | 118.0 | 105.0 | |
32 | 25 | 2917 | ROMOEREN Bjoern Einar | 1981 | NOR | 115.5 | 104.2 | |
33 | 33 | 3012 | HAPPONEN Janne | 1984 | FIN | 118.0 | 100.3 | |
34 | 45 | 6296 | ZAUNER David | 1985 | AUT | 116.0 | 100.2 | |
35 | 15 | 4939 | MEZNAR Mitja | 1988 | SLO | 114.0 | 98.2 | |
36 | 13 | 5142 | KUBACKI Dawid | 1990 | POL | 117.0 | 97.1 | |
37 | 12 | 4678 | BOYD-CLOWES Mackenzie | 1991 | CAN | 114.5 | 96.6 | |
38 | 24 | 2874 | KALINITSCHENKO Anton | 1982 | RUS | 114.5 | 96.0 | |
39 | 41 | 4025 | DAMJAN Jernej | 1983 | SLO | 115.5 | 95.3 | |
40 | 52 | 3090 | HLAVA Lukas | 1984 | CZE | 123.5 | 93.8 | |
41 | 36 | 4186 | COLLOREDO Sebastian | 1987 | ITA | 114.5 | 93.1 | |
42 | 11 | 1922 | GRIGOLI Marco | 1991 | SUI | 113.0 | 91.7 | |
43 | 46 | 4325 | ZYLA Piotr | 1987 | POL | 113.5 | 91.4 | |
44 | 38 | 4015 | HOCKE Stephan | 1983 | GER | 110.5 | 90.4 | |
45 | 47 | 5904 | SKLETT Vegard Haukoe | 1986 | NOR | 113.5 | 90.2 | |
46 | 14 | 4963 | ITO Kenshiro | 1990 | JPN | 112.0 | 88.2 | |
46 | 7 | 2708 | BRESADOLA Davide | 1988 | ITA | 112.5 | 88.2 | |
48 | 23 | 5749 | EVENSEN Johan Remen | 1985 | NOR | 107.5 | 86.2 | |
49 | 5 | 5750 | MUELLER Lukas | 1992 | AUT | 110.5 | 86.0 | |
50 | 35 | 4724 | MORASSI Andrea | 1988 | ITA | 110.0 | 84.4 | |
51 | 22 | 4613 | IPATOV Dimitry | 1984 | RUS | 108.5 | 84.0 | |
51 | 10 | 1906 | KARPENKO Nikolay | 1981 | KAZ | 107.0 | 84.0 | |
53 | 9 | 6145 | NURMSALU Kaarel | 1991 | EST | 108.0 | 82.9 | |
54 | 2 | 5497 | KRAFT Stefan | 1993 | AUT | 108.0 | 82.5 | |
55 | 8 | 4322 | HULA Stefan | 1986 | POL | 109.0 | 81.2 | |
56 | 16 | 2022 | KASAI Noriaki | 1972 | JPN | 103.0 | 79.9 | |
57 | 1 | 5038 | INNAUER Mario | 1990 | AUT | 108.5 | 78.0 | |
58 | 6 | 5607 | LEVKIN Yevgeniy | 1992 | KAZ | 104.5 | 76.9 | |
59 | 4 | 1945 | UNTERBERGER David | 1988 | AUT | 106.0 | 75.5 | |
60 | 3 | 5039 | POPPINGER Manuel | 1989 | AUT | 100.0 | 68.7 | |
61 | 31 | 1991 | HAUTAMAEKI Matti | 1981 | FIN | 89.5 | 53.0 | |
62 | 27 | 2947 | MATURA Jan | 1980 | CZE | 82.0 | 36.8 |
Klasyfikacja TCS
Klasyfikacja PŚ
autor: Martyna Nowicka/ zródło: informacja własna, berkutschi.com
Kategorie: Kamil Stoch, Kwalifikacje, Turniej Czterech Skoczni
Póki co na razie tylko o Polakach: bardzo fajnie skoczyli Kot i Stoch, druga runda być może coś by jeszcze poprawiła.
OdpowiedzUsuńKolejny groźny wypadek Hlavy, ale pierwsze wieści są optymistyczne.
Potem przedstawię obszerniejszą analizę ;-)
Może Maciek ustabilizuje formę i będzie regularnie punktował ;D
OdpowiedzUsuńAle oby więcej tych punktów było! Szkoda trochę tej drugiej serii, bo Kamil mógłby się poprawić.
A mój ulubiony widok to Hoffer z piłą i miotełką ;D
@Quavertone
OdpowiedzUsuńA to może i sie zdradzam że i Maćka lubię, ale skoro sądzisz, że to pozytywne zjawisko ;D
Jakoś tak go najbardziej darzę sympatią ;)
http://sport.wp.pl/kat,1835,title,Austriacy-zepsuli-skoki,wid,14145176,skoki_wiadomosc.html
OdpowiedzUsuńDla mnie najwazniejsze jest to, że dziennikarze, trenerzy i ludzie sportu zaczynają już głośno mówić o prywacie jaką urządza Hofer na skoczniach o to chodziło aby podjąć ten temat i głośno o tym pisać czy mówić.
Jak już Rudziński się w to włącza i broni tej pary to znaczy, że dotarło to do Hofera szkoda, ze Rudziński mówił co innego dwa lata temu a co innego mówi dziś.
Wczoraj późnym wieczorem oglądałam sport na Polsacie News dziennikarz odważnie również skomentował poczynania Hoffera.
Powiedział też, że na zakończenie zawodów po drugiej serii naciskały stacje telewizyjne a rzekoma dominacja Austriaków od kilku lat jest bardzo kontrowersyjna.
@Tysia
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kota. Tylko, że mój ulubieniec jest czarny z białymi skarpetkami na łapkach i krawatką tego samego koloru. Przybłąkał się wybiedniały półtora roku temu (mieścił się wówczas w dłoni) i już pozostał. Muszę przyznać, że mój kot też jest skoczny ;)
@Cranberry - widzę, że przeskoczyłaś zręcznie z jednego newsa do drugiego niczym Twój idol ;-)
OdpowiedzUsuńTak jak obiecałem - oto obszerniejsza analiza występów naszych zawodników poparta stosownym wykresem:
Przed TCS prognozy sztabu szkoleniowego i kierownictwa związku zapowiadały zwyżkę formy (tak przynajmniej można było wywnioskować z wywiadów m.in. z Panem Tajnerem). Wczytując się w tak optymistyczne zapowiedzi, przeciętny kibic w rodzaju Quavertone rozbudził wobec naszej kadry pewne oczekiwania.
TCS był również sprawdzianem trenerskich umiejętności Ł. Kruczka - a tematem sprawdzianu było przygotowanie formy na jedną z najważniejszych imprez sezonu.
Co więc wyszło? Jak to bywa w życiu szydło z worka. Chłopaki chyba przetrenowali się w Ramsau, albo zjadła ich trema. Już pierwsze treningi pokazały, że raczej z wielkich nadziei na walkę Polaków w generalce TCS wyjdą nici - i to dentystyczne.
Wszystko to można zaobserwować na prostym wykresie obrazującym (od prawej do lewej), miejsca zajmowane przez Polaków w kolejnych seriach skoków:
cd w poście poniżej
http://imageshack.us/photo/my-images/140/image1iq.jpg/
OdpowiedzUsuńZacznijmy od lidera kadry: od Kamila Stocha oczekiwałem walki o miejsca 1-6 w generalce TCS, niestety, już pierwsze treningi i kwalifikacje pokazywały sinusoidę dyspozycji nieustabilizowanego skoczka - z wysokiego "C", czyli 3 miejsca w 1 treningu w Oberstdorfie, aż do zapaści w kwalifikacjach (61 m.). Sinusoida potwierdzona została zawaleniem drugiego skoku. Potem jak wiadomo było różnie, świetne skoki, jak np. z Innsbrucka z I serii przeplatały się z przeciętnymi i słabszymi z pozostałych. Ostatecznie Stoch wylądował na ósmym miejscu i, mimo progresu w stosunku do poprzedniego turnieju, zawiódł oczekiwania.
Maciej Kot - można powiedzieć, wyskoczył w najwłaściwszym momencie niczym kot z pudełka ;-)
Przejął on sygnaturę skoczka nr 2 kadry po zagubionym Piotrku Żyle. Oczekiwałem od niego zapunktowania w przynajmniej jednym konkursie, tymczasem zapunktował w dwóch. Pokonał tremę, która zjadła go w pierwszych dwóch konkursach, gdzie spalał się po dobrych treningach. Ale ten skoczek, poza Zniszczołem, stanął na wysokości zadania.
Piotr Żyła - był murowanym nr 2 w kadrze, miał walczyć o pierwszą piętnastkę, tymczasem już od pierwszych treningów widać było, że jest z nim coś nie tak, w kwalifikacjach do konkursu Ga-Pa wydawało się, że wszystko wraca do normy, ale punkty w konkursie przyszły tylko dzięki DSQ rywala, do końca turnieju Żyła już się nie przebudził, co więcej, niestety utracił status wicelidera kadry skacząc na poziomie Huli, o którym za chwilę.
Stefan Hula - jako, że zawodnik miał pewne miejsce w kadrze i był oskakany na treningach, oczekiwałem od niego regularnego punktowania w konkursach TCS. Jak było, wszyscy widzieli. Poza jednym "wybrykiem", jakim był dobry skok w kwalifikacjach w Innsbrucku, występ uporczywie wystawianego przez trenera Kruczka Polaka był katastrofą.
Hula, co ciekawe, ma chyba najbardziej ustabilizowany wykres ze wszystkich skoczków kadry. Szkoda jednak, że na tym dolnym poziomie (jeszcze Maciek Kot ma mniej więcej stabilny wykres).
Aleksander Zniszczoł - 17-latek,debiutant, właściwie oprócz skakania na maksimum jego możliwości nikt raczej nie mógł mieć jakichś specjalnych wymagań. Moim zdaniem jak na debiut Zniszczołowi szło całkiem nieźle - kwalifikował się do konkursów, a mimo to został zmieniony po jednym niepowodzeniu na Kubackiego, który nie został ujęty w podsumowaniu - jako, że jego występ był zbyt krótki i niejednoznaczny.
Reasumując, można wszystko ująć w jednym zdaniu, które zamieściłem również na innym forum - to nie jest trenerka, to jest fuszerka!
Wygląda na to, że Kruczek zamiast wyciągać wnioski i eliminować stare błędy, utrzymuje status quo, w dodatku jego zawodnicy wręcz tracą, a nie zyskują formę. Patrząc na skaczące niczym tętno zawałowca wykresy Stocha, czy oscylujące w dolnych granicach wykresy Żyły czy Huli, boję się o występ naszej drużyny na kolejnej wielkiej imprezie, MŚwL. Rodzi się też pytanie, czy dalej można ufać trenerowi Kruczkowi? Czas pokaże. Ja od tegorocznego TCS (który z wielu uważam za najgorszy, jaki widziałem) jestem do niego nastawiony sceptycznie i uważam, że chyba jednak lepiej będzie dla Polskich skoków, jeśli odda stery komuś innemu.
@Dona dokładnie dobrze byłoby żeby trenerzy, dziennikarze a nawet sami zawodnicy mówili co otwarcie o tym myślą, bo chyba niewielu z nich, oczywiście poza Austriakami, uważa że ostanie konkursy były sprawiedliwe.
OdpowiedzUsuń@Quavertone- jeśli Ci to odpowiada to możesz na mnie mówić Tysia, bo właściwie większość naszych odwiedzających się tak do mnie zwraca ;)
Jestem pod wrażeniem Twojego podsumowania naszych skoczków w T4S. Jeśli chodzi o Twoje stanowiska wobec Kruczka to moje jest podobne. Szczerze powiedziawszy to liczyłam, że jakoś lepiej się przygotowali do sezonu, że Kruczek będzie eliminował błędy. Bo jak słucham naszych zawodników to mają problemy ciągle z tym samym. Tylko jaki tu przykład podać... no chciałam Maćka xD Bo pamiętam jakoś jego wypowiedzi najlepiej. Może faktycznie psychicznie się podbudował. Choć ja szczerze przyznam, że on był na tym turnieju jakiś taki nieswój. Ale się w psychoanalizy bawić tutaj nie będę ;D
Kruczek powinien dla dobra polskich skoków oddać tą pozycje komuś innemu, ale jak przekazać taką delikatną sugestie wyższej sile.
Kibice też swój rozum mają i obserwują zawodników..
Zręcznie, zręcznie bo zazwyczaj na komenty pod starszymi newsami to się już potem nie zagląda :)
@czarnylis
Ja w domu mam aż trzy koty xd Lubie je także bardzo ;) Chociaż moja kotka to taki rozrabiaka.
@Cranberry
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczaiłem się już do Żurawiny, więc pewnie będę przeplatał jedno drugim ;-)
Maciek Kot mógł być osowiały, bo być może sytuacja w polskiej kadrze jest niewesoła i zawodnicy to czują. Ale ja nie jestem członkiem kadry, to mogę się także jedynie domyślać.
Czy tego chcemy, czy nie, Kruczek pewnie pozostanie na stanowisku do końca sezonu, chyba że zawalone zostaną całkowicie MŚwL, to może Tajner się wreszcie porządnie wkurzy. Na forach przypominane były swego czasu napięte relacje pomiędzy Tajnerem a Kruczkiem, z czasów, gdy jeden był trenerem, a drugi zawodnikiem. Nie wiem, jak to się ma do rzeczywistości.
Również jestem posiadaczem wspaniałej kotki (w połowie jest Norweskim Kotem Leśnym), która w tym roku kończy siedemnaście lat i mimo, że nie ma już jednego kła, to całkiem nieźle się, jak na swój wiek trzyma. Skoczyć daleko też jeszcze potrafi ;-)
@Quavertone
OdpowiedzUsuńNorweskim Kotem Leśnym? Ojej to musi być piękna!! To ładnie się trzyma ;)
Ja oczywiście życzę naszym chłopakom jak najlepiej na MŚwL! Ale masz racje, może jak je zawalą to Tajner wkurzy się na Kruczka..
W zeszłym roku na MŚJ też nie poszło nam najlepiej i Celej, choć dobry znajomy Tajnera posadę stracił..
W ogóle jak ten sezon nie pójdzie to Tajner powinien się zastanowić nad zmianą trenera.
Ja też mogę się tylko domyślać, że był smutny. Tak zauważyłam jak oglądałam z nim wywiady. Dużo rzeczy zdradza człowieka jak się dobrze przyjrzy :)